planuje urodziny córki. Przyjęcie jak pogoda da będzie ogrodowe. A ja będę animatorem. Potrzebuje inspiracji na fajne zabawy, konkursy dla grupy 12-15 5 latkow.
@andora tanczy sie na gazecie i nie mozna wyjsc stopa poza gazete, kto wyjdzie odpada, a w kolejnej rundzie gazete sklada sie na pol itd do ostatniej osoby lub pary.
A jakąś grę ala terenową - takie poszukiwanie skarbu z mapą i z zadaniami? Tylko nie wiem, czy grupa nie jest jednak odrobinę za duża... Albo na dwie grupy podzielić?
A jakąś grę ala terenową - takie poszukiwanie skarbu z mapą i z zadaniami? Tylko nie wiem, czy grupa nie jest jednak odrobinę za duża... Albo na dwie grupy podzielić?
Tego nie ogarnę. Jak pisałam w poprzednim watku gubię niechodzace dziecię wiec pewnie przy 15 5latkach skichalabym sie ze strachu ze je pogubię w lesie.
A jakąś grę ala terenową - takie poszukiwanie skarbu z mapą i z zadaniami? Tylko nie wiem, czy grupa nie jest jednak odrobinę za duża... Albo na dwie grupy podzielić?
Tego nie ogarnę. Jak pisałam w poprzednim watku gubię niechodzace dziecię wiec pewnie przy 15 5latkach skichalabym sie ze strachu ze je pogubię w lesie.
Można w domu,można w ogrodzie. U nas starsze siostry zrobiły młodszej i jej koleżankom na urodzinach właśnie. Zrobiły karteczki z zadaniami i wskazówką gdzie jest następna karteczka w stylu "tyle a tyle kroków do przodu,tyle a tyle w prawo,w dół itp. Cała banda dzieci była zainteresowana i ganiała po domu szukać. Finałem było znalezienie mapki z planem domu i miajsca gdzie ukryty jest skarb. Zabawa bardzo udana.
Nie wiem, jaki duży ten ogród, ale można na jego terenie poukrywać zadania do wykonania i skarb do odszukania. Jakąś prostą mapę zrobić i dać dzieciom, w trakcie zabawy tylko nadzorować przebieg.
Za duźo i za małe na grę terenową. zabawy kulinarne - coś, jak pisała Skatarzyna: dekorowanie ciastek lub babeczek, wspólne robienie sałatki owocowej, robienie naleśników z różnym wsadem (owoce, bita śmietana, czekolada, polewy, posypki i inne cuda) i co tam jeszcze do głowy przyjdzie.
A jakąś grę ala terenową - takie poszukiwanie skarbu z mapą i z zadaniami? Tylko nie wiem, czy grupa nie jest jednak odrobinę za duża... Albo na dwie grupy podzielić?
Tego nie ogarnę. Jak pisałam w poprzednim watku gubię niechodzace dziecię wiec kilo pewnie przy 15 5latkach skichalabym sie ze strachu ze je pogubię w lesie.
Można w domu,można w ogrodzie. U nas starsze siostry zrobiły młodszej i jej koleżankom na urodzinach właśnie. Zrobiły karteczki z zadaniami i wskazówką gdzie jest następna karteczka w stylu "tyle a tyle kroków do przodu,tyle a tyle w prawo,w dół itp. Cała banda dzieci była zainteresowana i ganiała po domu szukać. Finałem było znalezienie mapki z planem domu i miajsca gdzie ukryty jest skarb. Zabawa bardzo udana.
Ogród stuknie na taka zabawę. I do tego jest ogrodzony wiec nikt mi nie ucieknie aninsie nie zgubi. A na przystanki mogę zrobić te zabawy wyżej polecane. Super pomysl. Ale mi sie humor poprawił. DZIEKI!
za dużo dzieci, mnie się podobała zasada nie więcej gości, niż wiek solenizanta
to racja, ale u nas jest bezsensowny zwyczaj ze zaprasza sie cala grupę z przedszkola. Ja sie nie zdecydowałam ale postanowiłam zaprosić wszystkie dziewczynki. Jest ich 10, z 6 moja A jest bardzo zaprzyjazniona (odwiedzają sie w domach), zostają wiec 3 dziewczynki z czego 1 ma autyzm. Nie chciałabym żeby było im przykro. Chłopca łatwiej przetrawić ze nie są zaproszeni bo to ksiezniczkowe babskie przyjęcie. A tym 3 dziewczynka byłoby pewnie przykro, szczególnie ze 5 latki już o tym gadają. Edit. A pozostałe dziecinro rodzina i dziecinprzyjaciol
jak na ogrodzi to tor przeszkód z jakimiś wyzwaniami ( slalom, trafianie do celu, czołganie, chodzenie po linie tiptopami, przeniesienie wody w kubku z miejsca na miejsce konkurs "rzut kaloszem do wiadra" - u nas hit
przechodzenie pod skakanką opuszczaną coraz niżej, tak żeby jej nie dotknąć
dorysowywanie ogona konikowi na kartce z zakrytymi oczami (albo rysowanie buziek albo coś innego, byle z zawiązanymi oczami)
ja miałam zawsze przygotowanego coś do robienia plastycznego (skrawki materiałów, z których dziewczynki cięły sukienkę i biżuterię dla narysowanej baletnicy, filc do szycia breloczka - to dla ciut starszych, koraliki na bransoletki, piankę poliuretonową i słoiczki - robiłyśmy z tego wazoniki), papier orgiami - składałyśmy łabędzie, ale można coś łatwiejszego a ładnego. To się sprawdza, żeby trochę opanować dzicz, gdy się za bardzo rozkręcą albo gdy pogoda nie dopisze. Dziewczynki są bardzo chętne na coś takiego
Dziewczyny uwielbiają też wszelkie przebieranki, jeśli masz takie możliwości (jakieś szale, apaszki, materiały, pióra, .... )
będziesz sama do ogarnięcia dziewczynek? Czy zostają inne mamy? Samej będzie Ci bardzo ciężko, moim zdaniem
Bede sama z moim mężem. Wiec to musza być takie zabawy, żeby nie trzeba było pomagać. dziekuje za wszystkie pomysły. Powoli mi sie klaruje. Dam znać jak wyszło.
@andora ja mam troche wprawy z urzadzaniem urodzinek dzieciecych u siebie w domu. Z dobrego serca Ci radze: daj sobie spokoj z jakims rzezbieniem babeczek u siebie w kuchni, nie z taka iloscia malych dzieci, chyba, ze dawno kuchni nie malowalasB-)
Zaaranzowalabym im w ogrodzie cos na ksztalt domko-zamku np. od drzewa do drzewa na sznurkach dach-baldachim z firanek, starszych zaslon, tak jak juz tam wyzej pisano rozdav jakies gadzety typu apaszki szale, kapelusze, maski, wachlarze i przydzielic role. Samemu jest sie narratorem i na goraco przy dxieciach dyskretnie kierowac losami przedstawienia, zabawy:-) U nas to wyszlo b.fajnie, z tym ze ja sie lubie wyglupiac i animowac:-P
Mozesz wyniesc sprzet grajacy do ogrodka i urzadxic tance(konkurs tanca), moze byc pokaz talentow, zabawa w pajaka i muchy( muchy lataja, leci piosenka- muzyka gasnie: musza zastygnac bo pajak idzie).
Na poczatek daj zabawy ruchowe, troche ich wymęcz a potem spokojniejsze do odpoczynku.
Przygotuj sobie duzo malych fantow, nagrod. Dzieci uwielbiaja cos wygrac w konkursie. U mnie sie sprawdzily: notesiki, oloweczki, male laleczki breloczki, naklejki, batoniki, male gierki.
No to po imprezie. Zyje! A wiec niestety pogoda nie dopisała wiec były środku. Robiłam to w żłobku mojej przyjaciółki ex warunki lokalowe były super. Było 13 dzieci. Zaczęliśmy tortem. Potem każdy dostal taka książeczkę,zawieszkę na szyje z 10 miejscami na naklejki. I było 10 konkursów. Za każdy zaliczony była naklejka. Konkursy: Raz dwa trzy baba jaga patrzy, kolorowe katy (w każdym kącie były balony w innym kolorze, dzieci biegamy, jak muzyka kończyła grać to trzeba krzyczałam jaki kolor a dzieci o niego biegły), rzut kaloszem do wiadra, taniec na gazecie, domalowanie konikowi ogana z zamkniętymi oczami, nawijanie tasiemki na olowek ( na końcu było auto), traba słonia (dziecię ubiera rajstope z pilka w nogawce na głowę i musi przewrócić butelki ułożone na ziemi), jedzenie paczkow ze sznurka, przechodzenie pod kijem. Bardzo fajnie to wyszło. Dzieci były zaskoczone i zadowolone. Za zabranie wszystkich naklejek w nagrodę były banki i lody (na wafelkach).
Komentarz
a jakoe?
Można w domu,można w ogrodzie.
U nas starsze siostry zrobiły młodszej i jej koleżankom na urodzinach właśnie.
Zrobiły karteczki z zadaniami i wskazówką gdzie jest następna karteczka w stylu "tyle a tyle kroków do przodu,tyle a tyle w prawo,w dół itp.
Cała banda dzieci była zainteresowana i ganiała po domu szukać.
Finałem było znalezienie mapki z planem domu i miajsca gdzie ukryty jest skarb.
Zabawa bardzo udana.
zabawy kulinarne - coś, jak pisała Skatarzyna: dekorowanie ciastek lub babeczek, wspólne robienie sałatki owocowej, robienie naleśników z różnym wsadem (owoce, bita śmietana, czekolada, polewy, posypki i inne cuda) i co tam jeszcze do głowy przyjdzie.
to racja, ale u nas jest bezsensowny zwyczaj ze zaprasza sie cala grupę z przedszkola. Ja sie nie zdecydowałam ale postanowiłam zaprosić wszystkie dziewczynki. Jest ich 10, z 6 moja A jest bardzo zaprzyjazniona (odwiedzają sie w domach), zostają wiec 3 dziewczynki z czego 1 ma autyzm. Nie chciałabym żeby było im przykro. Chłopca łatwiej przetrawić ze nie są zaproszeni bo to ksiezniczkowe babskie przyjęcie. A tym 3 dziewczynka byłoby pewnie przykro, szczególnie ze 5 latki już o tym gadają. Edit. A pozostałe dziecinro rodzina i dziecinprzyjaciol
konkurs "rzut kaloszem do wiadra" - u nas hit
przechodzenie pod skakanką opuszczaną coraz niżej, tak żeby jej nie dotknąć
dorysowywanie ogona konikowi na kartce z zakrytymi oczami (albo rysowanie buziek albo coś innego, byle z zawiązanymi oczami)
ja miałam zawsze przygotowanego coś do robienia plastycznego (skrawki materiałów, z których dziewczynki cięły sukienkę i biżuterię dla narysowanej baletnicy, filc do szycia breloczka - to dla ciut starszych, koraliki na bransoletki, piankę poliuretonową i słoiczki - robiłyśmy z tego wazoniki), papier orgiami - składałyśmy łabędzie, ale można coś łatwiejszego a ładnego. To się sprawdza, żeby trochę opanować dzicz, gdy się za bardzo rozkręcą albo gdy pogoda nie dopisze. Dziewczynki są bardzo chętne na coś takiego
Dziewczyny uwielbiają też wszelkie przebieranki, jeśli masz takie możliwości (jakieś szale, apaszki, materiały, pióra, .... )
będziesz sama do ogarnięcia dziewczynek? Czy zostają inne mamy? Samej będzie Ci bardzo ciężko, moim zdaniem
i jeśli będziesz robić konkursy, to możesz przewidzieć jakieś drobne nagrody
słodycz albo "medale" przygotowane z córką
Poproszę o relacje z imprezy:) co się sprawdziło co nie:)
Dobrej zabawy, pamiętajcie o napojach i posiłkach regeneracyjnych dla animatorów:)))