ten s kołnierzem superzasty jest! Jakie to ma poduchy pod łapami i oczy jak koraliki :tongue:
I mina taka stoicka :tongue:
niesamowite
Marcelina, dzięki za info - widać, że wyspiarz na mordce ma wypisane "splendid isolation" :wink:
Ja bym wzięła gdyby nie to że mam psa i ma ok 7 kilo, bo będę potrzebować. Jakby co nie odbiło mi i nie operuję psa tyko będzie miała sterylkę robioną, a kiedy? Jak Bóg da znaczy jak będzie kasa jakieś 250zł.
Chciałam wkleić naszą kotkę w ubranku na bagażniku rowerowym - tak nie cierpiała tego ubranka, że się postanowiła nie ruszać i córka ją woziła na rowerze ale nie udało się - może Briget mogłaby mi przesłać swoją cud instrukcje??? Prrroszszszę!!!
[cite] Marcelina:[/cite] (oprócz tych gołych, błe).
ooo, i tu mnie uraziłaś
golasy są przecudne i przesłodkie i fantastyczne w dotyku
a jak grzeją!!!
AB-jeśli chcesz-dam info na kocim forum, ze masz wolne ubranko pooperacyjne
edit:ale fajne foty powklejaliście, tyle tylko, że "prawdziwy kot", poza golasami uznaje za szczyt głupoty jakiekolwiek ubranka
to nie psy
większosc kotów w ubrankach dostaje "paraliżu" i sie nie przemieszcza
Tomira-na miau i wielu innych, info mogę zostawić na miau
Marcelina-za lubienie norwegów już Cię kocham :cool:
fantastyczna rasa...każdemu polecam-ale ja kocham je "z daleka", z bliska tylko u przyjaciół
my gustujemy w mało sierściastych chudzielcach
łysole(dodam, ze jest kilka ras łysoli, nie tylko jedna) są naprawdę miłe i takie jedwabiste
te najbardziej łyse w dotyku przypominają delikatną, dzieciecą skórę-hmmm...i nawet tak pachną, bo.....ze względu na delikatność muszą być pielęgnowane delikatnymi kosmetykami-te, które znam "stosują" właśnie dziecięce
ja ostatnio już nie mogłam patrzeć na moją devonkę - z urodzenia jest biała, ale że nie "leży i pachnie" wyglądała jak siwa babcia z zasmoloną od papierochów czupryną - no takie ma skojarzenie - więc postanowiłam ją wyczyścić pod prysznicem - wszyscy przeżyli ale kotka się nawet nie zamoczyła - latała po ścianach...
I wymyśliłam - zaniosłam ją na poranną łąkę - pięknie ją ta rosa odnowiła:bigsmile:
Komentarz
http://img607.imageshack.us/img607/8387/catclothes4.jpg
PS. Fajny wzór na logo ;)
http://static.desktopnexus.com/thumbnails/124306-bigthumbnail.jpg
I mina taka stoicka :tongue:
niesamowite
Marcelina, dzięki za info - widać, że wyspiarz na mordce ma wypisane "splendid isolation" :wink:
A wszystkich kotów puchatych bardziej niż ustawa przewiduje nie polecam. One tylko ładnie wyglądają. Moja mama ma dwa zwisłouche, coś takiego:
I one są tak masakrycznie głupie, że jeden jak odkrył schody, wchodził po nich góra-dół przez cały dzień z wyrazem szczęścia na kocim pysku.
Kiedyś to mieliśmy kota, pół syjam, prawie ślepy, a charakter miał za pięćdziesięciu zwisłouchych.
Maciek, namów mojego M., please!
ale nie udało się - może Briget mogłaby mi przesłać swoją cud instrukcje??? Prrroszszszę!!!
golasy są przecudne i przesłodkie i fantastyczne w dotyku
a jak grzeją!!!
AB-jeśli chcesz-dam info na kocim forum, ze masz wolne ubranko pooperacyjne
edit:ale fajne foty powklejaliście, tyle tylko, że "prawdziwy kot", poza golasami uznaje za szczyt głupoty jakiekolwiek ubranka
to nie psy
większosc kotów w ubrankach dostaje "paraliżu" i sie nie przemieszcza
ba!
Marcelina-za lubienie norwegów już Cię kocham :cool:
fantastyczna rasa...każdemu polecam-ale ja kocham je "z daleka", z bliska tylko u przyjaciół
my gustujemy w mało sierściastych chudzielcach
łysole(dodam, ze jest kilka ras łysoli, nie tylko jedna) są naprawdę miłe i takie jedwabiste
te najbardziej łyse w dotyku przypominają delikatną, dzieciecą skórę-hmmm...i nawet tak pachną, bo.....ze względu na delikatność muszą być pielęgnowane delikatnymi kosmetykami-te, które znam "stosują" właśnie dziecięce
uwierz mi, w każdym łysolu bije waleczne, tygrysie serce
kiedy trzeba oczywiście:cool:
i nie oliwką, nie oliwką-jeśli już, to kremem z filtrem, nie mają sierści, goła skórę, więc są narażone na opalanie
serio
I wymyśliłam - zaniosłam ją na poranną łąkę - pięknie ją ta rosa odnowiła:bigsmile: