Było naprawdę świetne i w samo sedno o uchodźcach. O Augustyn Pelanowski odniósł się bezpośrednio i po nazwisku do wypowiedzi naszych ukochanych arcypasterzy na temat uchodźców. Podawał również fakty na temat gwałtów, mordów członków islamskiej sekty (dla mnie to już nie jest religia).
Widocznie ojciec ma się ukorzyć za swoje poglądy w tej kwestii.
Komentarz
jest na glori tv https://www.gloria.tv/video/1ZQGeZLLdDtq4t1pxAkZYjXvJ
Ledwie tydzień temu prezentowaliśmy podsumowanie roku z eMisjąTv.
Dziś już nic z tego nie zostało... Niestety, YouTube nie uznał naszego odwołania. Mimo, że nikt nie powiedział kiedy, gdzie i w jaki sposób "złamaliśmy standardy społeczności", postanowiono zamknąć nasz kanał definitywnie. Takim "partnerem" jest właśnie YouTube.
Wielu moich znajomych tradycjonalistów strasznie się ekscytuje książką pt. "Papież Dyktator".
Nie wiadomo kto ją napisał, autor ukrywa się za pseudonimem. Zawiera najdziksze fantazje na temat Franciszka, przy których Urban i "Fakty i Mity" wysiadają. A jednak cytuje się ją jak prawdę objawioną. Patrzę na to z przerażeniem, bo widzę pobożnych ludzi, którzy dają się podpuszczać przeciwko Ojcu Świętemu i ruszają w drogę, z której będzie im trudno zawrócić.
Czy gdyby papież ogłosił, że nie ma Boga, katolik ma obowiązek uznać te słowa za prawdę?
https://www.pch24.pl/socci--krytyka-jest-dobra-dla-papieza--franciszek-potwierdza,41967,i.html
Mnie jednak nie chodziło o krytykowanie Papieża, tylko o rozstrzygnięcie zagadnienia.
Ja się wtedy właśnie zastanawiałam nad zagadnieniem, czy Pan Bóg może stworzyć tak duży kamień, żeby go nie mógł podnieść.
Każdy z nas by uznał takie domniemanie za obraźliwe. Dlatego proponuję nie stosować takiej retoryki.
1. Nie pojmuję, dlaczego takie domniemanie (na temat ojca w Auschwitz) miałoby być obraźliwe. To bardzo ciekawe zagadnienie do rozważenia. Obraźliwe byłoby pomówienie czyjegoś ojca i fałszywy zarzut, ale nie rozumiem, dlaczego teoretyczne rozważanie kwestii miłości do ojca miałoby być obraźliwe.
2. Wcześniejsze natomiast zagadnienie to zagadnienie teoretyczne, nawet nie w odniesieniu do obecnego Papieża, tylko w ogóle.
3. Nie jest to kwestia retoryki. Święty Tomasz jako jeden z pierwszych artykułów podaje kwestię: "Czy Bóg istnieje?" i rozpoczyna od "Zdaje się, że Boga nie ma...". Nie boi się zatem rozważać nawet tak fundamentalnej kwestii.
4. Wydawało się, że forum jest po to, żeby kulturalnie rozmawiać na różne tematy. Jeżeli jednak uważasz, że to jest aż tak drażliwe, cóż, ja tylko postawiłem problem. Każdy może rozważyć go w swoim sercu. W każdym razie nie będę już zabierał głosu w tej sprawie.
Ja sobie tak odpowiedziałem.
Pan Bóg dał kamieniowi wolność niech sam zdecyduje.
Wielu z nas dzięki wierze doświadczył spotkania z Bogiem w różnych życiowych sytuacjach więc wie że Bóg istnieje. To tacy ludzie mieli by prawo usuwać papieża.
Kamień nie otrzymał wolności, otrzymali ja tylko ludzie. Żeby byla wolność musi byc wola.
Typowy błąd humanistów
No właśnie, dla mnie takie pytania byłyby zwyczajnie przykre. Kocham moich rodziców i nie chcę, aby ktoś wymyślał alternatywne scenariusze ich życia, które ich poniżają.
Podobnie jest ze spekulacjami na temat Papieża. Nie nazywamy go "Ojcem Świętym", żeby było ładnie. Jeżeli w świadomy sposób należymy do Kościoła katolickiego, to powinien być naszym ojcem i cieszyć się podobnym szacunkiem.
Ali Agca już próbował. Nie idź tą drogą.
Gdzieś to słyszałem i źle mi się kojarzy