Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Pigwa- ratunku!

2

Komentarz

  • Chorera!
    Tyle fajnych przepisów a ja już całą pigwę przerobiłam :sad:

    Jedyne pocieszenie to te cztery litry nalewki co dojrzewają pod szafą.
    :ff:
  • MAFJa dzięki, brzmi nieźle. Chyba trochę pracochłonne, ale spróbuję w wolnej chwili i jak coś, to faktycznie takiego gotowca do słoików warto byłoby zrobić.:cool:
  • Dużo tu przepisów na przetwory pigwowe, ale czy ktoś się orientuje jak sadzić pigwę? Ponoć teraz jest na to najlepszy czas.

  • edytowano listopada 2012
    @Ojka Teraz moim skromnym zdaniem odrobinkę za późno - pigwa nie jest w 100 % mrozoodporna, a takie młode nieprzekorzenione dobrze egzemplarze są szczególnie podatne na mróz. Poczekałabym do wiosny - optymalnie marzec do pierwszej połowy kwietnia, jeśli sadzonki mają być z gołym korzeniem. Jeśli w pojemniku to pora sadzenia może być dowolna (nawet teraz), choć i tak termin wiosenny, bądź jesienny (w sensie pierwsza połowa października) są uznawane za najlepsze - najbardziej wilgotne podłoże=małe ryzyko przeschnięcia.
  • A co do stanowiska - to najlepiej słoneczne, osłonięte od wiatrów.

  • Haniu pięknie dziękuję Ci za wszelkie informacje. A co ile sadzić krzaki?
  • Chodzi mi o odległość pomiędzy krzakami
  • Dosłownie! Pigwa ratunku! Chcę zrobić jakąś marmoladkę coby i dziecku do kaszki dawać... Wzięłam pigwę pokroiłam na ósemki, dodałam daktyli no i podgotowałam... Jest tak kwaśne, jak tylko pigwa potrafi być...

    Jak robicie dżem lub marmoladę z  pigwy?!
  • Pigwa jest bardzo aromatyczna i smaczna .Zawiera dużo pektyny więc dżemy z niej wykonane są twarde i klarowne o żywym kolorze.
    Moim zdaniem w każdym połączeniu owoców jest wyjątkowa .
    Samą marmoladkę z pigwy bardzo często smaruję ciasto i zaraz na to nakładam masę.Takie zestawienie zyskuje na wyglądzie i smaku.
     
    Za cukrem nie przepadam ,więc dorzucam oszczędnie ale tyle żeby inni też też uszczknęli .
  • Która z Was przywoziła dżemik z pigwy na zeszłoroczną lub wiosenną Akademię?
    Przyznawać się... :-)
  • @jukaa zrobiłaś z pigwy czy z pigwowca? W przepisie jest pigwowiec.
    Mimo podobieństwa w nazwie pigwa i pigwowiec mają zupełnie inne smaki.
  • czyli z pigwowca :-)
  • Pigwowca mam na stanie, więc zrobię. :-)
  • Właśnie jadę do znajomej, która robi nalewkę z mojej pigwy z pigwowcem pół na pół. Ponoć tak najlepiej, liczę że poczęstuje,
  • OT: jedno i drugie (ovvoce) to pigvvy, różnią się nazvvą rośliny (tak jak kasztany z kasztanovvca i kasztana jadalnego). MSPANC
  • edytowano października 2013
    Która z Was przywoziła dżemik z pigwy na zeszłoroczną lub wiosenną Akademię?
    Przyznawać się... :-)
    To chyba byłam ja , Jarząbek...

    A coo????
    :D
  • Mam jeszcze trochę , idź na priva, ile trzeba, ale już nie hurtowo, bo końcówka.
  • Która z Was przywoziła dżemik z pigwy na zeszłoroczną lub wiosenną Akademię?
    Przyznawać się... :-)
    To chyba byłam ja , Jarząbek...

    A coo????
    :D
    Aaaaaaaaaaaaaaaaaaa!

    Przepis poproszę, bo do dziś za mną smak chodzi, a pigwa już dojeżdża. :-)
  • Pardą dopiero teraz otworzyłam ten wątek.
    Z przepisem jest o tyle problem że ja robię na oko ale mogę Ci podać mniej więcej proces.

    Pigwę oprawiam wg. instrukcji podanej wyżej w tym wątku tj. umyć, całą do gara, rozprużyć, z miękkiej wydłubać gniazda nasienne, resztę przetrzeć przez sito żeby odcedzić skóry. (W tym sezonie przeciskałam przez praskę do ziemniaków bo nie miałam czasu przecierać - wychodzi trochę grubiej ale też ujdzie)

    Jak chcesz taką korzenną jak wtedy była na AMR to przetartą do gara i smażymy jak powidła kilka dni. Proporcji cukru Ci nie podam bo ja daję na oko i raczej mało ale kwaśne jest cholerstwo więc dosłodzić trzeba. Słodzę najwcześniej na drugi dzień jak już jest podgotowana. Drugiego dnia dodajemy jeszcze przyprawy - trochę cynamonu w laskach, goździki i kilka gwiazdek anyżu (niedużo bo ma silny aromat).

    Bardzo dobry jest też dżem - pigwa ma dużo pektyny więc się pięknie zestala. Na dżem nie smażymy długo tylko tyle żeby trochę zgęstniała i nabrała lekko bursztynowego koloru.
  • a można pigwę do kompotu dorzucić? zostały mi 2 sztuki, nie mam co z nimi zrobić...
    Można! Ja z samej pigwy też gotowałam - toż to ma tyle aromatu, że owoce można dwukrotnie zalewać i dalej wychodzi pyszny kompot! :)

  • Kompot z pigwą jest super. U mojej babci jest codziennie do obiadu. Mało pigwy na dużo jabłek. Pigwa rządzi,dla nie to zapach :)jesieni
  • co tam jeszcze z tej pigwy (wielkiej) ???mam 4 sloiki nadzienia na ciasto i jak znam zycie to wiecej nie potrzebuje na sezon... a worek jeszcze stoi na balkonie... tego czegos ;)
  • OT: jedno i drugie (ovvoce) to pigvvy, różnią się nazvvą rośliny (tak jak kasztany z kasztanovvca i kasztana jadalnego). MSPANC


    Nie znam owocow pigwowca, ale o owocach pigwy moge powiedziec, ze sa BARDZO zdrowe. Maja niezwykle wlasciwosci oczyszczajaco-odtruwajace organizm (za Sw. Hildegarda)

    Podobnie wspomniane przez @Katia kasztany jadalne maja ogromne dzialanie odzywcze i lecznicze.
  • edytowano października 2014
    Jakieś dwa lata temu robiłem nalewkę z pigwowca na miodzie i jest to chyba najlepsze lekarstwo na wszystko :D Miód oczywiście z pasieki nie z hipermarketu.

    Pokrojony w kostkę pigwowiec zalewamy spirytusem i odstawiamy na jakieś parę tygodni. Potem zlewamy spirytus, a owoce zalewamy miodem i czekamy kolejne tygodnie co jakiś czas potrząsając. Kiedy miodek wyciągnie co się da, mieszamy z odlanym wcześniej spirytusem i odstawiamy na parę miesięcy. Kolor robi się głębokobursztynowy, a zapach niebiański :D

    Sam pigwowiec po oddzieleniu miodu można do ciasta dać, albo do herbatki wrzucać.
  • dobra mam pytanie w zwiazku z moja wielka pigwa..chce ja do herbaty przerobic troche... i mam przepis z poradnika domowego za 50 dag pigwy i 30 dag cukru..pigwe nieobrana kroic w cieniutkie plasterki...nieobieranie tych twardych potworow mi sie usmiecha ale nie wiem czy autor nie mial na mysli tych malych :( robil ktos te duze do herbatki? krojone? mielone obierane? zrobie jak kazecie;) byle mi te wyrzuty sumienia z balkony znikly ;)
  • Ja robiłam mielone. łatwiej toto zmielić, niż pokroić w plasterki :)
  • a oobieralas?
  • Tak. Ale moja była ogromna i nie była tak wściekle twarda, jak potrafią być pigwy...
    Jak twarda gruszka powiedzmy.
    Pewnie można i bez obierania, tylko mi ten meszek na owocach przeszkadzał. Ale pewnie ze skórką jest zdrowiej nawet.
  • Szukam inspiracji. Może ktoś coś nowego i ciekawego wykombinował? Zastanawiam się, czy dałoby się zrobić sok w wyciskarce, czy też te owoce za twarde są (mam owoce pigwowca). 
  • Robię experyment i część postanowiłam ususzyć, takie już plasterki, zobaczę,co z tego wyjdzie i czy się nada do herbaty ;)
    K
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.