Mam takie pytanie - czy któraś z Was zna sposób, zeby wyhodować sobie własne, swieże zioła w doniczkach? Ja już kilka razy próbowałam - bazylię, oregano, coś tam jeszcze, ale mi nie wychodzi;/ A to nie rośnie, a to rośnie, ale pełno małych żyjątek na nich :be: Krótko mówiąc - lipa.
KAzda rada będzie cenna :smile:
Komentarz
Dobre doswiadczenia mam za to z mieta: rosnie jak glupia (w ogrodzie), tak samo melisa, tymianek i szalwia. W zasadzie uzywam ja caly rok, tak dlugo az sniegi jej zupelnie nie zasypia (szalwie).
Jeśli chodzi o te zioła z supermarketów, to one są bardzo gęsto posiane, a w rezultacie chudziutkie, słabe i wybujałe do góry. Jeżeli chcemy spróbować przetrzymać je dłużej, to trzeba wyrywać delikatnie po jednej całej roślince i z niej obrywać liście tak, by pozostałe sadzonki miały więcej miejsca i mogły lepiej się rozwijać. Robimy tak, ilekroć potrzebujemy użyć liści np. bazylii, aż zostaną nam w doniczce 2-3 sadzonki.
Mojej koleżance udało się w ten sposób utrzymać bazylię ze sklepu tak długo, aż jej łodygi nawet zdrewniały!
To je obcinaj póki są jeszcze ładne i susz. Szałwia, oregano, mięta, tymianek i lubczyk pięknie zimują w gruncie.
ususzyłam szałwię i tymianek, cudowny aromat, ale przy moim zamiłowaniu do przyprawiania, na dług ich nie starczy
Prosty sposób na natkę i szczypiorek, to odciąć zdrową, jędrną pietruszkę ok. 0,5 cm od nasady (całą resztę zużyć) i położyć tą odciętą stroną na spodek. Podlewać i z tej końcówki korzenia pietruszki wyrośnie natka. Z cebulą podobnie, ale nie trzeba odcinać, ale całą włożyć np. do kubka i podlewać (w obu przypadkach ostrożnie, żeby nie zgniło), a puści szczypior.
Nie trzeba. Moja mama tak robiła, zawsze coś stało na parapecie w kuchni. Oczywiście, to nie będzie jakaś szczególnie gęsta natka, ale można mieć kilka pietruszek.
Tym razem zaopatrzona także w mini szklarenkę (kupiona w Ikea).
Podlewam (a raczej intensywnie zraszam, odstaną wodą, rano i wieczorem),staram się nie przegrzewać, choć słońca u nas duuuużoooo. Rukola zaczęła wschodzić po dwóch dniach :D Czy jest szansa, ze jeszcze coś równie szybko będzie rosnąć? I czy o czymś super ważnym powinnam pamiętać, żeby tym razem się udało?
A ja wszystkie zioła raczej "wgniotłam", a nie przysypywałam ziemią....
Zasiałam bazylię, pietruszkę, rukolę, mietę, melisę, szczypiorek, rozmaryn, majeranek i oregano.. Aa i jeszce tymianek