Muzeum Powstania Warszawskiego wydaje na 65. rocznicę płytę pt. "Gajcy" z 15 utworami poety. Płyta ma być gotowa pod koniec czerwca.
Do zmagań nad wojenna poezją katastrofisty, wizjonera i buntownika Muzeum zaprosiło kilkudziesięciu doświadczonych i debiutujących artystów - Nie wszyscy podołali, nie wyczuli klimatu, część zrezygnowała. Ale mamy nadzieję, że rockowe brzmienia tych, którzy zostali, przełamią barierę przystępności tej poezji. I będzie to muzyczne wydarzenie, niekoniecznie psychodeliczne - ocenia Dorota Niemczyk z Muzeum PW.
Na udział w przedsięwzięciu zdecydował się już m.in Kazik. W jego wykonaniu usłyszymy piosenkę pt. "Modlitwę za rzeczy". Nad wybranymi utworami pracują też od tygodni grupy: Dezerter - "Śpiew murów", Armia - "Wczorajszemu", Pustki - "Wiersz o oszukaniu", Pogodno - "O szewcu zadumanym" czy Agressiva 69 - "Schodząc". Maleo zaśpiewał wiersz "Pytanie" i zagrał na wszystkich instrumentach oprócz perkusji. W chórkach zaśpiewała córka - Kasia. "Pytanie" ma być pierwszym singlem radiowym promującym płytę => POSŁUCHAJ
Wszystkie zespoły które nagrywają płytę wystąpią na koncercie 25 lipca w Warszawie
No nie. Skąd wiesz, że nie warto? To, że masz zastrzeżenia do Maleo, nie powinno wpływać na ocenę jakości muzyki - której jeszcze nie słyszałeś, albo słyszałeś trochę, z sampla.
Gdybym miała słuchać wyłącznie twórców dobrze się prowadzących, to zostałby mi zespół kleryków może, a i to nie wiadomo, czy nie popalają wieczorami za murkiem.
Czym innym jest oczywiście muzyka otwarcie satanistyczna na przykład. Ale Mozart był puszczalski, Chopin biseksualny (choć się zdążył na szczeście dla siebie nawrócić), Kazik był Świadkiem Jehowy, Rysiek Riedel - narkomanem... A ich muzyka jest świetna, poruszająca i może "lepsza" od jej twórców.
To, że masz zastrzeżenia do Maleo, nie powinno wpływać na ocenę jakości muzyki - której jeszcze nie słyszałeś, albo słyszałeś trochę, z sampla.
---
Maleo słuchałem grającego zarówno w Izraelu, 2Tm2,3 jak i w MaleoRR, więc zonk
Nie mówię o jakości jego muzyki, bo ta jest na bardzo wysokim poziomie i tego negować nawet nie wypada. Szkoda po prostu, że Darek Malejonek miesza pogański i bluźnierczy rastafarianizm oraz takąż jego symbolikę z chrześcijaństwem. Dlatego moim zdaniem nie warto poświęcać na to czasu. Ale to ino prywatna opinia.
Szkoda po prostu, że Darek Malejonek miesza pogański i bluźnierczy rastafarianizm oraz takąż jego symbolikę z chrześcijaństwem.
Czyli jednym słowem jak Taw'ową zabiorę na koncert może zacząc wymachiwac koszulką z Frondy?
Komentarz
...nie warto...
Gdybym miała słuchać wyłącznie twórców dobrze się prowadzących, to zostałby mi zespół kleryków może, a i to nie wiadomo, czy nie popalają wieczorami za murkiem.
Czym innym jest oczywiście muzyka otwarcie satanistyczna na przykład. Ale Mozart był puszczalski, Chopin biseksualny (choć się zdążył na szczeście dla siebie nawrócić), Kazik był Świadkiem Jehowy, Rysiek Riedel - narkomanem... A ich muzyka jest świetna, poruszająca i może "lepsza" od jej twórców.
a Taw'owa za plecami
-Co to za muzyka?
-Maleo.
-Stane się fanką Maleo, świetna
---
Maleo słuchałem grającego zarówno w Izraelu, 2Tm2,3 jak i w MaleoRR, więc zonk
Nie mówię o jakości jego muzyki, bo ta jest na bardzo wysokim poziomie i tego negować nawet nie wypada. Szkoda po prostu, że Darek Malejonek miesza pogański i bluźnierczy rastafarianizm oraz takąż jego symbolikę z chrześcijaństwem. Dlatego moim zdaniem nie warto poświęcać na to czasu. Ale to ino prywatna opinia.
Czyli jednym słowem jak Taw'ową zabiorę na koncert może zacząc wymachiwac koszulką z Frondy?
FFuwFwHmpKc