Ja mam pelno zmarszczek smiechowych, jak mama Borejko...a przy oczach to juz w ogole Kremu na dzien bym "nie zniesła", zaraz sie cala swiece. Krem tak ale tylko na noc.
W jednym z wywiadów Grażyna Kulczyk wspomniała słowa Franciszka Starowieyskiego: „Grażyna, każda zmarszczka to dowód na udany seks” – powiedział jej słynny malarz i znawca kobiecego piękna. W jego słowach jest wiele prawdy. Bo od czego robią nam się linie na skórze? Powstają nie tylko z powodu utraty jędrności cery, która z wiekiem staje się coraz bardziej wiotka, ale także robią się od śmiechu, emocji - tych dobrych i złych, no i od myślenia. Możesz z nimi walczyć, ale warto je polubić, przynajmniej niektóre z nich.
Choć w dzisiejszych czasach, szczególnie w show-biznesie, kobiety ulegają terrorowi „wyprasowanych buziek”, wiele aktorek nie dość, że akceptuje swoje rysy, to jeszcze uważa je za atut. „Nie panikuję, gdy moje zmarszczki mimiczne się pogłębiają. Co to za twarz, bez odciśniętej na niej historii i śladów poczucia humoru?” – przekonuje australijska aktorka Cate Blanchet. Podobnego zdania jest Kate Winslet. Angielka, uważana za jedną z najzdolniejszych i najładniejszych aktorek na świecie, nie tylko akceptuje swoje zmarszczki, to jeszcze nie zgadza się na wygładzanie ich w photoshopie. „Chcę, by wszystkie dziewczyny wiedziały, że żadna z nas, aktorek, w rzeczywistości nie wygląda tak, jak na okładkowych zdjęciach” – zapewnia Kate Winslet. Brytyjka wraz z Rachel Weisz i Emmą Thompson stworzyła Brytyjską Ligę Przeciwko Operacjom Plastycznym. „Prasuje się ubrania, a nie twarz!” – podkreśla Winslet. „Osoby, które wyglądają zbyt perfekcyjnie, nie są ani seksowne, ani piękne” – dodaje Rachel Weisz. O tym, że piękno to nie kwestia urody, a wnętrze łatwo sobie przypomnieć, patrząc na zdjęcia Heleny Norowicz. 82-letnia aktorka została twarzą m.in. Bohoboco. Ta piękna kobieta wygląda na swój wiek i z pewnością nie korzystała z zabiegów medycyny estetycznej. Jednak patrząc na nią, nie myślimy o jej zmarszczkach, lecz klasie. Pani Helena ma w sobie młodość i dziewczęcy urok, który płynie z jej wnętrza.
Z uśmiechem rozpoznaj wroga
Nie wszystkie z nas mają tyle wiary i pewności siebie co wspomniane aktorki. Do kultu młodości próbują przekonać nas reklamy, media. Łatwo temu ulec, a wtedy z niepokojem wyszukujemy kolejnej oznaki starości. Zamiast wpadać w panikę, lepiej zacząć działać. Wcześniej jednak warto poznać swojego wroga. Pierwsze zmarszczki grawitacyjne, czyli wynikające z faktu, że nasza skóra z wiekiem traci jędrność, pojawiają się między 25. a 30. rokiem życia. Właśnie wtedy zaczynają się osłabiać włókna elastyny i kolagenu, które zapewniają skórze jędrność. Ponadto gruczoły łojowe zwalniają tempo swojej pracy, przez co skóra staje się coraz bardziej sucha. Ale zmarszczki mimiczne mogą pojawiać się już wcześniej. Dlatego właśnie w walce o młody wygląd powinnyśmy zwracać uwagę nie tylko na odpowiednio dobrane kremy i zabiegi pielęgnujące, ale także na nasze emocje.
Kurze łapki, które pojawiają się w okolicy oczu, dermatolodzy nazywają śmiechowymi. Powstają one u osób, które się dużo śmieją. Młode kobiety ich nie lubią, a starsze doceniają, ponieważ dzięki nim twarz wygląda radośniej, a co za tym idzie - młodziej. U osób, które z natury są ponure i zamartwiają byle drobiazgiem, szybciej uwidaczniają się tzw. zmarszczki marionetki - czyli bruzdy biegnące od kącików ust aż do brody. U myślicieli, zatroskanych smutasów dominują na twarzy postarzające lwie zmarszczki, czyli wgłębienia między brwiami. Obok zmarszczek grawitacyjnych i mimicznych jest jeszcze trzecia grupa - te, które powstają na skutek działania promieni słonecznych. Dlatego tak ważna jest ochrona przeciwsłoneczna zarówno latem, jak i zimą, szczególnie w górach.
Eliksiry młodości
Dobierając kosmetyki przeciwzmarszczkowe szukaj w nich skutecznych składników odmładzających. A są nimi:
• Witamina A, nazywana witaminą młodości. W kosmetykach można ją znaleźć pod nazwą retinol i retinoid. Pobudza ona skórę do odnowy komórkowej. Wygładza ją, poprawia koloryt, ujędrnia i spłyca zmarszczki. Retinol podrażnia skórę, dlatego dla cery wrażliwej stworzono jego lżejszą wersję - retinladehyd.
• Witamina C, która jest antyoksydantem, odgrywającym ważną rolę w syntezie kolagenu w skórze. Rozświetla ją, a co za tym idzie optycznie zmniejsza widoczność zmarszczek i postarzających przebarwień.
• Peptydy, czyli związki powstałe z połączenia aminokwasów, wpływają na produkcję włókien kolagenowych. Kremy z peptydami spłycają zmarszczki i wygładzają cerę.
• Kwas hialuronowy - polisacharyd występujący naturalnie w organizmie - wiąże on wodę, dzięki czemu skóra jest dobrze nawilżona. Wiele zmarszczek powstaje właśnie z powodu przesuszenia skóry, dlatego warto korzystać z kwasu hialuronowego zawartego w kosmetykach.
Makijażowe SOS
Pod make-up użyj odrobinę bazy rozświetlającej, będzie ona ładnie odbijać światło. Błysk na skórze kojarzy się z młodością. Nałóż podkład, najlepiej liftingujacy - tego typu kosmetyki zawierają witaminy, silikony i roślinne kompleksy, które optycznie wygładzają drobne zmarszczki. Nie pudruj zbyt mocno twarzy, aby uniknąć efektu przesuszonej skóry, bo wtedy niedoskonałości bardziej rzucają się w oczy. Ewentualnie omieć pudrem strefę T. Na policzki nałóż róż, a dodasz cerze młodzieńczego blasku. Możesz nim także musnąć czubek nosa i górne powieki, a efekt będzie jeszcze lepszy. Jeśli będziesz używała korektora, którego zadaniem jest zniwelowanie cieni pod oczami, dobrze nawilż skórę powiek, a kosmetyk, nie będzie wysuszał skóry i podkreślał zmarszczek. Korektorem rozświetl także okolice bruzd nosowo wargowych.
Teskt: Katarzyna Zielonka, magazyn "Dbam o zdrowie"
@kiwi, dziękuję za polecenie kremu, poszukam o nim informacji @hipolit, a możesz polecić jakiś konkretny krem? @Joanna36, ja okropnie mruże oczy na słońcu, może to jest trop Ale życie bez cukru? No wiem, że cukier jest niezdrowy, ale trudno się mu oprzeć. Miałabym chyba zmarszczki ze zgryzoty.
Niestety są też zmarszczki mimiczne które mylnie sugerują ludziom zły chumor itp. Mam głęboką lwią zmarszczkę i ludzie notorycznie myślą że jestem zła, potem jak mnie bliżej poznają to opowiadają o swoim pierwszym wrażeniu...
@AleksandraB jest na blogu azjatycki cukier pokazane jak rozluźnić lwa, te mięśnie podobno nie mają odwodzicieli i trzeba im pomóc , no podać pomocną dłoń.
AleksandraB ja z lwia to się chyba urodziłam paskuda, która potrafiła się tylko „umacniać na stanowisku” i nasz racje, ona bardzo wyostrza rysy, nie uwierzę, ze można się z nią rozprawić za pomocą masażu, kremów czy innych smarowidel
Na to tylko botoks i wypełnianie kwasem hialuronowym. Niestety drogie, efekt na kilka miesięcy i obarczone powikłaniami jak opadanie powieki itp...
Mam botoks. Za pierwszym razem robiłam lwia i poprzeczne po 7 mcach dostrzykniecie miałam na czole-poprzeczne te najwyżej na czole, bo one były najmniej „zabotoksowane”. Kolejny miałam po ponad roku, i to tez było tylko dostrzykniecie, sama lwia po tym czasie była w 90% jeszcze wygładzona. Mam normalne ruchome czoło, lwia wygładzona i nawet jak usilnie chce czoło zmarszczyć to nie mam w końcu ogromnej lwiej kobyły po tym czasie kiedy wg mnie botoks się wchłonął powieki miałam na tym samym miejscu co przed zabiegiem.
Hipolit, a wiesz czy w sieciowych typu Rosman, Hebe są te kremy Mincera? @Monira, a nie ściąga Ciebie skóra po tym żelu aleosowym? Kiedyś siedziałam mocno w aloesach w pewnej firmie i wyczytałam,że właśnie skóra przy kremach mocno się rozleniwia, a aloes pomaga oczyścić i odbudować skórę... I zamiast kremu używałam soku z miąższu aloesu. Oczywiście zmywaki to się. Na początku skóra faktycznie wysuszona buntowała się...ale potem już super funkcjonowała bez dodatkowego nawilżania kremami . Pamiętam do dziś, bo to jeden jedyny raz...teściowa.po tej kuracji jak mnie zobaczyła to komplementem mi rzuciła,że.mam taka ładna, gładka skórę na twarzy...a nie wiedziała,że coś używałam,więc chyba efekt był.
@PonuraKura Ja byłam kiedyś w firmie Forever Living i tam są między innymi napoje aloesowe,.które.mozna stosować i wewnętrznie i zewnetrznie. Ja używałam ten w zoltej butelce. htt://www.uroda-aloes.pl/1,aloe-vera-gel-miazsz-aloe-vera.html Przestałam je kupować, bo te produkty trochę drogie, mimo zniżek chcąc je mieć musiałam za określoną kwotę kupić... Druga sprawa, trochę lenistwo chyba i brak czasu. Bo to po nałożeniu nie nadawało się do wyjścia z domu. Z tego powodu,że to miąższ był, to skorupki na twarzy się robiły i czlowiek jak jaszczurka wyliniala wyglądał...Potem weszłam w firmę Mary Kay i stosowałam kremy od nich... (wygodniejsze niż miazsz aloesowy), ale cena też niemala...
Ale z tego co uczyli mnie na szkoleniach i zz własneg doświadczenia, to najważniejsze w pielęgnacji skóry jest dobre oczyszczenie... Bez tego żadne nawet najlepsze kremy nic nie dadzą... I z tego co pamiętam to aloes.mial też takie zadanie, oczyścić, zregenerowac, odzywic i przy okazji spowodować by skóra sama zaczęła wytwarzać to co potrzebne...
@PonuraKura ja myślę,że można w innych sklepach kupić taniej... Wiesz jak te firmy działają... Najlepsze,100% naturalne...tylko u nich...inne się nie nadają... Ja kiedyś w to wierzyłam,teraz już mam wątpliwości. Ale trzeba by szukać 100% miąższu i z tego co pamiętam to bez skórki, bo coś tam w niej jest trującego...
Komentarz
Kremu na dzien bym "nie zniesła", zaraz sie cala swiece. Krem tak ale tylko na noc.
Choć w dzisiejszych czasach, szczególnie w show-biznesie, kobiety ulegają terrorowi „wyprasowanych buziek”, wiele aktorek nie dość, że akceptuje swoje rysy, to jeszcze uważa je za atut. „Nie panikuję, gdy moje zmarszczki mimiczne się pogłębiają. Co to za twarz, bez odciśniętej na niej historii i śladów poczucia humoru?” – przekonuje australijska aktorka Cate Blanchet. Podobnego zdania jest Kate Winslet. Angielka, uważana za jedną z najzdolniejszych i najładniejszych aktorek na świecie, nie tylko akceptuje swoje zmarszczki, to jeszcze nie zgadza się na wygładzanie ich w photoshopie. „Chcę, by wszystkie dziewczyny wiedziały, że żadna z nas, aktorek, w rzeczywistości nie wygląda tak, jak na okładkowych zdjęciach” – zapewnia Kate Winslet. Brytyjka wraz z Rachel Weisz i Emmą Thompson stworzyła Brytyjską Ligę Przeciwko Operacjom Plastycznym. „Prasuje się ubrania, a nie twarz!” – podkreśla Winslet. „Osoby, które wyglądają zbyt perfekcyjnie, nie są ani seksowne, ani piękne” – dodaje Rachel Weisz. O tym, że piękno to nie kwestia urody, a wnętrze łatwo sobie przypomnieć, patrząc na zdjęcia Heleny Norowicz. 82-letnia aktorka została twarzą m.in. Bohoboco. Ta piękna kobieta wygląda na swój wiek i z pewnością nie korzystała z zabiegów medycyny estetycznej. Jednak patrząc na nią, nie myślimy o jej zmarszczkach, lecz klasie. Pani Helena ma w sobie młodość i dziewczęcy urok, który płynie z jej wnętrza.
Z uśmiechem rozpoznaj wroga
Nie wszystkie z nas mają tyle wiary i pewności siebie co wspomniane aktorki. Do kultu młodości próbują przekonać nas reklamy, media. Łatwo temu ulec, a wtedy z niepokojem wyszukujemy kolejnej oznaki starości. Zamiast wpadać w panikę, lepiej zacząć działać. Wcześniej jednak warto poznać swojego wroga. Pierwsze zmarszczki grawitacyjne, czyli wynikające z faktu, że nasza skóra z wiekiem traci jędrność, pojawiają się między 25. a 30. rokiem życia. Właśnie wtedy zaczynają się osłabiać włókna elastyny i kolagenu, które zapewniają skórze jędrność. Ponadto gruczoły łojowe zwalniają tempo swojej pracy, przez co skóra staje się coraz bardziej sucha. Ale zmarszczki mimiczne mogą pojawiać się już wcześniej. Dlatego właśnie w walce o młody wygląd powinnyśmy zwracać uwagę nie tylko na odpowiednio dobrane kremy i zabiegi pielęgnujące, ale także na nasze emocje.
Kurze łapki, które pojawiają się w okolicy oczu, dermatolodzy nazywają śmiechowymi. Powstają one u osób, które się dużo śmieją. Młode kobiety ich nie lubią, a starsze doceniają, ponieważ dzięki nim twarz wygląda radośniej, a co za tym idzie - młodziej. U osób, które z natury są ponure i zamartwiają byle drobiazgiem, szybciej uwidaczniają się tzw. zmarszczki marionetki - czyli bruzdy biegnące od kącików ust aż do brody. U myślicieli, zatroskanych smutasów dominują na twarzy postarzające lwie zmarszczki, czyli wgłębienia między brwiami. Obok zmarszczek grawitacyjnych i mimicznych jest jeszcze trzecia grupa - te, które powstają na skutek działania promieni słonecznych. Dlatego tak ważna jest ochrona przeciwsłoneczna zarówno latem, jak i zimą, szczególnie w górach.
Eliksiry młodości
Dobierając kosmetyki przeciwzmarszczkowe szukaj w nich skutecznych składników odmładzających. A są nimi:
• Witamina A, nazywana witaminą młodości. W kosmetykach można ją znaleźć pod nazwą retinol i retinoid. Pobudza ona skórę do odnowy komórkowej. Wygładza ją, poprawia koloryt, ujędrnia i spłyca zmarszczki. Retinol podrażnia skórę, dlatego dla cery wrażliwej stworzono jego lżejszą wersję - retinladehyd.
• Witamina C, która jest antyoksydantem, odgrywającym ważną rolę w syntezie kolagenu w skórze. Rozświetla ją, a co za tym idzie optycznie zmniejsza widoczność zmarszczek i postarzających przebarwień.
• Peptydy, czyli związki powstałe z połączenia aminokwasów, wpływają na produkcję włókien kolagenowych. Kremy z peptydami spłycają zmarszczki i wygładzają cerę.
• Kwas hialuronowy - polisacharyd występujący naturalnie w organizmie - wiąże on wodę, dzięki czemu skóra jest dobrze nawilżona. Wiele zmarszczek powstaje właśnie z powodu przesuszenia skóry, dlatego warto korzystać z kwasu hialuronowego zawartego w kosmetykach.
Makijażowe SOS
Pod make-up użyj odrobinę bazy rozświetlającej, będzie ona ładnie odbijać światło. Błysk na skórze kojarzy się z młodością. Nałóż podkład, najlepiej liftingujacy - tego typu kosmetyki zawierają witaminy, silikony i roślinne kompleksy, które optycznie wygładzają drobne zmarszczki. Nie pudruj zbyt mocno twarzy, aby uniknąć efektu przesuszonej skóry, bo wtedy niedoskonałości bardziej rzucają się w oczy. Ewentualnie omieć pudrem strefę T. Na policzki nałóż róż, a dodasz cerze młodzieńczego blasku. Możesz nim także musnąć czubek nosa i górne powieki, a efekt będzie jeszcze lepszy. Jeśli będziesz używała korektora, którego zadaniem jest zniwelowanie cieni pod oczami, dobrze nawilż skórę powiek, a kosmetyk, nie będzie wysuszał skóry i podkreślał zmarszczek. Korektorem rozświetl także okolice bruzd nosowo wargowych.
Teskt: Katarzyna Zielonka, magazyn "Dbam o zdrowie"
https://horex.pl/kobieta/pielegnacja/twarz/pielegnacja_skory_twarzy/pielegnacja_na_dzien_i_noc/mincer_pharma_vita_c_infusion_krem_do_twarzy_przeciwzmarszczkowy_na_dzien_i_noc_nr_602_50_ml.html?gclid=EAIaIQobChMI3diKrc762gIVCLXtCh0c5gUFEAQYBCABEgKJz_D_BwE
Mam głęboką lwią zmarszczkę i ludzie notorycznie myślą że jestem zła, potem jak mnie bliżej poznają to opowiadają o swoim pierwszym wrażeniu...
AleksandraB
ja z lwia to się chyba urodziłam
paskuda, która potrafiła się tylko „umacniać na stanowisku”
i nasz racje, ona bardzo wyostrza rysy,
nie uwierzę, ze można się z nią rozprawić za pomocą masażu, kremów czy innych smarowidel
Za pierwszym razem robiłam lwia i poprzeczne
po 7 mcach dostrzykniecie miałam na czole-poprzeczne te najwyżej na czole, bo one były najmniej „zabotoksowane”.
Kolejny miałam po ponad roku, i to tez było tylko dostrzykniecie, sama lwia po tym czasie była w 90% jeszcze wygładzona.
Mam normalne ruchome czoło, lwia wygładzona i nawet jak usilnie chce czoło zmarszczyć to nie mam w końcu ogromnej lwiej kobyły
po tym czasie kiedy wg mnie botoks się wchłonął powieki miałam na tym samym miejscu co przed zabiegiem.
Kwas ma to do siebie ze lubi „splynac”
Pierwsza lepsza strona.
https://prostoznatury.pl/pl/p/ALOE-VERA-zel-150-g/281
Czasami nivea.
Raczej staro nie wyglądam, zmarszczki mam takie zwyczajne.
i żel myjący i żel wielofunkcyjny
@Monira, a nie ściąga Ciebie skóra po tym żelu aleosowym? Kiedyś siedziałam mocno w aloesach w pewnej firmie i wyczytałam,że właśnie skóra przy kremach mocno się rozleniwia, a aloes pomaga oczyścić i odbudować skórę... I zamiast kremu używałam soku z miąższu aloesu. Oczywiście zmywaki to się. Na początku skóra faktycznie wysuszona buntowała się...ale potem już super funkcjonowała bez dodatkowego nawilżania kremami . Pamiętam do dziś, bo to jeden jedyny raz...teściowa.po tej kuracji jak mnie zobaczyła to komplementem mi rzuciła,że.mam taka ładna, gładka skórę na twarzy...a nie wiedziała,że coś używałam,więc chyba efekt był.
Przestałam je kupować, bo te produkty trochę drogie, mimo zniżek chcąc je mieć musiałam za określoną kwotę kupić... Druga sprawa, trochę lenistwo chyba i brak czasu. Bo to po nałożeniu nie nadawało się do wyjścia z domu. Z tego powodu,że to miąższ był, to skorupki na twarzy się robiły i czlowiek jak jaszczurka wyliniala wyglądał...Potem weszłam w firmę Mary Kay i stosowałam kremy od nich... (wygodniejsze niż miazsz aloesowy), ale cena też niemala...
ja brałam pierwsze lepsze linki z google, stad nieraz przesadzona cena.
sprawdzone, działa!
Wystsrczy kilka minut
kofeina dobrze „drenuje”