Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Wkurzyła mnie Energa Obrót

Miesiac temu zadzwonila do mnie pani z call center i bardzo nachalnie wciskala mi ofertę stałej ceny na2 lata. Zgodzilem się chociaż przeczuwałem podstęp. Od 15 października energa chwali się zniżkami dla wielodzietnych. Tylko że ja nie mogę z niej skorzystać. Twierdza ze mam umowe promocyjna i będą mnie karać jeśli z niej zrezygnuję 50zł miesięcznie do końca trwania umowy.
W umowie jest punkt że kara MOŻE być naliczona niestety blak dobrej woli. W regulaminie dużo jest o nowych użytkownikach tak jakby to oni byli celem zniżek. Nie prościej bylo powiedzieć że nowi klienci mają zniżkę 15 procent?
Mam wrazenie ze Energa sobie mna gebe wyciera.

Komentarz

  • Ale tak jest we wszystkich umowach zawieranych z call center przez telefon. Wynegocjowane warunki są ostateczne bez względu jakie warunki proponuje firma na stronie czy mają inni dostawcy. Dlatego zazwyczaj nie zawieram takich umów bez możliwości sprawdzenia aktualnych promocji u wszystkich dostawców.

    Obecnie jeżeli jak piszesz zniżka była reklamowana dwa tygodnie przed podpisaniem umowy, możesz spróbować napisać reklamację, że call center zataił istotna informację. Kolega jakiś czas temu podobną reklamację w Plusie miał załatwioną pozytywnie i obniżyli mu abonament.
  • Myśmy niestety również się wkopali z energą... i ze stałą ceną i taryfą... wychodzimy na tym jak "Zabłocki na mydle" i tyle...
    K
  • A ta stała cena nie miała dotyczyć tylko kWh?
    Przynajmniej jak mnie dręczyli telefonami to tak zrozumiałam. Za energię stała, ale tam jest mnóstwo dodatkowych pozycji na fakturze, które mogły być zwiększane.

    Tak czy siak przykre. Swego czasu wśród Sąsiadów robiłam wywiad, czy do kogoś też dzwonili, ale nikt nie potwierdził. Nie wiem czy losowanie czy duże zużycie było kryterium wybierania nas.
  • edytowano grudzień 2015
    W prądzie firmowym z RWE miałem coś takiego jak opłata handlowa 25 zł, Energa Obrót zaproponowała mi zlikwidowanie tej opłaty w ogóle, co przy niewielkim zużyciu prądu daje spore oszczędności. Umowę podpisywałem jednak u siebie w pracowni po przejrzeniu wszelkich możliwych ofert i zrobieniu dokładnej kalkulacji.

    Obecnie na fakturze z Energii Obrót mam tylko jedną pozycję 0,33351 zł netto x ilość kWh



    Edit: oczywiście na rachunku RWE pozostaje parę pozycji, takich jak:
    - Opłata jakościowa (od zużytej kWh)
    - Opłata sieciowa zmienna (od zużytej kWh)
    - Opłata sieciowa stała (za dostępnych 13kW)
    - Opłata przejściowa (za dostępnych 13kW)
    - Opłata abonamentowa (za każdy miesiąc)

    czyli dokładają jeszcze połowę tego co płacę za rzeczywiste zużycie prądu.
  • Tak @Bea, to wyjście z energi byłoby najlepsze, zmiana miejsca zamieszkania :)
    K
  • Ale dopiero za 2 lata :-)
  • Zmiana umowy jest możliwa za dwa lata, chyba że się wyprowadzimy i wtedy chyba cała umowa staje się nieważna :)
    K
  • Przeszłam również moja małą wojnę z Energą i pochwalę się że po 4 miesiącach wygrałam. Również miła pani opowiedziała mi wspaniałą "bajkę" jak to teraz będę miała super tanio i że wszyscy przechodzą. Więc ja BABA zgodziłam się.... bo stwierdziłam że mamy zawsze małe rachunki, małe zużycie więc nie będę zmieniać dostawcy bo i tak nic nie uzyskam. Przyszedł pierwszy rachunek- zawsze mam między 109 a 115 zł a tu 136zł.... więc zaczęłam porównywać z ostatnim rachunkiem i o dziwo zużycie miałam mniejsze niż w poprzednim miesiącu i dodatkową opłatę handlową 13 zł netto za każdy miesiąc. Zadzwoniłam na infolinię i pan powiedział, że ta opłatę będą mieć niedługo wszyscy więc nie rozumie mojego zdziwienia i powiedział że mogę złożyć sobie reklamacje mailem. Reklamację złożyłam w lipcu i czekałam na odpowiedź długo więc po prawie 2 miesiącach zadzwoniłam i okazało się że reklamacja wpłynęła, została zarejestrowana i na tym koniec a pan powiedział że zaraz się tym zajmie. Dostałam odpowiedź że moja reklamacja nie jest zasadna bo rzekomo zgodziłam się na dodatkowa opłatę. Znów dzwonię i proszę o rozmowę z panią, która pisała odpowiedź- wyjaśniono że ta pani nie jest od rozmowy tylko do pisania. Znów składam zażalenie do reklamacji mailem. Otrzymałam znów odpowiedź że maja to nagrane, że zgodziłam się na ta dodatkową opłatę- co jest nieprawdą. Nie płaciłam rachunku, który zawierał tą opłatę i przysłali mi ponaglenie z karą. Dzwonie ponownie i pytam się ile czasu ma energa na odpowiedź na reklamację- bo czekam 2 miesiące na odpowiedź a mi przysyłają ponaglenie z karą- pani zacytował mi paragraf z którego wynika, że jeżeli po 14 dniach nie otrzymuje klient odpowiedzi to reklamacja ma być rozpatrzona na jego korzyść. powiedziała mi też że jeżeli chce coś uzyskać to wysłać na piśmie listem poleconym za potwierdzeniem odbioru. Wysłałam kolejne pismo- na dole napisałam że wysyłam mailem i listem poleconym i tak to zrobiłam a w piśmie napisałam że proszę o wskazanie daty i godziny w której mam przyjechać i odsłuchać u nich w siedzibie nagranie z moją rzekoma zgodą....... dostałam odpowiedź na piśmie że cofają mi tą taryfę stałej ceny- 1 koperta, faktura korygująca na 4 opłaty handlowe 2 koperta i fakturę korygującą na kwotę ponaglenia. Dodatkowo zadzwoniłam i potwierdziłam to bo bałam się że jeszcze mi wielki monopolista dowali kare 50 zł za każdy miesiąc umowy.
  • A ja myślałam, że tylko ja napalona na nich jestem... >:)
    W listopadzie otrzymałam fakturę datowaną 10 listopada, doszła 13,11(piątek) z terminem płatności na: uwaga 16 listopada.
    Zadzwoniłam, opłatę stosowną za połączenie uiściłam, po czym dowiedziałam się że to wina poczty, bo oni (Energa) wystawili fakturę w końcu października. Grzecznie zapytałam jakim cudem ja mam wiedzieć kiedy oni wystawiają fakturę, skoro na papierze co go przed nosem trzymam jak byk stoi data 10.11.
    A pańcia, że sprawdziła i faktycznie jakoś krótko poszło. I że mogę reklamację napisać. Tu czara goryczy się przelała, powiedziałam że skoro nagrywają rozmowy to ich informuję, że żadnej reklamacji pisać nie będę, ale żeby się nie ważyli ani grosza karnych odsetek umieścić na kolejnej fakturze... :-w I czekam na następny rachunek B-)
    Jak żyć Droga Redakcjo??? ;)
  • @Bea
    a to nie miało być 10 % zniżki?
  • Bo ja u nich mam tę taryfę w pewnych godzinach i w weekendy taniej. Ale to w tym domku letniskowym. Jeszcze nie przysłali żadnej faktury od wakacji, rozumiem, że z powodu tej awarii. Ja się nie będę narzucać.
  • @Bea
    spojrzałam do internetu i tam piszą:
    "Informujemy, że w związku z trwającymi pracami związanymi z wdrożeniem nowego systemu obsługi mogą pojawić się opóźnienia w wystawieniu faktur dla niektórych Klientów, wydłużył się też czas realizacji zgłoszeń. Przepraszamy za utrudnienia i zapewniamy, że mimo opóźnień, realizujemy wszelkie sprawy. Utrudnienia potrwają jeszcze kilka najbliższych tygodni.

    Zapewniamy jednocześnie, że Klienci nie poniosą żadnych dodatkowych konsekwencji czy opłat wynikających z błędów i opóźnień, jakie pojawiły się po naszej stronie. Faktury będą sukcesywnie wystawiane i dostarczane. Jednocześnie, w przypadku, gdy klient uzna skumulowaną kwotę do zapłaty za zbyt wysoką, firma rozłoży płatność na raty (po zgłoszeniu pod numerem 555 555 555 lub pisemnie).

    Możliwe utrudnienia:

    opóźnienia w wystawianiu faktur,
    ograniczony dostęp do konta ENERGA24 lub eBOK i salda rozliczeń,
    czasowy brak dostępu do usług: Rozliczenie Rzeczywiste i Prąd na Kartę,
    dłuższy niż zazwyczaj czas oczekiwania na realizację niektórych zleceń.
    "
    to się nie będę narzucać. Mój rejon jest też wymieniony osobno.
  • edytowano grudzień 2015
    Trzeba by dokładnie popatrzeć od czego te 10% zniżki. Bo może nie od całości rachunku, tylko od ceny zużytej energii, a to akurat wcale nie jest najwyższy element rachunku.
  • @Bea
    no właśnie się nie martwię tym letniskowym, w sumie taryfa weekendowo-nocna lepiej chyba tam wyjdzie.
    Ale ciekawe, że tego licznika nie może przepisać. A nie mogą w biurze obsługi klienta? Stamtąd się wychodzi z opieczętowanym dokumentem.
    Natomiast za cały rok za wodę też mi nie przysłali rachunku. Tam woda tania, fakt - mimo wszystko właśnie się zastanawiam co to za zbiegi okoliczności, a może ja czegoś nie dopełniłam. Hm.
  • O rety. A ja mam energę czy enea??? Jak ro sprawdzić?
  • Lata temu
    Telekomunikacja miała problem jakiś i ludziom nie przysłała faktury za jakiś tam miesiąc -to ten czas kiedy papierowe wysyłali listem.
    Ja dostając rachunki w trzech turach (na początku mca prąd, gaz, potem cos tam i zaś co innego) nie zorientowałam sie spory kawałek czasu ze ten jeden niezapłacony wisi
    I co?
    I przyszło płacić sporo więcej
    Choć to oni zawinili to w zadzie mieli, trza było płacić
    Ja jeszcze sie tyle wcześniej dowiedziałam, bo dzwoniłam do tp w jakiejś sprawie na infolinie
    Ale znam takich co im potem umowy porozwiszywali i długiem zajął sie komornik
    Od tej pory sama już pilnuje wszystkich obsuw w rachunkach. Wole stracić pare gr i kawałek czasu na dodzwonienie sie niz potem płacić sporo więcej
  • A ta Energa to sie rzeczywiście popisała zniżka :))
  • Znalazłam teczkę, oczywiście z wszystkim innym, a nie umowami. Energa. Uff. Najważniejsze wiedzieć :)
  • Chyba chipsów :))
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.