Zakładamy małą, stacjonarną pasiekę. Ule już mamy - 4 warszawskie zwykłe, pszczoły będą wiosną dowiezione.
Teraz jest czas na zdobywanie wiedzy, oglądanie YT, czytanie, składanie i drutowanie ramek, malowanie uli itp.
Szukamy też potrzebnego sprzętu - ubiór, podstawowe narzędzia jak dłuta, podkurzacze itd.
Czy jest na sali pszczelarz tudzież pszczelarka i może coś doradzić - chociażby w kwestii zakupu sprzętu, czy np. czym malować ule?
@wilk możesz czuć się wywołany do tablicy :-)
Komentarz
Czy to prawda że w zamian pobieranego miodu, daje się cukier pszczołom?
Jeżeli ktoś myśli o założeniu pasieki (a każdy powinien sobie założyć! ) polecam fora pszczelarskie, ale trzeba uważać bo wypisywane są również bzdury.
Dobrze zapisać się do związku, są szkolenia, dopłaty itp. Można się zapisać nawet z jednym ulem. Ale zaczynać przygodę z pszczelarstwem moim zdaniem należałoby min. od 10. Ja zacząłem od 20, w "szczytowym" okresie populacja spadła mi do 10
Nie ma głupich pytań więc pytamy, tym bardziej, że ja też się uczę i czekam na odpowiedzi :-)
zapomnialam nazwy miodu
ktos z Was coś wie?
faceliowy to jasny miód,
nie pamietam już ale ten "nasz manuka" coś mi gdzieś dzwoni ze to nie był ciemny miód.
W miodach najważniejsze jest źródło pochodzenia, które zagwarantuje:
- pochodzenie z pasiek leczonych z zachowaniem karencji,
- pochodzenie z pasiek stacjonujących w rejonach czystych ekologicznie,
- pochodzenie z pasiek konfekcjonujących miód na zimno, prosto do słoików,
- ja dokładam pochodzenie z pasiek z drewnianych (a nie styropianowych uli),
Można powyższe osiągnąć kupując miód prosto od pszczelarza.
Inaczej nie mamy gwarancji, co robili z miodem pośrednicy (a raczej mamy gwarancję, że co najmniej raz miód podgrzewali, z narażeniem na przegrzanie - w celu konfekcjonowania)
Ogólnie, gryczany to najzdrowszy miód. Gryczany mam na stanie, polecam
Był bezzapachowy, bez smaku. Wywaliłam te dwa kupione słoiki.
@Isako wejdź na stronę pasieka wilka
Z KDR na tegoroczne miody zniżka 20%. Wielodzietni wspierają wielodzietnych
W jakich objętościach sprzedajesz miody? Czy produkujesz też woskowe świece?
Miody z ostatniego sezonu sprzedaję w słoikach 0,72l, czyli kilogramowych. W tym sezonie kwestia do ustalenia.
Pamiętajcie, że miody, to tylko wierzchołek góry lodowej produktów pszczelich, a to:
1. Larwy pszczele (wykorzystuje się trutowe, które są czasem "odpadem" pszczelarskim)
2. Mleczko pszczele
3. Propolis (kit pszczeli)
4. Pierzga (chleb pszczeli) - w skrócie i uproszczeniu jest to kiszony pyłek pszczeli
5. Pyłek (obnóża pyłkowe)
6. Miód
7. Jad
8. Powietrze ulowe
Dostępne przez cały sezon raczej bez problemu są miody, propolis, pyłek i pierzga. Mleczko, larwy, jad - to bardzo, bardzo cenne produkty, ale trudne do pozyskania i/lub nietrwałe (jak larwy), a więc sezonowe. Z larw robi się homogenat. Generalnie odkrywa się coraz to nowe obszary działania produktów pszczelich i ich właściwości, dowodząc, że rzeczywiście mamy do czynienia z czymś niesamowitym.
Na własnym przykładzie: odkąd dajemy od paru lat dzieciom pyłek pszczeli na zbudowanie odporności (nie mówiąc o słodzeniu miodem itd.) i ich choroby ograniczają się do dwu-trzy dniowych infekcji, bez żadnych komplikacji, antybiotyków itp. Oczywiście do tego dochodzi w czasie choroby kasza jaglana, b. dużo płynów i odstawienie produktów mlecznych. Mówiąc o własnych dzieciach: moja próba badawcza nie może największa, ale znowu nie jest też taka mała
Dodam, że generalnie wszystkie produkty pszczele multiplikują swoje działanie podawane wspólnie z miodem.
Ze swojej strony bardzo polecam literaturę i np. obejrzenie wykładu prof. farmacji UJ Ryszarda Czarneckiego
Link u mnie na stronie:
http://pasiekawilka.pl/apiterapia-wg-prof-ryszarda-czarneckiego/
Na handel świec w tej chwili nie mam. Może od przyszłego roku.
p.s. oczywiście, zapomniałem, do posta powyżej pkt. 9 wosk pszczeli
a kiedy jest ten sezon na mleczko pszczele?
Wy pozyskujecie?