Ten "Franek", o którym wspominam też jest elementem napływowym.:bigsmile:
Ale za to jest od lat przyjacielem naszej rodziny.:bigsmile:
Czasami posługuje tu i ówdzie.
Edit: kiedyś z Mężem wybierzemy się do tej pustelni odbyć pustelnicze rekolekcje małżeńskie... Oj, tak...:bigsmile:
Komentarz
:bigsmile:
Będziemy pamiętać o Misiu i jego święcie.:flowers:
Edit: Sylwuniu, znasz może Ojców Franciszkanów z pustelni na Jaworzynce...?
ja tu element napływowy jestem :bigsmile:
ale znam jednego Franciszkanina w Kalwarii:bigsmile:
p.s. w kilku innych miejscach też
ale i tak najwięcej znam salezjanów
Ale za to jest od lat przyjacielem naszej rodziny.:bigsmile:
Czasami posługuje tu i ówdzie.
Edit: kiedyś z Mężem wybierzemy się do tej pustelni odbyć pustelnicze rekolekcje małżeńskie... Oj, tak...:bigsmile: