ja nad Baltykiem. 23 stopnie w dzien a w nocy 15. Ma byc ovhlodzenie. -------------- @kluska: moja Mama mieszka w Gdyni: tydzień temu mówiła, że jeszcze nie mieli tego lata upalnego dnia... a wiele dni jest wręcz chłodnych:)
nareszcie zagrzmiało,popadało i JEST CHŁODNIEJ !!!\ Co za cud,mąż akurat wyjechał, to mi znacznie życie ułatwi.Bo wczoraj się bałam jak do kościoła się dotelepię.
U nas ani jednego komara.Spałem na tarasie drzwi do domku otwarte.Ale w nocy przywędrował brzydki kotek i wszedł do środka więc trzeba było wejść do domu i zamknąć niestety drzwi.Jest super uwielbiamy upały.
Zazdroszczę @Agnieszka. My nawet na żadne wakacje nie mogliśmy w tym roku wyjechać. I dzieciaki siedzą w domu, bo za zimno im wyjść... Zrobimy jakiś spacer ok. pół godziny i mamy dość...
Siedzielismy do pozna (dopiero wrocilismy) na festiwalu, a potem w ogrodku pizzerii, nad rzeka. 32° ciepla u nas i jednoczesnie obserwowalismy mega pioruny i burze w gorach, tak od wysokosci 2100 walilo z efektami filmowymi. Odlotowy widok, niesamowity!
Oj cudownie jest, Nie ma co narzekać Za chwile zrobię sie szaro, buro i ponuro wtedy mozna narzekać Trzeba sie cieszyć z ciepła, ze slonca i korzystać ile sie da
Ja tam lubię jesteń, nawet szaro- burą. A najbardziej lubię poranki, kiedy jeszcze nie ma śniegu ale pachnie mrozem.... A na razie staram się jakoś przetrwać....
Lubię jesień za poranne mgły. Gorąco też lubię. W sumie szkoda że w takie lato jestem tak wysoko w ciąży bo całe dnie spedzalybysmy nad jeziorem albo rzeką.
Temperatura w naszym sypialnio-jadalnio-biuro-salonie przy włączonym komputerze to 38,6 stopnia Rano, zanim usiądę do pracy 35. Zero możliwości zrobienia przeciagu, powietrze stoi. Rozkosznie
...
nic tylko postawić wanienkę z zimną wodą i nogi moczyć :P
Uwielbiam lato, rozkoszuję się latem Jest mi żal,że tak krótko trwa... zaraz zaczną się bluzy, kurtki potem czapki, szaliki.. buuu ciuchów trzeba tonę na siebie zakładać, a tak luzik, pranie schnie,dzieci na boso, owoce, lody,ogród kocham to K
A ja mam dobrego dealera, to wszystkie pory roku lubie :P Ale lato najbardziej, przy czym rzeczywiscie niepracowanie zawodowo odgrywa decydujaca role. Lato w mocno klimatyzowanym biurze, bo inaczej sie nie da wytrzymac przed kompem w pracowych ciuchach i codzienny dojazd do pracy, to jednak inna optyka
u nas kilka dni temu widziana była burza.... z daleka, pięknie szła w naszym kierunku ale ostatecznie przeszła bokiem, deszcz pokropił może ze 20 min. Dzis to samo:( Przychmurzyło się, zagrzmiało, narobiło nadziei i polazło w cholerę. A klimatyzacja w pracy nie daje rady przy takich temperaturach, w pokoju 4 komputery, drukarki, zasilacze.....
Komentarz
Nad jeziorem upał byl znosny
Tutaj w domu jest nieznosnie
:-S
--------------
@kluska: moja Mama mieszka w Gdyni: tydzień temu mówiła, że jeszcze nie mieli tego lata upalnego dnia... a wiele dni jest wręcz chłodnych:)
Jakże jej zazdroszczę:)
I za meza, ze mi kupił
nareszcie zagrzmiało,popadało i JEST CHŁODNIEJ !!!\
Co za cud,mąż akurat wyjechał, to mi znacznie życie ułatwi.Bo wczoraj się bałam jak do kościoła się dotelepię.
Taniej wychodzi.
I najbardziej deszczowe.
Co za pogoda...
Zrobimy jakiś spacer ok. pół godziny i mamy dość...
Nie ma co narzekać
Za chwile zrobię sie szaro, buro i ponuro wtedy mozna narzekać
Trzeba sie cieszyć z ciepła, ze slonca i korzystać ile sie da
A najbardziej lubię poranki, kiedy jeszcze nie ma śniegu ale pachnie mrozem....
A na razie staram się jakoś przetrwać....
Nawet.gorąco
Ale łatwo mi mówić
Nie pracuje w wakacje
Nie jestem w ciazy
Siedzimy w domku i pluskamy się w basenie
Mamy sporo drzew
I właśnie się pakujemy.w lubuskie
Spotkam się z moimi przyjaciółkami z przedszkola:))))
Ale.się cieszę!
Rano, zanim usiądę do pracy 35.
Zero możliwości zrobienia przeciagu, powietrze stoi.
Rozkosznie
...
nic tylko postawić wanienkę z zimną wodą i nogi moczyć :P
K
Wprost uwielbiam sie smazyc na kocyku, ale okazji malo.
Za to rozkosz szybko wyschnietego prania... cos wspanialego
Mowie z pozycji osoby nie posiadajacej balkonu
W poprzednie dni było lepiej, bo mimo gorąca był wiatr. A dziś powietrze nieruchome.
Też lubię szybko wyschnięte pranie
A przy komputerze wspomagam się wiatrakiem 8-}
U nas tego nie ma. Chłód jest, jak się wejdzie na klatkę schodową. Chyba chłód i wilgoć z piwnicy, więc jest moment wytchnienia...