Ja mam ok 10 lat Indesit BAAAN 13. Nigdy nic się nie działo. Przezyla przeprowadzki. Natomiast to na co zwrocilabym uwagę to żeby zamrażarka była z systemem nofrost. Jednak rozmrażanie jest irytujące.
i tak, pan naprawił, coś odciął, coś pospawał, gazu dopuścił wyczyścił też coś i powiedział że będzie działać, nie na wieki ale jeszcze trochę pochodzi. A zapytany jaką kupować to stwierdził że tylko Samsung No frost, że ona nie ma jakichś tam rurek w środku które się psują, tylko prostą dmuchawę z zamrażalnika, i sie nie psuje a jak sie zepsuje to łatwo i tanio
Bea, nie wiem. Powiedzieli mi w sklepie, że gazowe nie mają. Ponieważ już i tak ogrom czasu poświęciłam na szukanie nowego sprzętu, więc dałam spokój. Tyle lat używałam zwykłego piekarnika, bez teleskopów, że pewnie i dalej dam radę. Już w środę będę miała wszystko. Mam nadzieję, ze w tym roku już więcej się nic nie popsuje, bo musieliśmy kupić lodówkę, odkurzacz, kuchenkę i zmywarkę. Uff, dużo tego, ale wreszcie wszystko kupione. A tak w ogóle to ubawiły mnie infolinie. Chciałam dokładnie dopytać o coś z Boscha. W sklepie nie wiedzieli, więc podali mi numer do infolinii Boscha, gdzie są super hiper fachowcy. Ok, dzwonię następnego dnia. Odbiera kobieta - już wiedziałam, że mi nie pomoże. Nie pomogła, bo się nie znała. Ale podała mi jeszcze lepszy numer do super-naj-hiper fachowców Boscha. Uradowana dzwonię. Cóż, odebrała kobieta. I nic mi nie potrafiła powiedzieć w mojej kwestii. Dałam już sobie więc spokój i nie wiem dalej dlaczego stalowe dna zmywarek na elektrodzie polecali bardziej niż plastykowe.
@Bea ja miałam w poprzedniej kuchence prowadnice i jakoś mnie nie zachwyciły. Moim zdaniem zbędny bajer. Po przeprowadzce kupiliśmy już bez prowadnic i jest ok, braku nie odczuwam
A ja w sumie nie wiedziałam że to jakiś bajer. Myślałam że są w każdej. Tzn ja jeszcze kuchenki nie kupowalam. Mam stan zastany. Nie wyobrażam kupić sobie bez. Dla mnie to jest niezwykle przydatne. Chyba nie ma dnia żebym z tego nie korzystała, chyba że nie korzystam z piekarnika. Dla mnie to nie bajer, to absolutne must-have. Jeśli chodzi o traktowanie tego jako bajer to ocenilabym że można mieć teraz piekarnik bez zegara - minutnika albo bez temperatury ustawianie dokladnie. To taki rac,ej standard w nowszych modelach nie bajer. O! Jak samochód z klimatyzacją. Niby można bez, ale coraz mniej osób ma. A jak się ma to nie uważa się tego za bajer.
He, he, nawet nie wiedzialam, ze sa takie kuchenki Ostatnia kupowalismy z 15 lat temu a i tak została w starym mieszkaniu, w domku mamy na razie mini piekarnik elektryczny bez zadnych bajerów - ale w ciagu roku czeka nas kupowanie wyposażenia do kuchni.
Raczej nie ma, ale czasem się coś zasmuży, zwłaszcza na samym dole przy ramie, jakoś za-mało-sprytnie używam, nie wiem jak lepiej dociągnąć przy parapetach, pewnie całkiem bez zacieków by było, gdyby móc zdjąć okno Nie poleruję, szkoda pracy i tak Kajtek najbardziej lubi świeżo umyte okna wyświnić bezzwłocznie.
No jest różnica - parownica myje, ale potem musisz zwykłą ściągaczką zebrać ściągniętą wodę. Ten mały gadżet robi to za Ciebie. Ale moim zdaniem, ponieważ nie posiada innych funkcji, jak tylko ściąganie brudu z okien, to nie jest wart swojej ceny.
Mam myjkę i ją uwielbiam! Myję nią wszystko - okna, podłogi, ściany, kaloryfery, lustra, piekarnik, okap...
A cena, to nawet nie dwukrotność ceny tego do okien.
Tak, tylko nie ściąga wody, która zostaje po myciu.
Przy myciu podłogi i ścian to bez znaczenia, bo dużo tej wody nie ma, tyle, co przy myciu zwykłym dobrze odciśniętym mopem. Ale już przy szorowaniu fug, myciu okien czy luster trzeba mieć na podorędziu dodatkową szmatkę albo ręcznik papierowy. A przy oknach ściągaczkę
Komentarz
A zapytany jaką kupować to stwierdził że tylko Samsung No frost, że ona nie ma jakichś tam rurek w środku które się psują, tylko prostą dmuchawę z zamrażalnika, i sie nie psuje a jak sie zepsuje to łatwo i tanio
W sumie przydałaby się większa lodówka ale takie wydatki to tylko w lutym ewetualnie po zwrocie podatku teraz nie ma szans
A tak w ogóle to ubawiły mnie infolinie. Chciałam dokładnie dopytać o coś z Boscha. W sklepie nie wiedzieli, więc podali mi numer do infolinii Boscha, gdzie są super hiper fachowcy. Ok, dzwonię następnego dnia. Odbiera kobieta - już wiedziałam, że mi nie pomoże. Nie pomogła, bo się nie znała. Ale podała mi jeszcze lepszy numer do super-naj-hiper fachowców Boscha. Uradowana dzwonię. Cóż, odebrała kobieta. I nic mi nie potrafiła powiedzieć w mojej kwestii. Dałam już sobie więc spokój i nie wiem dalej dlaczego stalowe dna zmywarek na elektrodzie polecali bardziej niż plastykowe.
Nie wyobrażam kupić sobie bez. Dla mnie to jest niezwykle przydatne. Chyba nie ma dnia żebym z tego nie korzystała, chyba że nie korzystam z piekarnika.
Dla mnie to nie bajer, to absolutne must-have.
Jeśli chodzi o traktowanie tego jako bajer to ocenilabym że można mieć teraz piekarnik bez zegara - minutnika albo bez temperatury ustawianie dokladnie. To taki rac,ej standard w nowszych modelach nie bajer.
O! Jak samochód z klimatyzacją. Niby można bez, ale coraz mniej osób ma. A jak się ma to nie uważa się tego za bajer.
Ostatnia kupowalismy z 15 lat temu a i tak została w starym mieszkaniu, w domku mamy na razie mini piekarnik elektryczny bez zadnych bajerów - ale w ciagu roku czeka nas kupowanie wyposażenia do kuchni.
http://www.euro.com.pl/myjki-do-okien/karcher-wv-5-plus.bhtml
Nie poleruję, szkoda pracy i tak Kajtek najbardziej lubi świeżo umyte okna wyświnić bezzwłocznie.
Ale moim zdaniem, ponieważ nie posiada innych funkcji, jak tylko ściąganie brudu z okien, to nie jest wart swojej ceny.
Mam myjkę i ją uwielbiam! Myję nią wszystko - okna, podłogi, ściany, kaloryfery, lustra, piekarnik, okap...
A cena, to nawet nie dwukrotność ceny tego do okien.
Chyba, że chodzi Ci o ściągaczkę.
Jeśli chodzi o mojego karchera to:
https://myjki.com/31-parownice-domowe/912-sc-3-mop-parowy-parownica-karcher-4039784959521.html
Przy myciu podłogi i ścian to bez znaczenia, bo dużo tej wody nie ma, tyle, co przy myciu zwykłym dobrze odciśniętym mopem. Ale już przy szorowaniu fug, myciu okien czy luster trzeba mieć na podorędziu dodatkową szmatkę albo ręcznik papierowy.
A przy oknach ściągaczkę