Chcialam wyjsc do Was z propozycja, bysmy mogli dzielic sie kazdego dnia slowem, zdaniem, cytatem, fragmentem, ktory jest dla nas cenny, wazny, poruszajacy... itd
Z listu św. Franciszka Ksawerego, prezbitera, do św. Ignacego Loyoli
Często wspominam, jak to dawniej, na uczelniach europejskich, a szczególnie na Sorbonie, wyszedłszy z siebie krzyczałem do tych, którzy mają więcej wiedzy niż miłości, i nawoływałem ich tymi słowami: O jak wiele dusz z waszej winy traci niebo i pogrąża się w otchłań piekła!
Obyż to oni tak się przykładali do apostolstwa, jak pilni są do nauki, by mogli zdać Bogu rachunek z powierzonych im talentów wiedzy. O gdybyż ta myśl mogła ich poruszyć; oby odbyli ćwiczenia duchowne i zechcieli posłuchać tego, co by im Pan powiedział w głębi ich serca, i porzuciliby swoje pożądania i sprawy ziemskie. Byliby wtedy gotowi na wezwanie Pańskie i wołali do Niego: "Oto jestem, co mam czynić, Panie?" Poślij mnie, dokąd zechcesz, nawet i do Indii.
"Pójdę, gdzie ty pójdziesz,
Twój dom będzie moim domem,
Twoi krewni będą moimi krewnymi, Twój Bóg Będzie moim Bogiem,
Gdzie Ty umrzesz tam ja umrę i tam będę pogrzebana"
Najpiękniejsze( moim zdaniem oczywiście) wyznanie miłosne w całej Biblii.Parafraza znana z jednej piosenki literackiej.
Dziekuje za przypomnienie slow mojej ulubionej bohaterki biblijnej Ruth.
A dzis: Sprawiedliwość Boża spełnia się we wszystkich wierzących dzięki przyjęciu wiary w Jezusa Chrystusa.
" Pierwszym istotnym miejscem uczenia się nadziei jest modlitwa.Jeśli nikt już mnie więcej nie słucha, Bóg mnie jeszcze słucha. Jeśli już nie mogę z nikim rozmawiać, nikogo wzywać, zawsze mogę mówić do Boga .Jeśli nie ma już nikogo, kto może mi pomóc- tam gdzie chodzi o potrzebę albo albo oczekiwanie, które przerastają ludzkie możliwości trwania w nadziei - On może mi pomóc" Benedykt XVI "SPE SALVI"( 32)
Dziś z Listu do Hebrajczyków:
"mówi Pan:
Moje prawa umieszczę w ich umysłach
i wypiszę je na ich sercach.
Będę dla nich Bogiem,
a oni będa dla Mnie ludem.
I nikt już nie będzie pouczał swego rodaka
ani swego brata: Poznaj Pana!
bo wszyscy będą Mnie znali,
od najmniejszego do największego.
Wtedy odpuszczę ich winy,
a ich grzechów nie będę już pamiętał".
Hbr 8, 10b-12
Panie, Ty wiesz lepiej, aniżeli ja sam, że się starzeję i pewnego dnia będę stary. Zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek. Uczyń mnie poważnym, lecz nie ponurym. Czynnym, lecz nie narzucającym się. Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale Ty, Panie, wiesz, że chciałbym zachować do końca paru przyjaciół.
Wyzwól mój umysł od niekończącego się brnięcia w szczegóły i dodaj mi skrzydeł, bym w lot przechodził do rzeczy. Zamknij mi usta w przedmiocie mych niedomagań i cierpień - w miarę, jak ich przybywa, a chęć ich wyliczania staje się z upływem lat coraz słodsza. Nie proszę o łaskę rozkoszowania się opowieściami o cudzych cierpieniach, ale daj mi cierpliwość wysłuchania ich.
Nie śmiem Cię prosić o lepszą pamięć, ale proszę o większą pokorę i mniej niezachwianą pewność, gdy moje wspomnienia wydają się sprzeczne z cudzymi. Użycz mi chwalebnego poczucia, że czasem mogę się mylić. Zachowaj mnie miłym dla ludzi, choć z niektórymi z nich doprawdy trudno wytrzymać. Nie chcę być świętym, ale zgryźliwi starcy to jeden ze szczytów osiągnięć szatana. Daj mi zdolność dostrzegania dobrych rzeczy w nieoczekiwanych miejscach i niespodziewanych zalet w ludziach. Daj mi, Panie, łaskę mówienia im o tym...
Modlitwa ta znajduje się przy grobie św. Tomasza z Akwinu w Tuluzie
wydrukowałam i będę do niej sięgać, choć mądrości na miarę św. Tomasza nie mam :sad:
Hen, pod chmurami kwilą ptaki,
na żer spływając cichym lotem,
słoneczko je ogrzewa blaskiem
i szczodrze obsypuje złotem...
Rumianek, ważka, pliszka wolna
dostały wszystko co im trzeba,
nawet maleńka myszka polna
ma szarą suknię prosto z nieba...
Nie mają piwnic, ni spichlerzy,
nie troszczą się, i się nie żalą.
Potrafią cieszyć się i wierzyć,
całym swym życiem Boga chwalą!
Jedynie człowiek chmurzy czoło,
gniotą go troski i kłopoty
choć słońce śmiejąc się wesoło,
człeka też obsypuje złotem.
To tylko człowiek wciąż truchleje,
Lękając się o swoje jutro:
Co będzie jadł, w co się odzieje...
Bóg na to patrzy... I Mu smutno.
Stwórca człowieka tak ukochał,
Że go wywyższył pośród stworzeń.
Niewiara ludzka, troska płocha,
Łzą spływa spod powieki Bożej.
.........................................................
.........................................................
W przyziemnych troskach i strapieniach
O jednym człowiek zapomina,
Że tylko jest przystankiem ziemia,
A życie? - Śmiercią się zaczyna!
">Błagam cię, na Chrystusa- uwierz w to, że możesz się mylić.< (O.Cromwell)
[...] jako ludzie możemy się mylić.
Pamiętajmy o tym, ilekroć podejmujemy decyzje- zwłaszcza te, które krzywdzą innych."
Pragnienie modli się zawsze, nawet gdy język milczy. Jeśli zawsze pragniesz - zawsze się modlisz. Kiedy modlitwa zapada w drzemkę? Gdy stygnie pragnienie.
Do mnie przemawia każde słowo o ufności i podnosi mnie bardzo na duchu fakt, że nawet wielcy i święci musieli w niej szukać ratunku i pokoju dla swojego serca...
Boże, nie pytam "dlaczego", bo inaczej po cóż by mi była ufność?
:ba::ba::ba::ba::ba:
Komentarz
(To moje motto, ściągnięte żywcem od znajomego franciszkanina... )
"Każda głupota ma swój rozum"
Z listu św. Franciszka Ksawerego, prezbitera, do św. Ignacego Loyoli
Często wspominam, jak to dawniej, na uczelniach europejskich, a szczególnie na Sorbonie, wyszedłszy z siebie krzyczałem do tych, którzy mają więcej wiedzy niż miłości, i nawoływałem ich tymi słowami: O jak wiele dusz z waszej winy traci niebo i pogrąża się w otchłań piekła!
Obyż to oni tak się przykładali do apostolstwa, jak pilni są do nauki, by mogli zdać Bogu rachunek z powierzonych im talentów wiedzy. O gdybyż ta myśl mogła ich poruszyć; oby odbyli ćwiczenia duchowne i zechcieli posłuchać tego, co by im Pan powiedział w głębi ich serca, i porzuciliby swoje pożądania i sprawy ziemskie. Byliby wtedy gotowi na wezwanie Pańskie i wołali do Niego: "Oto jestem, co mam czynić, Panie?" Poślij mnie, dokąd zechcesz, nawet i do Indii.
Bardzo aktualne słowa
2 ant. Szczęśliwy człowiek, * który postępuje sprawiedliwie i mówi prawdę.
Pieśń (Iz 33, 13-16)
Bóg sędzia sprawiedliwy
Dla was jest obietnica i dla waszych dzieci, i dla wszystkich, którzy są daleko (Dz 2, 39)
W wersji PREMIUM znajdziesz tutaj link do papieskiej katechezy na temat tej pieśni.
Posłuchajcie, najdalsi, o moich czynach, *
poznajcie, najbliżsi, moją siłę.
Grzesznicy na Syjonie się zlękli, *
bezbożnych przeniknęło drżenie:
Któż z nas wytrzyma przy trawiącym ogniu, *
któż z nas wytrwa wobec wieczystych płomieni?
Ten, kto postępuje sprawiedliwie *
i kto mówi prawdę;
Kto zyski bezprawne odrzuca *
i rękami się wzbrania przed wzięciem podarku;
Kto uszy zatyka, by nie słuchać o zbrodni, *
i zamyka oczy, by na zło nie patrzeć.
Taki zamieszka na wysokościach, â?
schroni się w twierdzach na wyniosłych skałach, *
dostarczą mu chleba i wody mu nie zabraknie.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.
Ant. Szczęśliwy człowiek, / który postępuje sprawiedliwie i mówi prawdę.
"Cenniejsze jest dobre imię niż wielkie bogactwo, lepsza przychylność niż srebro i złoto." Księga Przysłów) 22,1
Fragment przysięgi paraolimpijskiej.
/p. Ne 8/
kogóż będę się lękać
Pan jest twierdzą życia mojego,
któż mnie zatrwoży?
Kiedy napadną na mnie złoczyńcy
aby ciało moje pożerać,
ciemiężyciele i wrogowie moi
potkną się i upadną
Choćby wojska przeciwko mnie
rozłozyły się obozem
nie zatrwozy się serce moje
I choćby zaczęła sie przeciwko mnie wojna
i wtedy będę bezpieczny
O jedno proszę Boga, tego szukam
abym mógł zamieszkać w domu Pańskim
Po wszystkie dni mego żywota,
abym mógł zachwycać się pięknością Pana"
Psalm 27 w tłumaczeniu Cz. Miłosza
Te słowa kilka dni temu usłyszałam w swoim sercu. I cały czas mi towarzyszą...
To taka dewiza na nowy rok:bigsmile:
Twój dom będzie moim domem,
Twoi krewni będą moimi krewnymi, Twój Bóg Będzie moim Bogiem,
Gdzie Ty umrzesz tam ja umrę i tam będę pogrzebana"
Najpiękniejsze( moim zdaniem oczywiście) wyznanie miłosne w całej Biblii.Parafraza znana z jednej piosenki literackiej.
Ja znam jako piosenkę...
Już to wczesniej sprawdziłam:
http://www.wieczernik.oaza.pl/stary/wersety/23.html
A dzis: Sprawiedliwość Boża spełnia się we wszystkich wierzących dzięki przyjęciu wiary w Jezusa Chrystusa.
/Jk 1,2/
:ar:
"mówi Pan:
Moje prawa umieszczę w ich umysłach
i wypiszę je na ich sercach.
Będę dla nich Bogiem,
a oni będa dla Mnie ludem.
I nikt już nie będzie pouczał swego rodaka
ani swego brata: Poznaj Pana!
bo wszyscy będą Mnie znali,
od najmniejszego do największego.
Wtedy odpuszczę ich winy,
a ich grzechów nie będę już pamiętał".
Hbr 8, 10b-12
Panie, Ty wiesz lepiej, aniżeli ja sam, że się starzeję i
pewnego dnia będę stary. Zachowaj mnie od zgubnego nawyku
mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy
każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego
ścieżek. Uczyń mnie poważnym, lecz nie ponurym. Czynnym,
lecz nie narzucającym się. Szkoda mi nie spożytkować
wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale Ty, Panie,
wiesz, że chciałbym zachować do końca paru przyjaciół.
Wyzwól mój umysł od niekończącego się brnięcia w szczegóły i
dodaj mi skrzydeł, bym w lot przechodził do rzeczy. Zamknij
mi usta w przedmiocie mych niedomagań i cierpień - w miarę,
jak ich przybywa, a chęć ich wyliczania staje się z upływem
lat coraz słodsza. Nie proszę o łaskę rozkoszowania się
opowieściami o cudzych cierpieniach, ale daj mi cierpliwość
wysłuchania ich.
Nie śmiem Cię prosić o lepszą pamięć, ale proszę o większą
pokorę i mniej niezachwianą pewność, gdy moje wspomnienia
wydają się sprzeczne z cudzymi. Użycz mi chwalebnego
poczucia, że czasem mogę się mylić. Zachowaj mnie miłym dla
ludzi, choć z niektórymi z nich doprawdy trudno wytrzymać.
Nie chcę być świętym, ale zgryźliwi starcy to jeden ze
szczytów osiągnięć szatana. Daj mi zdolność dostrzegania
dobrych rzeczy w nieoczekiwanych miejscach i
niespodziewanych zalet w ludziach. Daj mi, Panie, łaskę
mówienia im o tym...
Modlitwa ta znajduje się przy grobie św. Tomasza z Akwinu w
Tuluzie
wydrukowałam i będę do niej sięgać, choć mądrości na miarę św. Tomasza nie mam :sad:
Przeczytałam dziś rano ten wiersz. Dotyczy jednego z moich ulubionych cytatów z Ewangeli św Łukasza...
Lusia Ogińska
Zbytnie troski
(Ewangelia według św. Łukasza: 12, 24 - 29)
Oczęta mruży lilia złota,
słońce całuje lilii głowę,
kropelki rosy niby wota,
zdobią listeczki bursztynowe.
Hen, pod chmurami kwilą ptaki,
na żer spływając cichym lotem,
słoneczko je ogrzewa blaskiem
i szczodrze obsypuje złotem...
Rumianek, ważka, pliszka wolna
dostały wszystko co im trzeba,
nawet maleńka myszka polna
ma szarą suknię prosto z nieba...
Nie mają piwnic, ni spichlerzy,
nie troszczą się, i się nie żalą.
Potrafią cieszyć się i wierzyć,
całym swym życiem Boga chwalą!
Jedynie człowiek chmurzy czoło,
gniotą go troski i kłopoty
choć słońce śmiejąc się wesoło,
człeka też obsypuje złotem.
To tylko człowiek wciąż truchleje,
Lękając się o swoje jutro:
Co będzie jadł, w co się odzieje...
Bóg na to patrzy... I Mu smutno.
Stwórca człowieka tak ukochał,
Że go wywyższył pośród stworzeń.
Niewiara ludzka, troska płocha,
Łzą spływa spod powieki Bożej.
.........................................................
.........................................................
W przyziemnych troskach i strapieniach
O jednym człowiek zapomina,
Że tylko jest przystankiem ziemia,
A życie? - Śmiercią się zaczyna!
Â?Śladami EwangeliiÂ?, Radom 2008, str. 49
[...] jako ludzie możemy się mylić.
Pamiętajmy o tym, ilekroć podejmujemy decyzje- zwłaszcza te, które krzywdzą innych."
Enzo Bianchi
Boże, nie pytam "dlaczego", bo inaczej po cóż by mi była ufność?
:ba::ba::ba::ba::ba:
kard. Wyszyński