Jedna z moich córek jest w II klasie SM na fortepianie. Leworęczność nie przeszkadza jej w grze, co najwyżej musi zwracać uwagę, żeby nie grać głośniej lewą niż prawą. Radzi sobie bardzo dobrze, ale za rok przed nią wybór drugiego instrumentu, a ona konsekwentnie upiera się przy skrzypcach. Obawiam się, że w tym przypadku odwrotna lateralizacja może jej sprawiać problemy. Poczytałam w necie i opinie są mocno podzielone - jedni uważają, że leworęczni powinni grać na normalnych skrzypcach, drudzy - że na specjalnie przerobionych dla leworęcznych (metoda tego przerabiania to osobny temat ;-) ). Macie jakieś doświadczenia w tym temacie?
Komentarz
U nas chyba jest flet. A Wy jakie instrumenty możecie wybrać?