Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Zioła ;-)

edytowano listopada 2011 w Kuchnia
Mam takie pytanie - czy któraś z Was zna sposób, zeby wyhodować sobie własne, swieże zioła w doniczkach? Ja już kilka razy próbowałam - bazylię, oregano, coś tam jeszcze, ale mi nie wychodzi;/ A to nie rośnie, a to rośnie, ale pełno małych żyjątek na nich :be: Krótko mówiąc - lipa.
KAzda rada będzie cenna :smile:

Komentarz

  • Chyba tylko duzo slonca i duzo ciepla. Jak w tym roku zobaczylam krzaki (krzaczory!) bazylii w ogrodku we Wloszech i pomyslalam o tych mizernych roslinkach, ktore udaje mi sie wychodowac/ kupic to sie zalamalam.
    Dobre doswiadczenia mam za to z mieta: rosnie jak glupia (w ogrodzie), tak samo melisa, tymianek i szalwia. W zasadzie uzywam ja caly rok, tak dlugo az sniegi jej zupelnie nie zasypia (szalwie).
  • Bazylie i miętę mieliśmy na balkonie. teraz nie mamy balkonu
  • Ale u mnie chwilowo ogrodu niet :confused:
  • chciałbym hodować melisę - na uspokojenie
  • Bazylia latem pięknie rośnie w ogrodzie i u nas, ale ja na targu kupowałam malutkie sadzonki, ok. 5 cm i przesadzałam je do ziemi. No i nie wolno dać im zakwitnąć, bo to osłabia roślinę, tzn. ma mniej liści.

    Jeśli chodzi o te zioła z supermarketów, to one są bardzo gęsto posiane, a w rezultacie chudziutkie, słabe i wybujałe do góry. Jeżeli chcemy spróbować przetrzymać je dłużej, to trzeba wyrywać delikatnie po jednej całej roślince i z niej obrywać liście tak, by pozostałe sadzonki miały więcej miejsca i mogły lepiej się rozwijać. Robimy tak, ilekroć potrzebujemy użyć liści np. bazylii, aż zostaną nam w doniczce 2-3 sadzonki.

    Mojej koleżance udało się w ten sposób utrzymać bazylię ze sklepu tak długo, aż jej łodygi nawet zdrewniały!
  • mi w lecie zioła rosna jak szalone, kupuje sadszonki na targu, przesadzam, jak przychodzi jesień wzsystkie schną:sad:
  • [cite] gigi:[/cite]mi w lecie zioła rosna jak szalone, kupuje sadszonki na targu, przesadzam, jak przychodzi jesień wzsystkie schną:sad:

    To je obcinaj póki są jeszcze ładne i susz. Szałwia, oregano, mięta, tymianek i lubczyk pięknie zimują w gruncie.
  • mięta rośnie jak chwast trudno ja wyplenić
  • Czyli teraz nie ma sensu sadzic ziol? Bo nabylam wlasnie donice z ziemia i sie ludzilam, ze jak postawie przy oknie, to da rade (okno od poludnia).
  • teraz to sobie posadze pietruszke i cebulę [ będe miała natkę i szczypiorek.
    ususzyłam szałwię i tymianek, cudowny aromat, ale przy moim zamiłowaniu do przyprawiania, na dług ich nie starczy
  • [cite] Prayboy:[/cite]chciałbym hodować melisę - na uspokojenie
    Odezwij się na wiosnę,u mnie tego pełno w ogródku było,no chyba że już się uspokoisz :wink:
  • Bazylię,magi i majeranek ślimaki mi zeżarły :cx:
  • [cite] gigi:[/cite]teraz to sobie posadze pietruszke i cebulę [ będe miała natkę i szczypiorek.
    ususzyłam szałwię i tymianek, cudowny aromat, ale przy moim zamiłowaniu do przyprawiania, na dług ich nie starczy

    Prosty sposób na natkę i szczypiorek, to odciąć zdrową, jędrną pietruszkę ok. 0,5 cm od nasady (całą resztę zużyć) i położyć tą odciętą stroną na spodek. Podlewać i z tej końcówki korzenia pietruszki wyrośnie natka. Z cebulą podobnie, ale nie trzeba odcinać, ale całą włożyć np. do kubka i podlewać (w obu przypadkach ostrożnie, żeby nie zgniło), a puści szczypior.
  • i do ziemi nie trzeba?
  • [cite] gigi:[/cite]i do ziemi nie trzeba?

    Nie trzeba. Moja mama tak robiła, zawsze coś stało na parapecie w kuchni. Oczywiście, to nie będzie jakaś szczególnie gęsta natka, ale można mieć kilka pietruszek.
  • Podjęłam wyzwanie po raz kolejny :)

    Tym razem zaopatrzona także w mini szklarenkę (kupiona w Ikea).

    Podlewam (a raczej intensywnie  zraszam, odstaną wodą, rano i wieczorem),staram się nie przegrzewać, choć słońca u nas duuuużoooo. Rukola zaczęła wschodzić po dwóch dniach :D:D Czy jest szansa, ze jeszcze coś równie szybko będzie rosnąć? I czy o czymś super ważnym powinnam pamiętać, żeby tym razem się udało?
  • bazylia jest łatwa w uprawie...musi mieć lekka ziemię ...taka z worka pół na pół z piaskiem...podlewać regularnie, co dnia, ale nie dużo...uszczypywać górne listki z kawałkiem łodygi, to się rozkrzewi...
    Mięta rośnie jak chwast...lubi wilgoć...w ubiegłym roku wykopałam sadzonkę znad jeziora, rosła jak szalona....przetrwała zimę na balkonie i teraz wyłazi z donicy.
    Trudniej dochować się tymianku, ważne by wysianych nasion nie zasypywać ziemią, tylko lekko je wgnieść...do wykiełkowania potrzebuje słońca kontakt bezpośrednio na nasionko.Tymianek tez jest wieloletni i spokojnie na balkonie można dochować się sporych krzaków ( choć zimę nie zawsze przetrwają bez zabezpieczenia...Koper i pietruszka, oraz szczypiorek na wiosnę taki z kiełkującej cebuli hoduje się prosto...nic nie potrzeba robić.
    Większość ziół woli stanowisko słoneczne
  • Ja nie mam balkonu - postawiłam na parapecie...

    A ja wszystkie zioła raczej "wgniotłam", a nie przysypywałam ziemią....

    Zasiałam bazylię, pietruszkę, rukolę, mietę, melisę, szczypiorek, rozmaryn, majeranek i oregano.. Aa i jeszce tymianek :)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.