Takie z drobinkami granitu na powierzchni. Bardzo dobrze się smazy, a nalesniki to poezja. Nic nie przywiera. Wszystko smażę bez tluszczu, bo nie lubię.
Dobrze się myje, nie wiem jak w zmywarce, bo nie posiadam. Ręcznie jest bardzo ok.
Tę patelnię mam spora, chyba 28 cm (nas 5 osób) i wystarczy.
Garnek nie wiem jaka pojemność, ale też nam wystarcza.
Ps mam też ceramiczne patelnie i są fajne do potraw duszonych, do kotletow tez mogą być. Natomiast granit, to jest super sprawa do nalesnikow, plackow, kotletow.
Tak jak pisalam, uzywam 1 patelni i 1 garnka do codziennego gotowania
Pytalam jakie to sa bo teraz multum takich kamieniopodobnych. Tez aktualnie z takiej korzystam. Staram sie jej nie przepalic bo wtedy zaczyna przywierać.
Nie mamy szczęścia do patelni, kupiłem litą tytanową, ale nie działa na kuchni elektrycznej, chyba ktoś z nas polał ją zimną wodą i już nie jest idealnie płaska. Do gazu idealna, na wyjazdy albo jak prąd padnie. Można śmiało szorować druciakiem, ale wszystko przywiera. Lekka, można by w plecaku nosić, gdyby nie rozmiar.
Mamy garnki ze stali chromowej, ale też dużo fajnych garów z grubego aluminium i inne, pokryte teflonem, wszystko do wymiany, bo ponoć i aluminium i teflon szkodliwe. A to nie lada wydatek.
Jakby była super gruba, to pewnie można by było do niej strzelać . Jest gruba, widać nie dość. Gdzieś czytałem, żeby wystudzić przed myciem, ale przyzwyczajenie jest drugą naturą, wystarczy raz pod kran wsadzić i gimza .
A orientacyjnie ile kosztuje? Muszę kupić nową patelnię i albo kupię tanią ceramiczną albo...?
Orientacyjnie to rozbój w biały dzień . Rozgrzejesz, Ty albo ktoś raz tylko przez gapiostwo wsadzi pod kran i już na elektrycznej kiepsko smaży, a żar bucha w twarz. Jak masz gaz, to polecam, gruba blacha kosztuje ale tylko taka ma sens. Przywiera, ale potem druciakiem ją bez litości, a co ! To patelnia dla starszych i chorych, no i do plecaka, bo nawet pancerna blacha nic nie waży!
Komentarz
A i tak używam, nr 1 granitowego i nr 2 granitowej patelni.
Od kiedy je mam, inne z mojej szafki mnie nie interesują .
Bardzo dobrze się smazy, a nalesniki to poezja. Nic nie przywiera. Wszystko smażę bez tluszczu, bo nie lubię.
Dobrze się myje, nie wiem jak w zmywarce, bo nie posiadam. Ręcznie jest bardzo ok.
Tę patelnię mam spora, chyba 28 cm (nas 5 osób) i wystarczy.
Garnek nie wiem jaka pojemność, ale też nam wystarcza.
Ps mam też ceramiczne patelnie i są fajne do potraw duszonych, do kotletow tez mogą być. Natomiast granit, to jest super sprawa do nalesnikow, plackow, kotletow.
Tak jak pisalam, uzywam 1 patelni i 1 garnka do codziennego gotowania
Ja tak nie gotuję @nowa, albo zupa albo drugie danie.
Z sosów, to robię je na patelni z dużą ilością warzyw + makaron gotuję.
Przecież możesz kupić przez internet
https://ikeomania.pl/116-garnki-i-czajniki
Mamy garnki ze stali chromowej, ale też dużo fajnych garów z grubego aluminium i inne, pokryte teflonem, wszystko do wymiany, bo ponoć i aluminium i teflon szkodliwe. A to nie lada wydatek.
Tikej jak zwykle dba o klienta . Ma ci on dobrze ze mną...
Orientacyjnie to rozbój w biały dzień . Rozgrzejesz, Ty albo ktoś raz tylko przez gapiostwo wsadzi pod kran i już na elektrycznej kiepsko smaży, a żar bucha w twarz. Jak masz gaz, to polecam, gruba blacha kosztuje ale tylko taka ma sens. Przywiera, ale potem druciakiem ją bez litości, a co !
To patelnia dla starszych i chorych, no i do plecaka, bo nawet pancerna blacha nic nie waży!
Za to te garnki @MonikaN brzmią ciekawie.