Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

sławetna lewoskrętna witaminka ;)

2

Komentarz

  • @katarzynamarta a wiesz moze czy robil te wlewy plus chemia i naświetlanie czy same wlewy?
  • @Ojejuju - już to robią w Polsce. I się w necie ogłaszają. Łatwo znaleźć przez googla.
  • Tak sa miejsca gdzie robią
    @katarzynamarta moze uda ci sie przy okazji zapytac znajomą jak wyglądalo leczenie?
  • Pamietasz moze kiedy rzecz miała miejsce? Rok temu? Dwa?
  • @Ojejuju, tu robia wlewy z witaminy C - http://instytutozonoterapii.pl/terapie-dozylne/ Nie wiem, czy miejsce godne polecenia (trafiłam tam przypadkiem do lekarza innej specjalizacji), ale może warto sprawdzić.
  • @katarzynamarta jakby udalo ci sie dowiedziec skad i jaka wit sprowadzili bylo by super
  • Oj, nigdy niewiadomo kiedy się przyda. Niestety. W wątku o szczepieniach jest ciekawy ale bardzo smutny film.
  • Z wspomnianego wcześniej Instytutu Ozonoterapii znam jednego lekarza osbiscie od 15 lat i nie mam zastrzeżeń.
  • Czytałam niedawno artykuł medyczny dotyczący witaminy C (niestety nie jestem teraz w stanie podać źródła), były tam przytaczane różne wyniki badań itd. Generalnie rzecz biorąc był pozytywny, tzn mówił o dobrych właściwościach wit. C, natomiast zapamiętałam szczególnie jedną rzecz: były przeprowadzone badania, z których wynika, że powyżej jednorazowej dawki 500 mg wchłanialność wit. C drastycznie spada - tzn. przy 200 mg wchłania się praktycznie 100%, a przy 1 g chyba tylko 20%. Oczywiście dotyczy to spożycia doustnego. Z tego by wynikało, że nie ma co przyjmować jednorazowo dużych dawek - lepiej małe, a częściej.
  • A, no i znam osobiście przypadek, gdzie przy nowotworze odstawienie konwencjonalnego leczenia i przestawienie się na leczenie wit. C źle się skończyło... chociaż oczywiście nigdy nie wiadomo, czy przy leczeniu konwencjonalnym byłoby lepiej. W każdym razie witamina C nie pomogła.
  • Po dwóch tygodniach zażywania witaminy w proszku : 1 łyżeczka na szklankę wody zaczął mnie bolec żołądek . Odstawiłam bo czułam ze to mi szkodzi w sensie wywołania wrzodow itp .
  • Quintana może za dużo naraz bralas tej Wit c ze Cie żołądek bolal?
    Mnie tez tak bolal jak za duzo naraz bralam, zmniekszylam dawki i teraz jest ok.
  • @Agnieszka82 , być moze brałam za dużo . Mój znajomy bierze w połączeniu z sodą i niby jest ok .
  • no właśnie @Katarzynamarta, myślę że w tym wszystkim najważniejszy jest zdrowy rozsądek i umiar - i wtedy nie ma zagrożenia, że sobie czymś takim zaszkodzimy, albo jest ono niewielkie.

    Niestety niektórzy przedstawiają wit. C (jak i wiele innych specyfików zresztą) jako właśnie remedium na wszystko, cudowny lek itd. - uważam, że jest to w pewnym sensie wykorzystywanie i oszukiwanie tych, którzy znaleźli się w skrajnej sytuacji (czyli np. choroba nowotworowa) i niekoniecznie są w stanie myśleć w pełni zdroworozsądkowo - w końcu tonący brzytwy się chwyta.

    Ale w sumie nie jestem przeciwniczką wit. C - w końcu konwencjonalne leczenie nowotworów czy innych chorób też bywa bardzo zawodne.

    @Ojejuju pewnie tak powinno być... w sytuacji, którą znam, rodzina zadecydowała o odejściu od konwencjonalnego leczenia na rzecz wit. C, po prostu zrezygnowali (wbrew lekarzom) z leczenia szpitalnego.
  • A po co przez dwa tygodnie brać końską dawkę witaminy? To nie jest suplement diety. Parę dni na odtrucie czy zlikwidowanie stanu zapalnego rozumiem, ale potem trzeba drastycznie zmienić dawkę albo wrócić do naturalnej witaminki z warzyw i owoców.
  • Nie mogę znaleźć, czy ktoś z Was podawał tutaj gdzie kupuje witaminę C? Wydaje się, że niebawem może być nam potrzebna, więc zaopatrzyłabym się jednak na wszelki wypadek... @katarzynamarta @Olesia i kto tam jeszcze się przyznał do zażywania, możecie podać gdzie kupujecie? :)
  • w stanlabie bezpośrednio się zaopatrujemy.
  • Ja mam taką, co prawda kupowałam w aptece stacjonarnej ale wiem że wysyłają i cena całkiem niezła.
    http://www.ichemia.pl/12,kwas-l-askorbinowy-lewoskretny-witamina-c-czda-1kg.html
  • edytowano czerwiec 2016
    Moja pochodzi w młyna z Pruszczu Gdańskim, źródło sprawdzone, potwierdzone i mnie polecone przez kilka niezwiązanych osób.
  • Ja ze stanlabu kupowałam w promocji kg za 23 zl
  • Kupiłam w Badapaku , kraj pochodzenia Chiny - w sumie nie wiem co o tym myśleć?
  • edytowano czerwiec 2016
    Ja mam tę co kika0, kupowałem przez internet i transakcja przebiegła bardzo sprawnie.

    @Engi jak "czysta do analizy", to bym się nie przejmował.


    Edit: ciekawy głos w dyskusji na temat witaminy C:
    http://www.pepsieliot.com/yyy-nawet-kwas-l-askorbinowy-nie-jest-witamina-c/
  • Edit: ciekawy głos w dyskusji na temat witaminy C:
    http://www.pepsieliot.com/yyy-nawet-kwas-l-askorbinowy-nie-jest-witamina-c/


    można zaparzyć kwiat czarnego bzu i dosypać kwasu :)
    polecam!
  • O rety, co za ignorant to pisał (link od @Turturek)!!! Zdumiewające, że ktoś daje radę spłodzić tak długi tekst na temat, o którym nie ma bladego pojęcia. Czasem zdumiewa mnie nie tyle ludzka głupota ile całkowita nieświadomość własnej ignorancji. Niesamowite!
  • @Bagata, a jakieś szczegóły, też chcielibyśmy poznać co jest głupotą, a co nie.
  • @Turturek, długo by pisać! Ale niech Ci będzie, kilka przykładów, pierwszych z brzegu:

    "[Witaminy] stanowią wieloetapowe biochemiczne interakcje, których działanie jest zależne od szeregu zmiennych na płaszczyźnie biologicznej. "

    Toż to jakiś pseudonaukowy bełkot. Witaminy to konkretne związki chemiczne, a nie żadne "wieloetapowe interakcje", taka jest ogólnoprzyjęta definicja. Że ich działanie zależy także od obecności innych czynników, to sprawa chyba oczywista, ale zacytowane sformułowanie jest absurdalne.

    "Witamina dzieje się w czasie"

    Jak wyżej. Cukier dzieje się w czasie. Sól dzieje się w czasie. Mydło dzieje się w czasie. Brzmi sensownie? Niezbyt!

    "Prawda jest taka i to może zdenerwować miłośników wyizolowanego kwasu askorbinowego, że taki kwas syntetycznie oczyszczony będzie działał w naszym organizmie bardziej jak lekarstwo, a nie jak witamina."

    Sformułowanie "syntetycznie oczyszczony" jest absurdalne. Kwas może być otrzymany syntetycznie, z pewnością musi też być oczyszczony, niezleżnie od metody produkcji. A co to znaczy, że działa bardziej jak lekarstwo niż jak witamina? IZarowno leki jak i witaminy podlegają w organizmie szeregom reakcji, znowuż jakieś kompletne pomieszanie pojęć.

    Pozwól, że nie będę kontynuować. Cały tekst dowodzi, że autor posługuje się pojęciami, których nie rozumie, tak jakby pisał w obcym dla siebie języku. Wartość merytoryczna zerowa.
  • Ale za to jak "mądrze" brzmi.
  • Mam pytanko... Próbowałam pic kwas askorbinowy... żołądek mój sie buntuje.
    Płaskie pół łyżeczki na szklankę dla 77 kg kobiety to za dużo na raz?

    Mam sie przesiąść na askorbinian sodu? po nim mi nic nie było.


    Poza tym boję się że dzieciom zoładek zniszczę skoro mnie boli po tym...
    Dzieciom daję mniej. Połowe mniej 40 kg córce i jeszcze mniej 30 kg... znaczy tak na czubek lyzeczki. po jedzeniu i popijając wodą
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.