Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Mrówki!!!

edytowano maja 2013 w Pomagajmy sobie
Jak skut ecznie wybić mrówki?! Pojawiły się najpierw w pokoju dzieci, a teraz panoszą się w kuchni. Soda + cytryna mało skuteczne. Zakupiliśmy Raid przeciw mrówkom - też bez szału. Macie jakieś sposoby?

Komentarz

  • Są do kupienia takie kratki zielone-stawiasz w kącie pokoju i nie ma mrówek :)
  • zasadziłam lawendę - ponoć odstrasza mrówki i ślimaki, ale co do skuteczności to się jeszcze nie wypowiem...
  • Na nasze mrówki działa tylko Bross   :D Też chodzą sobie po korytarzu i naszej sypialni od kilku dni, ale młodsze dzieciaki skutecznie je mordują  8-X jak ja takich sadystów wychowałam?
  • @Rosea, ja miałam w tamtym roku dwa bolkony odsadzone lawendą i wtedy właśnie pojawiły się mrówki. Myślałam, żeby olejkiem lawendowym je traktować, ale toto się tak szybko rozmnaża, że chyba na takie półśrodki za późno. A ostrej chemii się trochę boję, właśnie ze względu na dzieci.
  • aaaa....
    :-S

    to pozostaje nam jak do tej pory - mąż zakleja wszystkie dziury, a jak widzimy mrówkę-zwiadowcę, to litości nie mamy...
  • Podobno mrówki odstraszają: kamfora, terpentyna, amoniak, nafta, denaturat, chloroform, naftalina (ciekawe, skąd zdobyć takie antyczne środki?). Niektóre odstrasza sól (posypać ich ścieżki). Czasem działają zioła (pewnie zależy, jaki gatunek) - lawenda, mieta, wrotycz, liście pomidorów, gałązki tui. Można też przynieść z lasu kilka dużych czerwonych mrówek - wypłoszą.

    Mrówki faraona są ponoć niezniszczalne :D

    Źródło: "Dom bez tajemnic" Ireny Gumowskiej.

  • My zwalczyliśmy mrówki takim preparatem z castoramy, nie pamiętam jhak się nazywa, to takie granulki, które one zanoszą do gniazda i po kilku dniach wymiera całe gniazdo, ale trzeba uważac przy małych dzieciach żeby nie dotykały i broń Boże nie zjadły
    W moim domu rodzinnym rodzice walczyli z mrówkami faraonkami przez ponad 30 lat. Właśnie takim środkiem ale chyba z Leroy Merlin "wykończyli" faraonki. Te granulki są z jakimiś feromonami czy hormonami (?) ale są naprawę skuteczne.
  • edytowano maja 2013
    korzystając z tego, że mój ciekawski 3-latek wylądował w szpitalu na obserwacji po tym, jak zdegustował kawałek szklanki, wysypałam brossem łazienkę, bo wylazły nagle i opanowały ściany, drzwi, podłogę, sufit, lustro, pędzel męża do golenia... no koszmar. Kratek też używaliśmy, działają, ale akurat znalazłam dziś w domu tylko granulki...
    nie wiem co gorsze... głodne mrówki, czy "głodne" 3-latki
    :-S
  • Zmienić nazwisko przy dzwonku.











    :))
  • My zwalczyliśmy mrówki takim preparatem z castoramy, nie pamiętam jhak się nazywa, to takie granulki, które one zanoszą do gniazda i po kilku dniach wymiera całe gniazdo, ale trzeba uważac przy małych dzieciach żeby nie dotykały i broń Boże nie zjadły
    W moim domu rodzinnym rodzice walczyli z mrówkami faraonkami przez ponad 30 lat. Właśnie takim środkiem ale chyba z Leroy Merlin "wykończyli" faraonki. Te granulki są z jakimiś feromonami czy hormonami (?) ale są naprawę skuteczne.
    moi rodzice tak samo, teściowie też
    granulki są niezawodne!
  • edytowano maja 2013
    granulki są w taki małym (około 2x3cm) plastikowym pojemniczku, w którym robi się dziurkę i przykleja np do ściany np. wysoko nad blatem w kuchni albo nad kuchenką - ryzyko, że małe dzieci się do tego dobiorą jest moim zdaniem niewielkie, chyba że dzieci wejdą na blat, ale to chyba nieczęsto się zdarza
  • edytowano maja 2013
    mrówki  odstrasza zapach  lavendy majeranku  oraz miety  które można wysadzać w dowolnych
    miejscach ogrodu.
  • edytowano maja 2013
    Poszukać mrowiska, nalać do mrowiska ropy - koniec z mrówkami.
    Ja nikomu nie zabraniam kupowania preparatów, ale ...... jak ma się pieniądze.

    PS. O ile to nie są faraonki
  • Poszukać mrowiska, nalać do mrowiska ropy - koniec z mrówkami.
    Ja nikomu nie zabraniam kupowania preparatów, ale ...... jak ma się pieniądze.

    PS. O ile to nie są faraonki
    Taaak, tylko podejrzewam, że najpierw musielibyśmy zniszczyć parkiet w pokoju. Obawiam się, że niewiele byśmy zaoszczędzili.
  • są i u nas...godzinę temu zauważyłam pod drzwiami balkonowymi kilka. Po pół godzinie -kilkadziesiąt. Wsunęłam po kilka kartek pod listwę przypodłogową i jadę po preparat na mrówki i do uszczelniania.
    Mam nadzieję, że po powrocie nie zastanę mrówczanej balangi
    :|
  • wrócę to rozdepczę
  • ja tez mam granulki na mrówki - zrobily sobie mrowisko w jednych kwiatkach - nastepnego dnia po wsypaniu tam granulek juz nie laza, co z kwiatkiem zobaczymy za kilka dni ;)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.