Minecraft to MEGA popularna w ostatnim czasie gra komputerowa w trybie multiplayer (dla wielu graczy podpiętych przez internet do serwera). Oto próbka tego, czym ekscytują się współczesne dzieci i młodzież:
Otóż na rynku wydawniczym pojawiła się dość nietypowa edycja Biblii dla dzieci. Ciekaw jestem, jakie wyobrażenie o Bogu będzie miała młodzież, która za młodu karmiła się takim wizerunkiem Boga:
http://sklep.stanislawbm.pl/pl/p/NIEOFICJALNA-BIBLIA-DLA-MINECRAFTERSOW.-Historie-biblijne-opowiedziane-blok-po-bloku/1608Książka jest polską edycją amerykańskiego wydania
The Unofficial Holy Bible for Minecrafters: A Children's Guide to the Old and New Testament. Oryginał jest dziełem protestantów, natomiast tłumaczenia polskiej edycji podjął się zakonnik franciszkanin (Maciej Koźba OFMConv). Wydaniem książki zajęło się Wydawnictwo św Stanisława BM Archidiecezji Krakowskiej.
Zdaje mi się, że "duch soboru" stopniowo rozmiękczając poczucie sacrum, doprowadził do takiej infantylizacji religii. Nikogo taka książka nie dziwi. Bóg dawno stał się kumplem...ziomalem. Dzieciaki bardziej kochają układanie klocków w grze, niż prawdziwego Jezusa, stąd umieszczenie Go w grze jest najlepszym sposobem na pobudzenie rozwoju duchowego dziecka. Takie dziecko nigdy nie będzie czuło potrzeby klękania przed Sanctissimum, ani nigdy nie poczuje atmosfery sarcum.
Dla porównania, katechizacja sprzed soboru:
Komiks "Twoja Msza" (reprint amerykańskiego wydania z 1954)
Komentarz
Natomiast Biblia dla Minecraftersów to wyraz kultu gry komputerowej. Niedługo pewnie powstanie Biblia w której główne role będą odgrywać ptaki z Angry Birds.
Nie? Mam inne wrażenie.
Co do gry i komiksu, to zapewne w latach 50. taka forma rysunkowa wydawała się równie obrazoburcza, jak dziś stylizacja na Minecrafta.
Ale nie jestem w stanie pogodzić gry z Biblią. No, nie mogę. Coś, co uznaje się za szkodliwe, a w najlepszym razie ogłupiające, ma być pomocą w przekazaniu treści ważnych?
edit: dla uściślenia, chodzi mi o takie kolorowanki...
Tak na szybko coś co mogłoby uzupełnić kolekcję klocków lego:
albo taka urocza rzeźba z Kaszub:
Jeśli chodzi o umieszczanie tematów religijnych w grach, to gra jest takim samym medium jeśli chodzi o informację jak obraz, film czy książka. Nie widzę zatem żadnych powodów dla których nie miałyby się tam pojawiać. Ba, wydaje mi się że środowisko chrześcijańskie za bardzo zaniedbało gry w swojej działalności ewangelizacyjnej i zbyt pochopnie marginalizują je jako profanum.
Ale przecież gry same w sobie nie są szkodliwe są gry i gry, a ogłupiające może być raczej używanie ich w nadmiarze
czy mogę wiedziec dlaczego Leage of Legends?pierwszy raz slysze taką opinię...
Minecraft z sześciennymi owieczkami to przy tym małe miki.
W rozgrywkach turniejowych prawdziwą plagą są gracze uciekający przed końcem partii którą przegrywają. Rankingi punktowe stają się w takiej sytuacji niewiarygodne. Mechanizm kar za nieukończenie gry to to samo co walkover w przypadku zejścia jakiejś drużyny z boiska przed końcem meczu.
W LoL (League of Legends) istnieją różne typy rozgrywek. Jeżeli grasz z komputerem nie ma problemu z odchodzeniem od gry. Jeżeli z żywym człowiekiem to możesz grać towarzysko lub rankingowo. Gra rankingowa ma swoje wymagania i zasady tak jak każdy sport. I nie nadaje się dla dzieci które chcą się tylko trochę pobawić.
Mikropłatności to sposób na zarabianie twórców gier, którzy udostępniają swój produkt za darmo. Jak rozumiem @tylkoMaciek pracujesz wyłącznie charytatywnie i nigdy nie prosisz o zapłatę za wykonaną pracę, prawda? Po to są rodzice żeby kontrolowali w co gra dziecko i uczulali na pewne aspekty pojawiające się w życiu zarówno rzeczywistym jak i wirtualnym.
W każdej grze wymagane jest posłuszeństwo wobec zasad oraz wobec mechaniki. Przykładem są turnieje szachowe. Punkty rankingowe oraz nagrody można zdobyć tylko w ściśle określony przez organizatorów sposób. Każde wyłamanie się powoduje sankcje od przegranej partii po wykluczenie z turnieju lub nawet z federacji. Przeniesienie gry do internetu oraz obecne w niej duże pieniądze, powodują rozbudowanie oferty nagród i osiągnięć o różne wielopoziomowe struktury. To powoduje wzmocnienie efektu rywalizacji i generuje zysk dla twórców gry.
Przypominam też że Minecraft nie jest darmową grą, a wielu ludzi gra na pirackich kopiach czy serwerach czyli po prostu dokonują zwykłej kradzieży. To jest dopiero powód do niepokoju.
E-sport - https://pl.wikipedia.org/wiki/Sport_elektroniczny
Prostymi słowami, e-sport to rywalizacja między zawodnikami na oficjalnych turniejach. Turnieje mają regulamin, pule nagród, sponsorów, transmisje, fankluby i wszystko to co zwykłe sporty. Różnica polega tylko na arenie działań i w przypadku e-sportu jest to gra internetowa. Produkt który zaciera granicę między sportem, a e-sportem to np. szachy Tradycyjne turnieje na szachownicy są zwykłym sportem, a jeżeli szachownica jest na ekranie komputera to jest już e-sport.
Zatracono poczucie świętości. Widać to w posoborowych mszach dla dzieci. Robi się wszystko, żeby się nie nudziły. Mają rację lefebryści, że Kościół jest obecnie zorientowany na człowieka.
@szczurzysko jak nie ma dobrych gier, to szachy też są złe i nie potrzebne według Ciebie?
Może bym straciła, ale nie zatrudnilabym absolutnie człowieka, który ma w cv bycie zawodowym graczem (póki co, to dywagacje, bo nikogo w ogóle nie zatrudniam