Właśnie dzwonił do mnie lekarz z tego oddziału z informacją że oddział ma zostać połączony z oddziałem zakaźnym. Oznacza to że na jednym oddziale mają być jednocześnie dzieci z chorobami typu ospa, odra i wszystkie sraczki i dzieci z najcięższymi padaczkami.
Połączenie ma się odbyć kosztem likwidacji łóżek i etatów neurologicznych co w praktyce znaczy koniec tego oddziału.
To najlepszy oddział nie tylko pod kątem kompetencji lekarzy, ale też personel jest naprawdę ludzki, wspierający naprawdę im zależy a warunki są jak w hotelu.
Spędziłam tam z Jerzem ponad pół roku. I mam podstawy sądzić że Jerzyk by nie przeżył gdyby był leczony w Prokocimiu.
Rozpoczynam akcję protestacyjną.
Będziemy zbierać podpisy,
Pisać do rządzących.
Nagłaśniać sprawę w mediach.
I organizować protest.
Jeśli ktoś z was, szczególnie z Krk, jest zainteresowany utrzymaniem tego oddziału to zapraszam do pomocy.
Jeśli ktoś ma doświadczenie w tego typu akcjach to chętnie skorzystam z rady.
A resztę proszę o modlitwę za wstawiennictwem św.Jana Pawła II patrona szpitala i św Faustyny pacjentki szpitala.
Komentarz
Ten zakaźny zreszta tez jest najlepszy w Krk - z zakaźnych. Nie leczą tam tylko sraczek i wymiotów - córka leżała u nich na podejrzenie yersinni, odesłana zreszta z Prokocimia.
Ale na to sie zanosiło juz od dawna, ze jeden z tych oddziałów pójdzie do wycinki
+++
+++
TAAAAADAAAAMMMM
Wszystko odwolane bo nie bedzie laczenia. Wystarczyla modlitwa. Nagla zmiana decyzji pani dyrektor ☺
To teraz poszę o westchnienie o dobrego ordynatora dla tego oddziału bo aktualny przechodzi na emeryturę.
Moim kandydatem jest ten właśnie lekarz który przysłał mi sms. Są tam jakieś przeszkody formalne ale z pomocą Bożą może się uda.
Imię kandydata daj, może być na priv.