Czy miłość może być grzechem? - pod takim tytułem jeden z austriackich tabloidów publikuje trzy wywiady z niewiernymi kapłanami. Tylko u nas: księża przedstawiają swoje kochanki i opowiadają swoje historie miłosne.
Jeżeli kogoś to bulwersuje, to warto sobie uświadomić, że "aż" 5% austriackich katolików popiera kapłański celibat, więc ten łobuz w sutannie może liczyć co najwyżej na poklask swoich parafian. Inna sprawa, czy w Austrii sutanna i biret kojarzą się jeszcze z księdzem, skoro zwykły strój liturgiczny to coś w tym stylu:
Ta pani po prawej to może tylko asystentka pastoralna, a może i coś więcej. W Austrii przecież miłość nie może być grzechem.
Za Kroniką Novus Ordo
Komentarz
Maćku, proszę, chowaj takie zdjęcia pod linkiem, z adnotacją, że nie dla dzieci. :shamed:
Mój syn zaglądając mi przez ramię o mało co nie udławił się kanapką.
Czyżby pierwszy raz zobaczył księdza?