W ogole wszyscy nas straszyli ze w Zako bedxie mega tłum i masakra. Ale nie odczuwam tego. Moze dlatego ze dlugo spimy i na stokach lądujemy gdy normalni ludzie ida na obiad. Nie korzystamy tez z restauracji, bo jedzenie mamy wlasne. Na Krupówkach jeszcze tez nie bylismy... pewnie tlumy nadciagna w piatek na mistrzostwa.
Komentarz