He he...my właśnie też myślimy nad menu majowym, tyle że w związku z naszą rocznicą ślubu. Impreza będzie grillowa na przynajmniej 21 osób. Zainspirowana menu Katarzyny chcę zrobić małe ptysie z wytrawnym nadzieniem. Bo między innymi to było na naszej agapie ślubnej. wprowadzimy tym samym gości w tamten klimat ( z zaproszonych teraz tylko 3 osoby były na naszym ślubie).
U nas do tej pory tez sprawdzala sie opcja obiad na miescie, spacer ze zwiedzaniem, lody/czekolada w kawiarni, a u nas reszta, bo goscie tez z noclegiem. Nawet konserwatywnej czesci rodziny podobalo sie, ze nie siedzi sie calego dnia za stolem, chociaz tez warunkow za bardzo nie bylo. Teraz miejsca wiecej, ale sama bym sie chyba nie odwazyla robic przyjecia na tyle osob. Organizacyjnie sobie tego nie wyobrazam.
Ja mam taki plan rosół z własnym makaronem roladki schabowe z pieczarkami do tego sałata, mizeria
na przystawki schab ze śliwką, jakieś dwie sałatki( gyros i jeszcze jakaś) roladki z łososia coś chcę jeszcze ale nie mam pomysłu na szubką, ciekawą przystawkę
jeszcze muszę dopracować ciasta tort zaoferowała chrzestna. Tylko nie wiem czy jeden wystarczy dla 30 dorosłych i 16 dzieci.
@Katarzyna, bardzo dziękuję, jakoś damy radę, potrenuję na urodziny Maćka, a komunistów mamy dwóch i jakby zaczęli wybierać wspólnie, to do mowego roku im by zeszło
Jak dla mnie, może być po jednym torcie na każdego komunistę. Na prawdę nie mam z tym problemu :-) A lubię Was tak bardzo, że chętnie bym Wam jakąś przyjemność sprawiła. Serio!! Więc, w razie czego, nie krępuj się tylko pisz śmiało. Gdyby Twój mąż mógł za kuriera robić w tej sprawie, to już w ogóle żaden kłopot dla mnie. Miej to w pamięci.
No, krótko obgotowane (w osolonej i opieprzonej wodzie) łebki młodych pieczarek napycham farszem z duszonych z cebulą nóżek drobno posiekanych, przyprawionych, wymieszanych z posiekaną zieloną pietruszką i startym żółtym kozim serem. Zapiekam w piekarniku. Już.
@Elunia - nie bierz osobiście, ale ten pomysł z drukowanym wierzchem tortu jeszcze bardziej mi się widzi kiczowaty niż te wymarzone otwarte księgi moich synów... ;-)
Ja wolę to samo napisać i narysować czekoladą, lukrem lub ułożyć z literek wyciętych z domowej masy marcepanowej. Ot, takie drobne zboczenie hendmejdowca... ;-)
Tam zaraz powinien, ale skoro tort jest ciastem na specjalne okazje, to 1. K. jest specjalną okazją i podać można a nawet wypada. U nas torty bywają wyjątkowo.
@ Elunia..... my chyba nadajemy na podobnych falach... mam podobne zasady co do przygotowania menu... Ze swojej strony i kilku dużych imprez domowych (komunii i 3 chrzcin) dodam żeby nie robić 5 rodzajów mięsa bo niektórzy goście chcą wszystkiego spróbować. I tak zostało mi bardzo dużo ziemniaków i surówek oraz kawałków kotletów, zrazów. Unikam kotletów schabowych bo te trzeba smażyć przed podaniem (mąż smaży zawsze 3 symboliczne sztuki bo teść musi mieć schabowego ). Robię zrazy z karkówki wieprzowej- obsmażam i gotuję a przed podaniem zagęszczam sos startym surowym ziemniakiem. Robię wcześniej - nawet z 2 dni mielone nadziewane pieczarkami i "ala" zrazy nadziewam marchewką, cebulą boczkiem i grzybami+ odrobinka masła - wszystko odgrzewa się w piekarniku. A ciasta - jak pisała Elunia nie robić typowo lodówkowych bo w lodówce trzeba mieć miejsce na sałatki
Katarzyno, z ptysiami mamy doświadczenie... Na naszą agapę ślubną zrobiliśmy na ok 200 osób. Zresztą poza wielkim prostokątnym tortem robiliśmy wszystko sami.;)
Fajnie! Lubię takie klimaty! Myśmy, z mężem (podówczas jeszcze narzeczonym) sami piekli tony ciasteczek różnorakich na aperitiff po naszym ślubie. Miałam takie marzenie, żeby wszystkich, którzy będą świadkami naszego ślubu zaprosić na ciastka i szampana. Teściu załatwił szykowną salę po sąsiedzku z kościołem, a my zapewniliśmy nieprzebraną ilość ciasteczek.
Dziewczęta, a jak się tort-księgę robi? Tzn., na czym się "wybrzusza" kartki? I z wierzchu czym go potraktować? Masa cukrowa? Krem? @Katarzyna, jak ty to robisz?
Wszyscy spoza Warszawy, wiec co ja mogę Nasze propozycje menu,najbardziej cieszące się powodzeniem to zrazy podawane w chlebkach, kaczka, a z zup to francuska i rosol
jukaa, wysycha, ale my mamy sposób taki że nie robimy całej kaczki tylko nogi pieczemy w niskiej temperaturze długo az wytopi się cały tłuszcz z nich i mogą w nim leżec nawet miesiąc. potem do pieca na wysoką temperature do zarumienienia i na stól, nie ma nic lepszego dla mnie
Komentarz
Zainspirowana menu Katarzyny chcę zrobić małe ptysie z wytrawnym nadzieniem. Bo między innymi to było na naszej agapie ślubnej. wprowadzimy tym samym gości w tamten klimat ( z zaproszonych teraz tylko 3 osoby były na naszym ślubie).
rosół z własnym makaronem
roladki schabowe z pieczarkami
do tego sałata, mizeria
na przystawki schab ze śliwką, jakieś dwie sałatki( gyros i jeszcze jakaś)
roladki z łososia coś chcę jeszcze ale nie mam pomysłu na szubką, ciekawą przystawkę
jeszcze muszę dopracować ciasta
tort zaoferowała chrzestna. Tylko nie wiem czy jeden wystarczy dla 30 dorosłych i 16 dzieci.
A lubię Was tak bardzo, że chętnie bym Wam jakąś przyjemność sprawiła. Serio!!
Więc, w razie czego, nie krępuj się tylko pisz śmiało. Gdyby Twój mąż mógł za kuriera robić w tej sprawie, to już w ogóle żaden kłopot dla mnie.
Miej to w pamięci.
;-)
Zosia chce ten zrobić, niech próbuje.
U nas torty bywają wyjątkowo.
Ze swojej strony i kilku dużych imprez domowych (komunii i 3 chrzcin) dodam żeby nie robić 5 rodzajów mięsa bo niektórzy goście chcą wszystkiego spróbować. I tak zostało mi bardzo dużo ziemniaków i surówek oraz kawałków kotletów, zrazów. Unikam kotletów schabowych bo te trzeba smażyć przed podaniem (mąż smaży zawsze 3 symboliczne sztuki bo teść musi mieć schabowego ). Robię zrazy z karkówki wieprzowej- obsmażam i gotuję a przed podaniem zagęszczam sos startym surowym ziemniakiem. Robię wcześniej - nawet z 2 dni mielone nadziewane pieczarkami i "ala" zrazy nadziewam marchewką, cebulą boczkiem i grzybami+ odrobinka masła - wszystko odgrzewa się w piekarniku.
A ciasta - jak pisała Elunia nie robić typowo lodówkowych bo w lodówce trzeba mieć miejsce na sałatki
Myśmy, z mężem (podówczas jeszcze narzeczonym) sami piekli tony ciasteczek różnorakich na aperitiff po naszym ślubie. Miałam takie marzenie, żeby wszystkich, którzy będą świadkami naszego ślubu zaprosić na ciastka i szampana. Teściu załatwił szykowną salę po sąsiedzku z kościołem, a my zapewniliśmy nieprzebraną ilość ciasteczek.
i będzie
rosół
ryż surówki filety z kurczaka duszone
tort pomarańczowy
i nie wiem co dalej właśnie....
Komunia w wynajętej sali, obiad gotuje mama, tort kuzynka....
I z wierzchu czym go potraktować?
Masa cukrowa? Krem?
@Katarzyna, jak ty to robisz?
tak się robi
Nasze propozycje menu,najbardziej cieszące się powodzeniem to zrazy podawane w chlebkach, kaczka, a z zup to francuska i rosol
potem do pieca na wysoką temperature do zarumienienia i na stól, nie ma nic lepszego dla mnie
upieczone w niskiej temperaturze nawet 3 tyg, aby nie stęchło.