Chodzi za mną pomysł Róży modlącej się w intencji wszystkich członków rodziny
(żyjących i zmarłych) o potrzebne łaski i udział w życiu wiecznym.
Może być to "projekt krótkoterminowy", np do 8 kwietnia - Święta Miłosierdzia Bożego,
być może z możliwością przedłużenia.
Czy są chętni?
Komentarz
W tej Róży chciałabym się modlić za osoby z rodziny: rodziców, teściów, rodzeństwo, siostrzeńców, wujków etc. Wielu z nich jest daleko od Pana Boga, przeżywa różne trudności. Relacje z nimi często nie są łatwe, wymagają uzdrowienia. Rodzicom należy się modlitwa już chociażby z racji tego, że dali nam życie.
I za zmarłych z rodzin, oni (podobno) bardzo potrzebują modlitwy.
Wiele problemów w rodzinach przechodzi z pokolenia na pokolenie.
Ostatnio czytałam książkę o św. Zelii i Ludwiku, prowadzili święte życie rodzinne,
jakoś tak stali mi się bliscy:-).
Jeśli ktoś chciałby dołączyć do modlitwy, to zapraszam:-)