najpierw się zarejestruj
zaloguj i wpłać SMSem pieniądze
hasło przeważnie to nazwa konta
Jak chcesz coś ściągnąć to lepiej szukać przez google.com na przykład
"chomikuj.pl neokatechumenat"
Mają też piękną muzykę do przedstawień teatru Droga np. Śladami Afryki", niestety jeszcze tego nie wydali.
Trudno sprzedaje się taką muzykę, mało znanych artystów. :sad:
Nie mogę w pracy odsłuchać, więc nie ocenię tego wykonu, ale to z pewnościa jedna z najpiękniejszych arii w historii muzyki!!! A całą operę, Dido & Eneas, także polecam!
Edit:
A więc to Andreas Scholl, no sam nie wiem, generalnie śpiewa bdb, jak to on, bardzo go cenię w niektórych wykonaniach, ale akurat lament Dydony - królowej Kartaginy?!
Historia jest taka: Eneasz po upadku Troi uciekł i rozpoczął tułaczkę, przez Trację, Delos (tam wyrocznia nakazała mu powrócić do kraju przodków), Kretę, Strofady, Chaonię wreszcie przybył do fenickiej Kartaginy. Tam: "Został przyjęty przez królową Dydonę, która na jego cześć wystawiła ucztę, podczas której Eneasz opowiadał o wojnie trojańskiej i swych losach. Słuchając tych opowieści Dydona zapomniała o bólu w związku ze śmiercią jej męża Sicheusa, zabitego przez jej brata Pigmaliona i za sprawą bogini Wenus i Amora zakochała się w Eneaszu.
Wieść o miłości dotarła do króla Libii Jarbasa, który zabiegał o rękę Dydony. Składa on ofiary Jupiterowi. Jowisz zsyła swego posłańca Merkurego, który upomina Eneasza o celu jego drogi. Eneasz opuszcza Kartaginę mimo prósb Dydony i wyrusza dalszą drogę. Dydona z rozpaczy nakazuje rozpalić stos, na którym sama przebija się mieczem, darem od Eneasza. Przed śmiercią rzucą na niego klątwę, że długo z tronu nie będzie się cieszył i padnie rażony przez wroga."
No i tę końcową piekną arię zakochanej Dydony, żegnającej się z ukochanym Eneaszem, nagle śpiewa Andreas Scholl?
Gdyby nie ten dysonans to faktycznie, Scholl jest śpiewakiem niemal doskonałym (nie lubię go tylko w utworach religijnych, których moim zdaniem "nie czuje")
Moja ulubiona wersja Messiaha Haendla ma już 30 lat (nagr. 1980 r.)! A tutaj video 2 lata młodsze (1982), ale fryzura Davida Thomasa - rewelacja! chyba sobie taką wyhoduję! Gra Academy of Ancient Music, dyr. Christopher Hogwood, śpiewają David Thomas (pierwsze 1,5') i genialna!!! jak zawsze Emma Kirkby
Do trzech razy sztuka - jak sie nie uda, to Znaczy ze jestem nienauczalna (jak w tym dowcipie o kobiecie probujacej wkleic video na portalu "wielodzietni"...)
Chcialam Wkleic arie z 'La Wally:"w wykonaniu Anny Netrebko, a tu Bobby Mc Ferrin (tez dobre!)
Zajrze do watku technicznego, jak nie wroce, to znaczy ze mnie wcielo!!!
Wanna, a już Prayboy chciał Ci podziękować!!!
I bynajmniej nie chodziło o Bobby'ego...
Właściwie dla mnie koncerty Motion Trio to mistrzostwo świata, kto widział i słyszał, ten wie i potwierdzi! Zapewniam, że na jednym koncercie się nie skończy:ar:
Komentarz
Promowali swoją plytę Pro Live - naprawdę dobra muzyka chrześcijańska. Słuchamy tej płyty od roku i coraz bardziej teksty do nas przemawiają
zaloguj i wpłać SMSem pieniądze
hasło przeważnie to nazwa konta
Jak chcesz coś ściągnąć to lepiej szukać przez google.com na przykład
"chomikuj.pl neokatechumenat"
Powodzenia
Trudno sprzedaje się taką muzykę, mało znanych artystów. :sad:
Pytam bo to dzisiaj nic nie wiadomo.
No dobra sprawdziłem kobieta.
koncert klawesynowy
Coś lekkiego na dobranoc:cool:
A całą operę, Dido & Eneas, także polecam!
Edit:
A więc to Andreas Scholl, no sam nie wiem, generalnie śpiewa bdb, jak to on, bardzo go cenię w niektórych wykonaniach, ale akurat lament Dydony - królowej Kartaginy?!
Historia jest taka:
Eneasz po upadku Troi uciekł i rozpoczął tułaczkę, przez Trację, Delos (tam wyrocznia nakazała mu powrócić do kraju przodków), Kretę, Strofady, Chaonię wreszcie przybył do fenickiej Kartaginy. Tam: "Został przyjęty przez królową Dydonę, która na jego cześć wystawiła ucztę, podczas której Eneasz opowiadał o wojnie trojańskiej i swych losach. Słuchając tych opowieści Dydona zapomniała o bólu w związku ze śmiercią jej męża Sicheusa, zabitego przez jej brata Pigmaliona i za sprawą bogini Wenus i Amora zakochała się w Eneaszu.
Wieść o miłości dotarła do króla Libii Jarbasa, który zabiegał o rękę Dydony. Składa on ofiary Jupiterowi. Jowisz zsyła swego posłańca Merkurego, który upomina Eneasza o celu jego drogi. Eneasz opuszcza Kartaginę mimo prósb Dydony i wyrusza dalszą drogę. Dydona z rozpaczy nakazuje rozpalić stos, na którym sama przebija się mieczem, darem od Eneasza. Przed śmiercią rzucą na niego klątwę, że długo z tronu nie będzie się cieszył i padnie rażony przez wroga."
No i tę końcową piekną arię zakochanej Dydony, żegnającej się z ukochanym Eneaszem, nagle śpiewa Andreas Scholl?
Gdyby nie ten dysonans to faktycznie, Scholl jest śpiewakiem niemal doskonałym (nie lubię go tylko w utworach religijnych, których moim zdaniem "nie czuje")
dla wszystkich na emigrancji typowo polski swojski kawałek :ar::aa:
Polska muzyka renesansowa
aż mama ochotę to kupić!
Dzięki!:bigsmile:
już zaczynam śpiewać aaaa.aaa.aaa
Agnus Dei
Chcialam Wkleic arie z 'La Wally:"w wykonaniu Anny Netrebko, a tu Bobby Mc Ferrin (tez dobre!)
Zajrze do watku technicznego, jak nie wroce, to znaczy ze mnie wcielo!!!
dowcipie o kobiecie probujacej wkleic video na portalu "wielodzietni"...)
LLW1ZnFSTKM
Wanna, a już Prayboy chciał Ci podziękować!!!
I bynajmniej nie chodziło o Bobby'ego...
Właściwie dla mnie koncerty Motion Trio to mistrzostwo świata, kto widział i słyszał, ten wie i potwierdzi! Zapewniam, że na jednym koncercie się nie skończy:ar:
Scholl jest świetny, ale jednak tu mnie nie przekonuje... Poszukam (kiedyś) innego wykonania Agnus Dei z h-moll...
Niemniej dzieki!