Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Prowadzenie ciazy w luxmed ,medicover etc.

Ma ktoś doświadczenia?
Zostałam poproszona o radę,a nigdy nie korzystałam z usług tych firm.
«1

Komentarz

  • Zależy od konkretnego ginekologa. Jak w porządku, to prowadzenie ciąży w takiej instytucji może być całkiem OK. Jak ktoś ma tam trafić do przypadkowego gina, to może być rozczarowany. Tam są lekarze tacy sami, jak wszędzie.
  • @Katarzyna

    Ale tam wszystkie badania są w pakiecie?
    A dodatkowe konsultacje?
  • Mi kiedyś pół ciąży prowadził internista z LuxMedu i byłam bardzo zadowolona - kierował na wszelkie potrzebne badania i był bardzo skrupulatny. Nie wiem, jaką politykę mają teraz, ale te 8 lat temu kierowali na badania bardzo chętnie i wszystko w ramach pakietu, bez dodatkowych opłat.
    Rozumiem, że chodzi o osobę, która ma wykupione ubezpieczenie w tej firmie, a nie zamierza iść tam i płacić za każdą wizytę.
  • W medicoverze nie wiem, ale w luxmedzie są różne pakiety, droższe i tańsze i niektóre obejmują część badań, w niektórych trzeba dopłacać, a niektóre mają wszystko już wliczone, chyba jest w ogóle jakiś pakiet na prowadzenie ciąży, wydaje mi się, że kilka lat temu był. Nie prowadziłam u nich ciąży, ale korzystałam z ich usług.
    Jeśli masz umowę z pracy z luxmedem to tam są wyszczególnione dokładnie usługi, które są za darmo, a za które trzeba ew. dopłacić. Chyba w firmowych większość jest za darmo, na pewno wszelkie usg, większość badań krwi, cytologie itp.
    Ze skierowaniami nie ma problemu, niezależnie czy coś jest płatne czy nie.
    Z medicoveru korzystałam okazjonalnie, nie byłam zadowolona, ale też nie były to wizyty gin.
  • Ja mam pakiet w luxmed. Tam super opcja jest to ze możesz sobie chodzic do swojej gina i brać fakturę. Luxmed oddaje ci 70% za kazda wizyt do kwoty 500 zl na kwartał. Dodatkowo wybierasz sobie gina z luxmedu i on ci daje skierowania na badania które zleca twój gin prywatny i tym sposobem badania są za darmo.
  • Ja mam jakiś podstawowy pakiet w medicoverze i wszystkie badania jakie są zlecane w ciazy mam zrobione bez problemu. Tylko trzeba sensownego lekarza znaleźć..
    Ja dwie pierwsze ciąże prowadziłam w medicoverze. Teraz mam gin spoza, która tylko prywatnie przyjmuje. Ona przepisuje mi badania a ja chodzę do medicoveru, przepisuje skierowania i robię badania w ramach pakietu :D
  • Miałam kiedyś pakiet w Enelmedzie. Ciążę i tak prowadziłam prywatnie (bo mam trudne ciąże a miałam sprawdzoną lekarke). Ku mojemu zaskoczeniu Enelmed honorowal skierowania od tej lekarki od morfologii po usg przez tsh i inne.
  • W Luxmedzie jest pakiet, dość dużo badań, mogę Ci wysłać skan, jeśli potrzebujesz, ale można to dostać w recepcji po prostu. Zdaje mi się, że tam nie ma jakichś ekstra badań, pakiet z nfz wygląda podobnie, tylko może trudniej go wyegzekwować?

    Ja się stamtąd wypisałam, bo nie miałam zaufanego lekarza, a dokładniej trafiłam na konowała;

    poza tym w Warszawie bardzo długo się czeka na wizytę (do specjalistów), jeśli nie chce się jeździć po całym mieście, a ginekolodzy nie mają w gabinecie usg (tak trafiałam), więc tych wizyt robi się masa. Nie polecam Luxmedu w stolicy
  • TO dla koleżanki z zagranicy :) PRzerasta ja przeczytanie wszystkiego i pytala mnie mniej wiecej, o co chodzi.

    Ale chyba bedzie musiała zgłębić temat sama :)
  • Robię jak @annabe, czyli gin prywatny (swoją drogą poznany gdy jeszcze pracował w tych spółkach), natomiast badania z jego zlecenia już na abonament.

    I jeszcze dopiszę, że on tam na formularzach-zleceniach nie zaznacza ile badań zlecił (w przeciwieństwie do tych korporacyjnych), więc czasem sobie sama dopiszę żelazo i ferrytynę.
  • Trzeba zwrócić uwagę na umowę bo luxmed kiedyś wymagał kilkumiesiecznego okresu u nich przed zajściem i prowadzeniem u nich ciąży.
  • a ja poszłam do państwowego gin i powiedział mi, że ciąże to on prowadzi w luxmedzie i tak tam trafiłam :) szału nie ma, ale ja wolę jak lekarz niczego ode mnie nie chce i jest jak najmniej czepiający się i w sumie na takiego trafiłam
  • Wnioskując z poprzednich wpisów - w Medicoverze b. podobnie, jeśli chodzi o prowadzenie ciąży. Wiele zależy od wykupionego pakietu, ale ogólnie to ciężko się zapisać do bardziej obleganych ginekologów, a nawet jak się już uda to nie jest powiedziane, że będzie dostępny termin na kolejną planową wizytę u tego konkretnego lekarza. Plus jest taki, że mają sporo przychodni bądź przychodni współpracujących. Co się tyczy badań - mój lekarz zawsze zlecał wszystkie potrzebne, z tym nie było problemu.
  • W medicoverze mają masę wizyt tzw dodatkowych. Często jak sie o nią nie poprosi to sami nie zaproponują.
  • Jeśli w Warszawie i koleżanka chce wykupić pakiet, to mają pakiety w Babca Medica, tam jest dużo sensownych ginekologów
  • @annabe - ja mam inne doświadczenia, jesli chodzi o te wizyty dodatkowe w Medicoverze. Kiedy prosiłam o takową bo nijak nie mogłam się umówić do wybranej lekarki na drugą wizytę, to odpowiedź brzmiała, że dr nie będzie prowadzić ciąż na dodatkowych wizytach - ale to było w mojej pierwszej ciąży, kilka lat temu, więc mogło się zmienić, oby!
  • Moje doświadczenie jest podobne do Alutki. Właśnie skończyłam prowadzić ciążę w Medicover i to był dramat.
    W pierwszej ciąży już było trudno umówić się do swojego DOBREGO ginekologa (wiecznie niby te dodatkowe wizyty których ciągle brakowało). Oczywiście jeśli chce się pierwszego lepszego to miał pełno wizyt wolnych i do innych lekarzy kierowali.
    W pierwszej ciąży, jeszcze przynajmniej robili badania. W drugiej już był kosmos. Graniczyło z cudem umówić się do swojego lekarza i to jeszcze przez tysiąc próśb i konsultantów, skutek jest taki, że moim zdaniem za rzadko byłam w ciąży u lekarza, bez szans na kontrolę dolegliwości. Poza tym, strasznie zaczęli oszczędzać na badaniach. Wszytko było problemem. W 8 miesiącu rozwiązali umowę z moim lekarzem (zlecał za dużo badań np.) i już w ogóle nie mogłam się niczego doprosić - ani badania, ani L4, lekarze wysyłali mnie od jednego do drugiego, a potem już tylko na IP.
    Moim zdaniem zrobiła się z tego straszna lipa. Doświadczenia moich koleżanek są podobne, chodzi pogłoska, że to "Biedronka" wśród usług medycznych.
    Teraz już nawet tam nie wracam (pomimo, że mamy pakiet) wolę bezpiecznie chodzić prywatnie. Z do lux medu chodziłam rzadziej bo tam też trochę lipa, ale jak ktoś wyżej pisał, zwraca za wizyty u swojego specjalisty.
  • Ja dawno prowadziłam moje ciąże tam, teraz bym nawet nie chciała bo by za wariatkę mnie mieli z tyloma dziećmi =;
    Ale korzystam ze wszystkich innych lekarzy i bez problemu masę badań zlecają.

    Potwierdzam Babka Medica. Chyba więcej niż połowa lekarzy stamtąd pracuje na Żelaznej.
  • Ja prowadziłam dwie ciąże w Babka Medica. Było ok.
  • @chabrowa uwazam, ze do prowadzenia ciazy bez powiklan nie jest potrzebny lekarz, tylko (nie)zwykla polozna. Po co sie stresowac tymi badaniami, comiesiecznymi usg itd ? Obralam sobie taka strategie przy trzecim i bardzo sobie chwalilam. To daje tyyyle spokoju! W koncu ciaza, to nie choroba ;)
  • W Pl nie ma możliwości prowadzenia ciąży u położnej na NFZ. Prywatnie też niewielkie możliwości i wszystkie badania 100% płatne.
  • No ale skoro kolezanka chce sie i tak prywatnie ubezpieczyc, to to tez jakas opcja.
  • No i co mc nie robi sie usg u lekarza ;-)
  • W DE strasznie mecza: co miesiac usg, pozniej ktg, mocz krew i inne. Za duzo i bez sensu. A u poloznej centymetr do mierzenia obwodu brzucha, sluchanie tetna, macanie brzucha i mocz. No i nie co miesiac, jesli sie nie czuje potrzeby (a ja nie czulam). Takie normalne podwjscie do sprwy, bez paniki i ojeju, co to bedzie, bardzo dobrze robi na glowe tez przyszlej matce.
  • Ale chyba mozna odmówić czasem niektórych badań? Nie trzeba sie zgadzać na takie częste usg?
  • Oczywiscie, ze mozna sie nie zgodzic, ale rozpiske terminow i badan dostajesz juz na poczatku ciazy. I taki tu standard, ze kazdy ginekolog ma usg i wszelkie inne badania wykonuje u siebie, nie biega sie po jakis laboratoriach. Wiec chociaz mialam bardzo dyskretna i naturalna lekarke, to jednak nie dalam rady lazic i sie tlumaczyc, ze nie chce i ze moze to wszysrko bez sensu. A polozne to taki welness ;) wiesz, zw zrobia tyle i tylko tyle ile jest potrzebne i nic ponad to. Jak cos im sie nie podoba, to mowia jak skorygowac dieta, a nie laduja sztucznych witamin, jak cos cie boli, to daja cwiczenia. No i podejscie zupelnie inne. Jesli mialabym kiedys jeszcze byc w ciazy, to od razu wale do poloznych (czwartw dziecko rodzi sie u nich gratis ;) ).
  • Dwa a nawet cztery USG więcej przecież matce nie robią różnicy, to tylko parę minut przecież.
    Za to u dziecka może wykryć istotne problemy.
    Tak samo z badaniami do laboratorium. Mi tam szczerze mówiąc nie zrobiło różnicy ile razy oddawałam krew albo mocz. Musiałabym jakoś strasznie przeżywać sikanie do pojemniczka żeby się tym zmęczyć :D
    Tutaj chyba łatwo narzekać jak się miało zawsze pozytywne wyniki.
  • w Polsce strasznie mnie wkurza, ze te wszystkie badania wizyty takie: wizyta u ginekologa osobno, usg osobno, badanie krwi osobno, po wyniki osobno, sama muszę stwierdzić, że złe, a jak złe, do lekarza trzeba się prosić na wcześniejszy termin... jakby nie było do roboty nic innego, jak krążyć między domem a przychodnią, wysiadywać w poczekalni do lekarza, do pobrania, do rejestracji itd.
    prowadziłam pierwszą ciążę w ch i nic mnie tam nie obchodziło, chodziłam grzecznie do ginekologa co miesiąc, w gabinecie usg, pobierano mi tam na miejscu krew, mocz (były na miejscu, uwaga, pojemniczki; w luxmedzie też są;) ), wyniki oglądała moja pani doktor, jak tylko się pojawiły - raz coś było nie tak, dostałam list z wyjaśnieniem, że "wszystko w porządku, ale xyz odbiega od normy, dla pewności proszę wziąć te lekarstwa, proszę się nie martwić, bo nie ma bezpośredniego zagrożenia dla dziecka", w kopercie recepta; drugi raz zadzwonili i pytali, jaki termin mi pasuje, bo coś jest źle i trzeba szybko działać; jak coś wymagało dokładniejszej diagnostyki - "skierowanie" do przychodni przyszpitalnej, gdzie jest duzo specjalistow i sprzetu
    na czczo musiałam być raz (ale wtedy tarczyca była niby ok), żeby glukozę zmierzyli, była odpowiednio niska, więc nie robili nawet testu obciążenia. A jakby robili, to glukoza na miejscu, nie trzeba do apteki lecieć (to jeszcze przede mną, może mają w gabinecie?)...
    można sobie było być kobietą w ciąży, a nie lekarzem i staczem
  • @manna oferta uslug, nawet w panstwowych kasach sie rozni (choc nieznacznie). Nawet jak bylam w panstwowej ciazy, to tez mnie tak maglowali.

    @Silesia troch masz racji ;) To ciagle klocie, zeby pobrac krew bylo dla mnie najtrudniejsze z calej ciazy. No i tak, mowie o zwyklej, zdrowej ciazy. Jak kto chory - potrzebuje lekarza, ale zeby zdrowy czlowiek po przychodniach sie ciagal? Takie czeste badania nie uwazam ani za potrzebne, ani za zdrowe. A dobra polozna zrobi tyle i tylko tyle ile trzeba, a w razie potrzeby wysle cie do lekarza. No ale co kto lubi. Ja ogolnie unikam lekarzy, a oni mnie.
  • @Silesia - wbrew temu, co utrzymuje większość lekarzy, USG (szczególnie w początkowych miesiącach ciąży) nie jest obojętne dla rozwoju dziecka. Robienie go we wczesnej ciąży do 2 tygodnie, czy nawet co miesiąc może dziecku zaszkodzić. I nic nie wnosi konstruktywnego do opieki nad ciążą. Dla oceny rozwoju dziecka kluczowe jest zrobienie porządnego USG na dobrym sprzęcie, przez dobrego specjalistę, ok. 20-22 tygodnia ciąży (tzw. USG połówkowe). Tymczasem wielu ginów w Pl robi to byle jak na aparatach z zeszłego wieku i nie koniecznie dobrze się na tym znają. Ale za to co wizytę dają mamie tę przyjemność, że może sobie "popodglądać maluszka". Tylko z tego podglądania żadna wymierna korzyść nie wynika, a badania naukowe wskazują, że może być i szkoda dla dziecka. Czy na pewno warto?
    Co do badania moczu - nie mam nic przeciwko temu, żeby było robione co miesiąc - proste, nieinwazyjne, niekłopotliwe, a może pozwolić wcześnie wykryć pewne poważne problemy. Morfologia - jak kto zdrowy, to co miesiąc nie jest potrzebna.
    Oczywiście, to się tyczy zdrowych kobiet, w niepowikłanej ciąży. Jak ktoś ma szczególne potrzeby, to i szczególnie powinien być traktowany.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.