Myślę, ze Kaczor Donald nie kojarzy sie z postacią negatywną, choć bez wątpienia można znaleźć kogoś lepszego. Natomiast z Tuskiem to już mi sie na centymetr nie kojarzy. Wystarczy, ze z tęcza mam problemy.
Co do workow, to rzeczywiscie mozna zaoszczedzic przestrzen, ale najczesciej starczaja na raz, czasem na dwa uzycia. Jesli do pakowania rzeczy okresowych, lub rzadko uzywanej poscieli (goscinnej) to ja bym kupila najtansze z allegro, zreszta takie kupowalam. Ale niestety przy czestym uzywaniu dosc szybko sie psuja. Moja siostra uzywa do pakowania walizek do samolotu, zeby latwiej pomiescic wszystko
@Rogalikowa, nie chciałabym, żeby dziecko dostawało Kaczora Donalda. Nie musi dostawać świętych również, ale może dostać coś neutralnego: kwiatek, listek.
Generalnie, ze Świętymi byłoby najlepiej, jest tylu wspaniałych Świętych, że to faktycznie byłoby z pozytkiem.
A Kaczor Donald, to sorry, ale największy rozrabiaka.
Nie wiem, czy zachęta do dobrego zachowania czy raczej nagroda za zachowanie. Mogę się oczywiscie mylić, ale Kaczor Donald może mieć większe "wzięcie" niż listek czy kwiatek. I raczej nie dopatrywałabym się tu jakichś ukrytych intencji. W moim odczuciu zbyt wiele wagi przykładanej do sprawy mało istotnej
jeszcze wrócę do tego nieszczęsnego Kaczora: napisałam nieco skrótowo i wyszło w sumie banalnie. a sytuacja była nieco bardzoej złozona, kaczor był na dokładkę. bardziej chodziło w klasie o to, ze szkoła jest z założenia katolicka, ale jak się okazuje, często jest to taki sztafaż tylko. ok, Msza św. itd. ale nie przekładało sie to na wychowanie. edukacja ok, kształcenie, wiedza, wyniki, ale wychowawczo to się zrobilo bardzo świecko.
młody pójdzie (chyba, bo jeszcze trwa rekrutacja) do pierwszej klasy, to zobaczymy jak sprawy się będą miały. załozenie jest takie, biorąc pod uwagę nasz mało nabożny stosunek do systemu, że idzie sprawdzić co to ta szkoła jest, a potem, miejmy nadzieję, ze zechce wrócić na ED
zawsze marudze narzekam itd ,a tym razem pochwale jakiego fajnego radnego mamy bo 1 zorganizowal dla dzieci w remizie zajecia w ferie benda na 2-4 godzin 4 razy przez cale feríe moje panny juz sie ciesza toz u nas takiej atracji nigdy nie bylo jak mialam
cd. Mniejsze dzieci to doslownie sie o cos takiego modlilam. Powiedzialam panu radnemu o mozliwosci wprowadzenia tej ulgi w oplatach za odbior smieci obiecal w pn w gminie sie pytac ,dzieci gofry na kolacje zrobily,i tyle dobrego,
U moich średnich w przedszkolu dają w nagrodę piecząteczki na rękę z kwiatkami najczęściej, chłopcy chętnie się nimi chwalą, zdarza się że przyniosą jakąś nalepkę, czy inny drobiazg, za wyjątkowo dobre zachowanie czy coś ale zwykle nie wiedzą co na nich jest i specjalnie się tym nie interesują, chodzi o fakt docenienia, ale jako nagrody w konkursach (zwykle dla wszystkich uczestników) są już nagrody "tematyczne" jakaś figurka, obrazek, różaniec czy co tam pasuje do roku liturgicznego zwykle-bo konkursy np na różaniec w październiku itp -przedszkole prowadzone przez siostry
@MamaKredka o jakie fajne imię :-) Za moich czasów byłam jedną z dwóch Anit w całej szkole. Chociaż i tak wielu nauczycieli przekręcało moje imię i byłą pospolitą Anetą ;-) Pierwszy raz słyszę żeby ktoś dał teraz swojej córce takie imię.
@gielki ja się dziwię, że ludzie się dziwią Dla nas to imię jak każde, spotkaliśmy się z nim w życiu. Jednak rzeczywiście nie tak często jak z niektórymi innymi i teraz,po Zosi (których jest zatrzęsienie /:) ), Anitka to przyjemna odmiana Zresztą mąż wybierał, ja tylko z radością zaakceptowałam, bo trafił w mój gust
macie pomysl jak wylaczyc marude? Mi sie wlaczyla,czy ja mam w sobie jakis magnes ze wszystko co zywe i kazdy wywala trafia do mnie? Mam tego dosc znowu mi psiaka wywalili na podworko ,a jak zwiewal facet z podworka,zona mu z pracy przywiozla szczeniaka 2
dni potrzymal i spytal sie czy chcemy wyraznie powiedzialam ze nie bo mamy juz pieski to wraz przywioz te cos a do tego to suczka masakra nikt mi tego nie wezmie, pada ktorys dzien z koleji suszyc nie ma gdzie,badyle zaczyna rosnac w truskawkach za
dni potrzymal i spytal sie czy chcemy wyraznie powiedzialam ze nie bo mamy juz pieski to wraz przywioz te cos a do tego to suczka masakra nikt mi tego nie wezmie, pada ktorys dzien z koleji suszyc nie ma gdzie,badyle zaczyna rosnac w truskawkach za
paskudnie zeby pielic ,teleskopy w zegarku u corci poszly niby nie problem ale 17 km do miasta ,druga zaczela narzekac ze duzo ma pracy i biedulka uczyc sie nie ma czasu jej dzien tak wyglada 5.20 leki ok 6 sniadanie 7 autobus 15 powrot obiad ok 20 minut
Komentarz
Moja siostra uzywa do pakowania walizek do samolotu, zeby latwiej pomiescic wszystko
Nie musi dostawać świętych również, ale może dostać coś neutralnego: kwiatek, listek.
Generalnie, ze Świętymi byłoby najlepiej, jest tylu wspaniałych Świętych, że to faktycznie byłoby z pozytkiem.
A Kaczor Donald, to sorry, ale największy rozrabiaka.
Mogę się oczywiscie mylić, ale Kaczor Donald może mieć większe "wzięcie" niż listek czy kwiatek. I raczej nie dopatrywałabym się tu jakichś ukrytych intencji.
W moim odczuciu zbyt wiele wagi przykładanej do sprawy mało istotnej
młody pójdzie (chyba, bo jeszcze trwa rekrutacja) do pierwszej klasy, to zobaczymy jak sprawy się będą miały. załozenie jest takie, biorąc pod uwagę nasz mało nabożny stosunek do systemu, że idzie sprawdzić co to ta szkoła jest, a potem, miejmy nadzieję, ze zechce wrócić na ED
Zresztą mąż wybierał, ja tylko z radością zaakceptowałam, bo trafił w mój gust