Bezmyślne dziecioroby są złe, a odpowiedzialni rodzice planujący liczbę dzieci są dobrzy. Ale jak to zrobić? Jak zaplanować przychówek odpowiedni do swojej rodziny?
No i biorąc się za planowanie, warto pamiętać, że możemy planować jedynie w sensie negatywnym - czy, kiedy i ilu dzieci mieć NIE będziemy. Co do reszty - wpływ mamy stosunkowo nieduży. Jedynie mechaniczny
Jego Plan - może to.
Nie martwcie się co będziecie jedli co będziecie pili w co się ubierzecie...???
Czy ktokolwiek w to wierzy? Przecież to czyste wariactwo. I dalej " Dość ma dzień swojej biedy..." - Kto to powiedział? Czyżby jakiś nieodpowiedzialny koleś - abnegat? Był taki JEDEN. Swoją drogą - gdybym miał planować nie wiem czy odważyłbym się na choćby jedno dziecko.
Do Siego!
a ja jednak obstaje przy planowaniu :P
blizniaki to nieco inna para kaloszy. pamietam jak czyłam sie w ciazy z Niną, dlatego uwazam za rozsadne odczekac z kolejnym dzieckiem, az pierwsze sie dobrze chodzic nauczy...
Ja rodząc trójkę dzieci co 2 lata każde też chciałabym z ewentualnym czwartym poczekać troszkę dłużej. Ze względu na dobro dzieci , bo ostatnio stałam się coś nerwowa ...
ja karmię tylko piersią przez pół roku, a drugie pół głównie piersią (=pierś co chwila + jeden obiadek dziennie). i mam ZAWSZE jajko po 5 miechach od porodu. mogłabym mieć już dychę dzieci po 12 latach małżeństwa. a mam tylko pionę bo stosuję tzw npr.
Miałem w liceum koleżankę, która już wtedy zaplanowała, że będzie miała dwoje dzieci. I ma dwoje. Jakie jednak były przesłanki do tego planowania? Na czym oparła swój wybór? Tego oczywiście nie wiem, ale trudno mi uwierzyć, aby przesłanki były racjonalne. Raczej był do kaprys nastolatki, do którego się przywiązała w dorosłym życiu.
Z drugiej strony mamy dzieci spłodzone podczas II Wojny Światowej, czy też ostatni wyż demograficzny, który wywodzi się ze stanu wojennego w 1981 roku. Kto może uczciwie powiedzieć, że jego warunki życiowe i możliwe do przewidzenia perspektywy są gorsze, niż w czasie okupacji hitlerowskiej, czy jaruzelskiej?
A moje trzy córcie wszystkie były świadomie poczęte , chociaż decyzja o staraniu się o trzecią była zupełnie nagła , spontaniczna i od razu się udało ! A z NPR stosuję tylko obserwcję bo mierzyć temperatury jakoś mi się nie chce. Sama zawsze czuję , kiedy mam owulację.
To , że zdaję sobie sprawę , kiedy może dojść do poczęcia niw wyklucza tego , że jestem na życie otwarta . I też zawsze chciałam mieć dużo dzieci , chociaż wszyscy wokół marzyli o "parce".
No dobra planujemy nasze dzieci .
Teraz nie bo mieszkanie â??..O.K.
Potem samochód â??............No dobra.
No wiesz nasza kariera zawodowa â??......Masz rację kochanie.
Jakieś wakacje w ciepłych krajach............tak bardzo marzyliśmy o egzotycznych krajach.
I tak dalej â??...a po latach albo ona albo on nie może mieć dzieci a na leczenie za późno
(Lekarz)Gdyby państwo zdecydowali się wcześniej na dziecko to mogliśmy coś pomóc lub wcale nie trzeba byłoby ingerencji lekarskiej.
Wiesz nawet nie spróbowaliśmy ,wszystko zaplanowane kochanie tylko w dni niepłodne i to z dużą rezerwą aby się nie poczęło dziecko .
Nie zdawaliśmy sobie sprawy że to tak wyjdzie.
Tak rozmawiała ze mną moja znajoma .
Uważam że jeśli w moim życiu nie byłoby spontaniczności i żywiołowości :shamed: to byłoby trochę nudno.Czyli nie byłoby prawdziwego życia.
Piotr.
[cite] Maciek:[/cite]Bezmyślne dziecioroby są złe, a odpowiedzialni rodzice planujący liczbę dzieci są dobrzy. Ale jak to zrobić? Jak zaplanować przychówek odpowiedni do swojej rodziny?
Ma ktoś pomysł? Jakieś wzory?
Wzór jest prosty: co najmniej 3 razy dziennie Ojcze Nasz, Wierze w Boga, itp, itd.
Komentarz
A co?
Zdecydowałeś się jednak na opracowanie naukowe....?
Nie martwcie się co będziecie jedli co będziecie pili w co się ubierzecie...???
Czy ktokolwiek w to wierzy? Przecież to czyste wariactwo. I dalej " Dość ma dzień swojej biedy..." - Kto to powiedział? Czyżby jakiś nieodpowiedzialny koleś - abnegat? Był taki JEDEN. Swoją drogą - gdybym miał planować nie wiem czy odważyłbym się na choćby jedno dziecko.
Do Siego!
blizniaki to nieco inna para kaloszy. pamietam jak czyłam sie w ciazy z Niną, dlatego uwazam za rozsadne odczekac z kolejnym dzieckiem, az pierwsze sie dobrze chodzic nauczy...
Ale niewiele to daje
7 miesięcy karmienia bez dokarmiania + krótki oddech + 9 miesięcy ciąży =18 miesięcy
Czyli dziecko co półtora roku :bigsmile:
Nam Pan Bóg dawał dzieci wtedy, kiedy był najlepszy dla nich czas.
Kiedy próbowałam na własną rękę coś wreszcie zaplanować biorąc pod uwagę swoje możliwości- poroniłam
Od tego czasu nie chcę nic planować, ale codziennie mówię Bogu- niech się dzieje wola Twoja.
I się dzieje.
I tak jest dobrze.
Dla mnie npr to "soft" antykoncepcja.
Ale jak pisałam wyżej- słowo "planowanie" budzi mój wewnętrzny sprzeciw.
I jak widać mam tyle stażu małżeńskiego co Agniesia, poczęć tyle co ona i to wszystko bez npr.
Na żywioł
:bigsmile::bigsmile::bigsmile:
Z drugiej strony mamy dzieci spłodzone podczas II Wojny Światowej, czy też ostatni wyż demograficzny, który wywodzi się ze stanu wojennego w 1981 roku. Kto może uczciwie powiedzieć, że jego warunki życiowe i możliwe do przewidzenia perspektywy są gorsze, niż w czasie okupacji hitlerowskiej, czy jaruzelskiej?
"Kohelet to nie jest właściwie imię własne autora, lecz nazwa funkcji mędrca"
No to mamy odpowiedź:
To jest po prostu mądra postawa.
Teraz nie bo mieszkanie â??..O.K.
Potem samochód â??............No dobra.
No wiesz nasza kariera zawodowa â??......Masz rację kochanie.
Jakieś wakacje w ciepłych krajach............tak bardzo marzyliśmy o egzotycznych krajach.
I tak dalej â??...a po latach albo ona albo on nie może mieć dzieci a na leczenie za późno
(Lekarz)Gdyby państwo zdecydowali się wcześniej na dziecko to mogliśmy coś pomóc lub wcale nie trzeba byłoby ingerencji lekarskiej.
Wiesz nawet nie spróbowaliśmy ,wszystko zaplanowane kochanie tylko w dni niepłodne i to z dużą rezerwą aby się nie poczęło dziecko .
Nie zdawaliśmy sobie sprawy że to tak wyjdzie.
Tak rozmawiała ze mną moja znajoma .
Uważam że jeśli w moim życiu nie byłoby spontaniczności i żywiołowości :shamed: to byłoby trochę nudno.Czyli nie byłoby prawdziwego życia.
Piotr.
Prawdziwa mądrość nie ma narodowości
Jaka narodowość rządzi w Niebie?
:cool:
To teoria. W praktyce bywa różnie.
No, Łukasz, dawaj odpowiedź, bo spać nie mogłam od tego myślenia
Wzór jest prosty: co najmniej 3 razy dziennie Ojcze Nasz, Wierze w Boga, itp, itd.