Jeżeli dobrze rozumiem, to tu nie było żadnego pozwu (w tego typu sprawach co najwyżej mógłby to być wniosek) tylko zawiadomienie złożone przez szkołę, zapewne o wgląd w sytuację rodzinną małoletniego. A z treścią pozwu tak w ogóle oczywiście, że można dyskutować. To żaden dowód tylko stanowisko w sprawie jednej ze stron.
@Malia dokladnie Ci teraz nie podam,nie mam ze sobą kompa. Rozporządzenie o pomocy pp choćby.
@Mader ja juz wielokrotnie pisałam, jak sprawy wyglądają z drugiej strony. Szkoly. Ma się bardzo ograniczone możliwości,mozna tylko rozmawiać,prowadzić zajęcia, spotkania,warsztaty dla dzieci,rodziców itp. Można pisać uwagi i obniżać sprawowanie. Jeśli rodzic uprze się, ze on i jego dziecko niewinne-nic nie zrobisz. Nie odpowiem Ci,czemu szkola Twojego dziecka postąpiłla jak piszesz. Mogę Ci tylko napisać,że Policja stoi na stanowisku,ze każda bójka winna być zgłoszona, szkoła winna powiadomić rodzicow i dzieci o ewentualnych konsekwencjach prawnych. U nas co roku są takie spotkania dla rodzicow z policją i dodatkowe dla uczniów. I są sytuację,z którymi szkola sobie nie radzi . Pomimo podejmowanych wysiłków. Z powodów,o jakich juz milion razy pisalam. A durna systemowa rzeczywistość ma się niestety coraz lepiej i nikt nie ma na to wpływu. Masz zamknąć dziób i produkować kolejne tony papierów.
Nie wiemy dokladnie, co było konkretnie w tym wypadku ale widze,ze jest kolejna doskonała okazja by wyzywać się na szkoleni pi raz kolejny pisac durnoty pod adresem dyrektora czy nauczycieli.
W mojej,dość podobnej sprawie sąd został poinformowany przez Policję, policja przez szkołę, a zanim to się stało odbyło sie milion zajęć,spotkań,warsztatów,z udziałem fundacji,pełnomocnika dzieci cudzoziemców, TKOPDz . A i tak rodzic uważa,że jego dziecko ma prawo ublizac cudzoziemskiemu koledze A on sam moze jego rodziców obrażać, zastraszać...bo on Polak patriota i nikt mu gęby nie zamknie. Ot i tyle. Sprawa toczy się od kilku miesięcy i końca nie widać. Uważasz,ze jestem w stanie ( czy inni nauczyciele) wpłynąć na postawę rodzica? Na wartości przekazywane dziecku? Mam jakikolwiek wpływ na to,ze dziecko wychowywane w nienawiści do obcych przestanie mówić slowami swoich rodziców? A wg prawa mam obowiązek chronić inne dzieci. Jak to zrobić?
Edit: szkola zapewne nie wystosowała zadnego pozwu tylko zwyczajową w takich sytuacjach prośbę o wgląd w sytuację rodzinną. Takie prośby wystosowuje sie w roznych sytuacjach. A straszenie odebraniem dzieci jest śmieszne ale widać,że dla osób niezorientowanych wystarczy,by pisać oburzankowe teksty. Od przeciętnego obywatela nie wymaga się,Ale Ordo mogłoby sie nie kompromitować. Chyba,ze to celowe i zamierzone dezinformowanie.
A po zdrugiej stronie są skargi i opinie na piśmie.
No. Podobnie jak "stuprocentowo rzetelne" informacje z pierwszego postu w tym wątku .
Temat poruszała zdaje się tez wyborcza. Ja znam to z fb
No dobra, będzie metoda zdartej płyty: dlaczego nie odnosisz się do skanów korespondencji między szkołą, pedagogami a rodzicami. Przecież są dostępne w niecie. Tylko znowu o tym co piszą jedno czy drudzy internauci.
A straszenie odebraniem dzieci jest śmieszne ale widać,że dla osób niezorientowanych wystarczy,by pisać oburzankowe teksty. Od przeciętnego obywatela nie wymaga się,Ale Ordo mogłoby sie nie kompromitować. Chyba,ze to celowe i zamierzone dezinformowanie.
Kto straszy odebraniem dzieci?
Teraz w sprawie kompromitacji OI: https://ordoiuris.pl/rodzina-i-malzenstwo/ignorowano-prosby-rodzicow-o-interwencje Wskaż mi gdzie w tym tekście się oni skomromitowali. A może to jednak skompromitowali sie "edukatorzy" ? @kociara, niestety potwierdzasz moją fatalną opinię o pracownikach oświaty. Nawet nie potrafisz przeczytać ze zrozumieniem tekstu o krytyce żródłowej nie wspomnę. Nic dodać, nic ująć z wspisu @mader
@beatak Tak, nawet w linku który podałaś są ciekawe komentarze. Zwróć uwagę na liczby: 800 paradziaży, 700policjantów, jeden pobity 14-latek i jeden 24-który przyznał się i zgłosił na policję, przy kilkunastotysięcznym tłumie kontrmanifestantów.
Wiesz @Malia skoro wszystko masz potwierdzone i bez względu na fakty i rzeczywistość masz swoją potwierdzona opinie to chyba jednak nie uwierzę,ze nadal chcesz z tym kimś o kim masz jak najgorsze zdanie dyskutować Więc chyba obie oszczedzimy sobie fatygi
Nie odnosząc się do sedna - tekst @hipolit to takie typowe nakrecanie - wcześniej byl Janusz z Grażyną, teraz narodowiec z orłem - i jedziemy po prymitywach.
Nie odnosząc się do sedna - tekst @hipolit to takie typowe nakrecanie - wcześniej byl Janusz z Grażyną, teraz narodowiec z orłem - i jedziemy po prymitywach.
Podobnie jak są bezdzietne lambadziary inwektywy lecą z dwóch stron. nie ma co udawać ze tylko z jednej strony
@kociara, nie musisz dyskutować, zacytuj ten paragraf o dyskryminacji, o którym pisałaś. Skoro istnieje takowy w ustawie prawo oświatowe, to jaki problem copy-paste?
@kociara, czyli przyznajesz ze a. Jestes pracownikiem oswiaty, b. Nie znasz ustawy prawo oswiatowe, c. Nie potrafisz przyznac sie do b. To ostatnie nie dziwi mnie u “edukatorow”
@kociara opinia wychowawcy o macku (scan Pisma) w linku do strony skompromitowanego OI. Nie pisalam ze mam link do pozwu. Napisalam ze raczej nie jest to informacja publiczna
@Malia mozesz sobie mówić czy pisac,co tam uważasz. Zauważ jedynie,ze swobodnie sobie zonglujesz swoimi własnymi wyobrażeniami. Proszę uprzejmie,jeśli czujesz się dowartosciowana to rób tak dalej.
Serio uważasz,że w czasie urlopu zabieram ze sobą różne akty ? Peesik: A co to wg Ciebie jest ustawa prawo oświatowe? Albo Oki. Nie odpowiadaj. Dla ułatwienia dodam,ze pracownika oświaty obowiązuje conajmniej kilka różnych zbiorów prawnych. Luzik. Dalej sobie poprawiaj samoocenę
Edit: i nie rozumiem stwierdzenia " przyznajesz,ze jesteś pracownikiem oswiaty". Przecież to nie jest i nigdy nie była żadna tajemnica. Gdybyś była taka dociekliwa i skrupulatnie,znalazlabys wiele moich wypowiedzi o tym świadczących. No ale cóż...
Komentarz
@Mader ja juz wielokrotnie pisałam, jak sprawy wyglądają z drugiej strony. Szkoly. Ma się bardzo ograniczone możliwości,mozna tylko rozmawiać,prowadzić zajęcia, spotkania,warsztaty dla dzieci,rodziców itp. Można pisać uwagi i obniżać sprawowanie.
Jeśli rodzic uprze się, ze on i jego dziecko niewinne-nic nie zrobisz.
Nie odpowiem Ci,czemu szkola Twojego dziecka postąpiłla jak piszesz.
Mogę Ci tylko napisać,że Policja stoi na stanowisku,ze każda bójka winna być zgłoszona, szkoła winna powiadomić rodzicow i dzieci o ewentualnych konsekwencjach prawnych. U nas co roku są takie spotkania dla rodzicow z policją i dodatkowe dla uczniów.
I są sytuację,z którymi szkola sobie nie radzi . Pomimo podejmowanych wysiłków. Z powodów,o jakich juz milion razy pisalam.
A durna systemowa rzeczywistość ma się niestety coraz lepiej i nikt nie ma na to wpływu. Masz zamknąć dziób i produkować kolejne tony papierów.
Nie wiemy dokladnie, co było konkretnie w tym wypadku ale widze,ze jest kolejna doskonała okazja by wyzywać się na szkoleni pi raz kolejny pisac durnoty pod adresem dyrektora czy nauczycieli.
W mojej,dość podobnej sprawie sąd został poinformowany przez Policję, policja przez szkołę, a zanim to się stało odbyło sie milion zajęć,spotkań,warsztatów,z udziałem fundacji,pełnomocnika dzieci cudzoziemców, TKOPDz .
A i tak rodzic uważa,że jego dziecko ma prawo ublizac cudzoziemskiemu koledze A on sam moze jego rodziców obrażać, zastraszać...bo on Polak patriota i nikt mu gęby nie zamknie.
Ot i tyle.
Sprawa toczy się od kilku miesięcy i końca nie widać.
Uważasz,ze jestem w stanie ( czy inni nauczyciele) wpłynąć na postawę rodzica? Na wartości przekazywane dziecku? Mam jakikolwiek wpływ na to,ze dziecko wychowywane w nienawiści do obcych przestanie mówić slowami swoich rodziców?
A wg prawa mam obowiązek chronić inne dzieci. Jak to zrobić?
Edit: szkola zapewne nie wystosowała zadnego pozwu tylko zwyczajową w takich sytuacjach prośbę o wgląd w sytuację rodzinną. Takie prośby wystosowuje sie w roznych sytuacjach.
A straszenie odebraniem dzieci jest śmieszne ale widać,że dla osób niezorientowanych wystarczy,by pisać oburzankowe teksty.
Od przeciętnego obywatela nie wymaga się,Ale Ordo mogłoby sie nie kompromitować. Chyba,ze to celowe i zamierzone dezinformowanie.
Tylko znowu o tym co piszą jedno czy drudzy internauci.
Teraz w sprawie kompromitacji OI:
https://ordoiuris.pl/rodzina-i-malzenstwo/ignorowano-prosby-rodzicow-o-interwencje
Wskaż mi gdzie w tym tekście się oni skomromitowali.
A może to jednak skompromitowali sie "edukatorzy" ?
@kociara, niestety potwierdzasz moją fatalną opinię o pracownikach oświaty. Nawet nie potrafisz przeczytać ze zrozumieniem tekstu o krytyce żródłowej nie wspomnę. Nic dodać, nic ująć z wspisu @mader
Dlatego uważam że dzieje się wiele pozytywnego, gdyż podstawy pod różne złe rzeczy są nie tylko budowane, ale i skutecznie niszczone. Złe rzeczy to mam na myśli coś takiego (z filmikiem włącznie): https://mamadu.pl/131127,plotka-moze-zniszczyc-zycie-kazdego-zwlaszcza-mlodej-licealistki-zaszczutej-przez-rowiesnikow
Więc chyba obie oszczedzimy sobie fatygi
inwektywy lecą z dwóch stron.
nie ma co udawać ze tylko z jednej strony
Edit: kwalifikacja czynu to rola odpowiednich organów
Inne spojrzenie na sprawę
@Malia mozesz sobie mówić czy pisac,co tam uważasz. Zauważ jedynie,ze swobodnie sobie zonglujesz swoimi własnymi wyobrażeniami. Proszę uprzejmie,jeśli czujesz się dowartosciowana to rób tak dalej.
Serio uważasz,że w czasie urlopu zabieram ze sobą różne akty ?
Peesik: A co to wg Ciebie jest ustawa prawo oświatowe? Albo Oki. Nie odpowiadaj.
Dla ułatwienia dodam,ze pracownika oświaty obowiązuje conajmniej kilka różnych zbiorów prawnych.
Luzik. Dalej sobie poprawiaj samoocenę
Edit: i nie rozumiem stwierdzenia " przyznajesz,ze jesteś pracownikiem oswiaty". Przecież to nie jest i nigdy nie była żadna tajemnica. Gdybyś była taka dociekliwa i skrupulatnie,znalazlabys wiele moich wypowiedzi o tym świadczących.
No ale cóż...