Mieliśmy na razie tylko jedno echo zaraz po przyjeździe. Potwierdzili wadę z Polski tzn. HLHS ze wszystkimi niuansami tzn. Niedorozwój aorty, niedorozwój zastawki aortalnej i mitralnej, otwór w przegrodzie miedzykomorowej. Układ krwionośny malucha w brzuchu i po urodzeniu się różnią więc ostateczne decyzje i diagnozy będą robione po porodzie. Pytałam czy coś się przypadkiem nie naprawiło ale jak mantrę kolejni lekarze powtarzają, że nie ;-) Ale spokojnie ja mam czas i na cud poczekam ;-) Operacje starają się w miarę możliwości odkładać na około tydzień po porodzie, żeby dziecko oswoiło się ze światem zewnętrznym. Oczywiście zaraz po porodzie robią kompet badań echo, usg, chyba nawet tomograf i w razie konieczności są gotowi na natychmiastowe działanie. Ostatnio jak maluch urodził się przed północą to już o 1 w nocy rodzice mieli spotkanie z kardiologiem, który miał już komplet badań i mógł rodzicom przedstawić sytuację. Właśnie wróciliśmy z IP bo nie czułam ruchów. Od razu ktg i usg miałam robione. Wszystko jest ok. Weronika ma prawie 3 kg. Spokojnie więc czekamy na poród :-)
@Skatarzyna Oglądam zdjęcia tych pięknotek i się napatrzeć nie mogę ćwiczę swoją cierpliwość czekając na Weronikę. Najchętniej pomogłabym skurczom ale powstrzymuje mnie fakt, że im wieksza i silniejsza urośnie tym lepiej zniesie operację.
Jesteśmy po kontroli w klinice. Miałam ktg i usg, na razie cisza. Są zadowoleni z wielkości Weroniki, że nie jest malutka tylko taka w sam raz. Pytali czy chcę wywoływać ale nie chciałam więc nastepna kontrola w środę. Cieszę się, że nie uziemnili mnie na oddziale
Komentarz
Ale spokojnie ja mam czas i na cud poczekam ;-)
Operacje starają się w miarę możliwości odkładać na około tydzień po porodzie, żeby dziecko oswoiło się ze światem zewnętrznym. Oczywiście zaraz po porodzie robią kompet badań echo, usg, chyba nawet tomograf i w razie konieczności są gotowi na natychmiastowe działanie.
Ostatnio jak maluch urodził się przed północą to już o 1 w nocy rodzice mieli spotkanie z kardiologiem, który miał już komplet badań i mógł rodzicom przedstawić sytuację.
Właśnie wróciliśmy z IP bo nie czułam ruchów. Od razu ktg i usg miałam robione. Wszystko jest ok. Weronika ma prawie 3 kg. Spokojnie więc czekamy na poród :-)
cały zas z modlitwą!
Oglądam zdjęcia tych pięknotek i się napatrzeć nie mogę ćwiczę swoją cierpliwość czekając na Weronikę.
Najchętniej pomogłabym skurczom ale powstrzymuje mnie fakt, że im wieksza i silniejsza urośnie tym lepiej zniesie operację.
Ka też często o was myślę
Ja też pamiętam!
+++
Dziękuję Wam za pamięć i modlitwę.
+++