Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Przedstawiciele narodu

2»

Komentarz

  • Ale się dziś poświęciłam - nie znalazłam żadnych rzetelnych badań dotyczących transseksualizmu - posiada ktoś może?
    Przy okazji przeszłam przez najróżniejsze "stronki"... nic nie nadaje się do zamieszczenia tutaj.
  • Ja jak będę miała chwilę, to też poszukam. Pamietam sprzed lat, że to naprawdę nisza niszy. Może czym innym jest transeksualizm nazwijmy to medyczny, a co innego transgender, co można nazwać transseks kulturowym...
  • Etiologia nie jest znana, ale jakoś nie mogę się oprzeć myśli, iż w miarę upowszechnienia problemu, ta nisza się znacznie rozrośnie - no ale na takie badania jeszcze za wcześnie...
  • Anko, zgadzam się z Tobą. Jeśli pani G została posłem / posłanką, to po to by walczyć o prawa transów?
    Jakie? Dziwne, prawda. Podobnie z gejami. Nie wszyscy się ujawniają, nie wszyscy chodzą na demonstrację

    PS. Jestem bardzo hetero
    a kiedyś przeżyłam historię jak z filmu, bo zakochała się we mnie studentka
    a kobiety, kiedy się zakochają to na zabój :shocked::shocked::shocked:

    Mam nadzieję, że jej przeszło
    tzn. wobec mnie
    te zakochane kobiety to się zdarza - zakochują się w wykładowczyniach, psychologach, lekarkach
    to może być trudne, gdy ktos tropi kogoś, nęka telefonami itp.
  • ,,to może być trudne, gdy ktos tropi kogoś, nęka telefonami itp. "


    To jest przestępstwo nazywa się stalking.
  • Anko-jak tak czytam Ciebie to dochodzę do wniosku, ze moje doświadczenia z obcowania z homoseksualistami są bardzo podobne do Twoich.
    To, co widzimy w tivi, co słyszymy i czytamy-to papuzia mieszanka ekstremistów, taka kolorowa "śmietanka"...te parady, te okrzyki, te stroje-cóż, prowokacja.
    Znaczna większość to właśnie-jak celnie ujęła Anka-"mieszczanie" żyjący raczej skromnie niż wystawnie, bardziej szaro niż kolorowo-raczej w domu, w wąskim gronie, niż w modnych i kolorowych klubach.
    I wcale nie domagają się prawa do adopcji dzieci.
    Jka tak sobie rozmawialiśmy na temat tych dwóch grup homo-czyli tych barwnych i widocznych, krzykliwych i ekscentrycznych oraz tych skromnych i cichych to mój kolega tak to podsumował: nie można wyrabiać sobie zdania o całej populacji heteryków tylko na podstawie obserwacji w klubie czy na podstawie informacji o tym, ilu mężczyzn zdradza swoje żony w agencjach towarzyskich lub ilu pedofili skazuje się rocznie w sądach.
    Jak dla mnie-doskonałe podsumowanie. To, ze jest grupa, nawet bardzo liczna krzykaczy-tancerzy paradowych nie znaczy, że całe środowisko tak własnie funkcjonuje i całe środowisko domaga się określonych praw.

    Mam bardzo bliską koleżankę pracującą w tzw szołbiznesie-cóż, kilka razy zbierałam szczękę z podłogi, jak dowiadywałam się to i owo o prawdziwych skłonnościach i prawdziwym życiu uczuciowym osób "znanych, lubianych i szanowanych", wzorowych żon/mężów...można powiedzieć, ze to plotki...ale ja tam teraz swoje wiem-za wiele szczegółów się zgadza :cool:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.