Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Uwaga, Benedykt podkłada bombę

edytowano czerwca 2011 w Arkan Noego
O groźbie synkretyzmu religijnego i skażenia autentycznej modlitwy postawą właściwą dla fałszywych religii mówił dziś Benedykt XVI, przypominając biblijną konfrontację proroka Eliasza z kapłanami pogańskimi. Baal, bożek, do którego modlili się ci ostatni, zadomowił się w pobożności narodu wybranego. Nie wyrzekając się wiary w Jedynego Boga, Izraelici czcili również Baala, który jako bóg płodności i pocieszyciel był przez nich pozytywnie odbierany. Okazał się dla nich bardziej przystępny i przewidywalny niż Bóg prawdziwy, można go było przekonać ofiarami, dawał poczucie bezpieczeństwa â?? zauważył Papież. Tej harmonijnej koegzystencji dwóch religii sprzeciwił się jednak radykalnie prorok Eliasz. Jego główną misją było przekonanie Izraela, że tylko Jahwe jest Bogiem, Baal zaś nie istnieje, a jego kult jest oszustwem. Eliasz wyzywa zatem Baala i jego proroków na pojedynek. To biblijne wydarzenie zostało dziś streszczone również w języku polskim.

Widzialnym dla ludu dowodem, który z nich jest prawdziwym Bogiem, miał być znak przyjęcia ofiary, składanej przez proroków Baala i przez proroka. Prawdziwy Bóg potwierdzi swą obecność i moc, zsyłając z nieba płomień ognia, który spali ofiarę. Ten swoisty zakład z prorokami Baala wygrywa Eliasz. Ich hałaśliwe przyzywanie bóstwa, rytualne tańce, okaleczanie własnego ciała pozostają daremne w konfrontacji z modlitwą Eliasza, dzięki której Jedyny, Prawdziwy Bóg zsyła ogień, który pochłania nie tylko żertwę, ale także przygotowane drwa oblane kilkakrotnie wodą, kamienie i muł. Misja proroka sprawia nawrócenie serc ludu, wyznania, że â?žnaprawdę Pan jest Bogiemâ? oraz poznania różnicy z bałwochwalczą rzeczywistością materialnego bóstwa będącego wytworem ludzkiej wyobraźni i rąk.

Nawiązując do postawy kapłanów Baala Papież wyjaśnił, na czym polega niebezpieczeństwo modlitwy bałwochwalczej. Zamiast otworzyć człowieka na Boga, zamyka go w sobie â?? stwierdził Benedykt XVI.

â?žProrocy Baala odwołują się do samych siebie, aby zmusić swego bożka do odpowiedzi, ufając swoim zdolnościom â?? powiedział Papież. â?? W ten sposób ujawnia się oszukańcza natura bożka: jest on wymyślony przez człowieka, jako coś, czym można dysponować, do czego można mieć dostęp wychodząc od samego siebie i swojej siły witalnej. Kult bożka, zamiast otwierać ludzkie serce na Inność, na relację wyzwalającą, która pozwala na wyjście z ciasnej przestrzeni własnego egoizmu, dotrzeć do wymiarów miłości i wzajemnego daru, zamyka osobę w rozpaczliwym, wykluczającym kręgu poszukiwania siebie. Czcząc bożka, człowiek czuje się zmuszony do działań ekstremalnych w złudnej próbie podporządkowania go swej woli. Dlatego prorocy Baala posuwają się do samookaleczenia. W geście dramatycznie ironicznym, ażeby uzyskać odpowiedź, znak życia od swego boga, pokrywają się krwią, symbolicznie przyoblekając śmierćâ? â?? mówił Benedykt XVI.

Papież zaznaczył też, że bałwochwalstwo nie musi mieć charakteru ściśle religijnego, lecz może przybrać formę nihilizmu. Idolatria pojawia się tam, gdzie odchodzi się od prawdziwego Boga. Przykładem tego są reżimy totalitarne.

http://www.radiovaticana.org/pol/Articolo.asp?c=496381

Komentarz

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.