Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Ciasto czekoladowe Maciejki

edytowano grudnia 2011 w Kuchnia
Uwielbiam ciasta czekoladowe i mam kilka wyprobowanych przepisow, kotre zawsze sie udaja. Na prosbe manny wklejam pierwszy przepis:

200 g masla
200 g gorzkiej czekolady
150-200 g cukru
1 opakowanie cukru waniliowego (najlepiej z prawdziwa wanilia)
mozna dodac troche jakiegos alkoholu
opcjonalnie cynamon i chili (bo ja wszedzie dodaje)
--------------------
wszystko wrzucic do rondelka i pogrzac do rozpuszczenia

po ostudzeniu wbic 4 jajaka i dobrze zmiksowac
dodac grubo posiekane orzechy wloskie (opcjonalnie, ale warto) okolo 200 g

wlac do okraglej foremki, albo jakies kwadratowej, takiej mniejszej.
Piec 40 minut w 180*
Nie sprawdzac patyczkiem! Ciasto ma chrupiaca skorke, ale jest morke w srodku. Najlepsze jest z lodowki (nie kruszy sie).
«1

Komentarz

  • czy to ciasto zupełnie bez mąki?
  • tak :bigsmile:
  • to takie a la brownie? mniaaaam :bigsmile:
  • No wlasnie takie. Nie rosnie zbytnio, ani tez ladnie nie wyglada, ale za to dobrze smakuje :bigsmile:
  • Oooo, pycha! Uwielbiam takie.
  • [cite] Maciejka:[/cite]Uwielbiam ciasta czekoladowe i mam kilka wyprobowanych przepisow, kotre zawsze sie udaja.

    czy bede bezczelna, jesli poprosze tez o te inne? :tooth:
  • Ok, no to zapowiadam, ze dzis wklepie jeszcze ciasto typu Starbucks, tylko troszke pozniej.
  • Ło matko! Adwent, a tu takie delicje! Już od samego czytania przepisu ślinka cieknie! [Na pewno upiekę w ten weekend]
  • No, to jakby ktoś chciał się jeszcze bardziej uślinić-zapraszam tu:

    http://mojewypieki.blox.pl/html

    ostrzegam jednak, że grozi to uzależnieniem, ślinotokiem i burczeniem w brzuchu:cool:
  • Oj, znam, znam i korzystam, ech!
  • Maciejko zrobiłam na imieniny Twoje ciasto czekoladowe - pyszne! Dziękuję :thumbup:
  • Dzieki! A mi sie dzis w nocy przypomnialo, ze mialam jeszcz drugi przepis wklepac :shamed:
    Zrobie to, jak maz przyjdzie z pracy, na razie mam M. na glowie.
  • Ciasto Maciejki jest pyszne, taki mus czekoladowy pod chrupiaca skorka. Mniam.
  • No ja sie tez chyba musze odwazyc, chociaz sie boje, ze efekt bedzie mocno ponizej oryginalu:wink:
  • Aga, to ciasto robi nawet moj trzylatek, wiec dasz rade :cool:
    A tu drugie ciasto. Rownie proste, ale bardzie efektowne, moze "robic" nawet za tort:

    175g gorzkiej czekolady
    250g masla
    100g cukru brazowego
    roztopic w malym garnuszku, poczekac az ostygnie

    wbic i zmiksowac do tego:

    4 zoltka
    aromat waniliowo-maslany (albo cukier waniliowy)
    350g kwasnej smietany (takiej zupelnie gestej)
    250g maki
    100g kakao
    2 lyzeczki proszku do pieczenia
    1 lyzeczka sody
    troche soli


    ubic pozostale 4 bilalka z 75g cukru, wmieszc delikatnie w mase
    piec (w okraglej foremce) okolo 40 minut w 180*, studzic w uchylonym piekarniku (zeby nie opadlo)
    Ciasto po upieczeniu nie jest calkiem suche.


    Po ostudzeniu zrobic polewe/krem:

    250g gorzkiej czekolady
    50g masla
    200ml smietany slodkiej
    + opcjonajlie jakis likier (pomaranczowy, albo Baylies (jak to sie pisze??)) wtedy nalezy proporcjonalnie mniej dac smietany.
    cynamon
    rozpuscic w garnuszku


    Ostudzone ciasto przekroic na pol, przelozyc masa i posmarowac z zewnatrz. Wlozyc do lodowki. Najlepsze jest na drugi, trzeci dzien (konsystencja truflowa). Baaardzo zapychajace, baaaardzo czekoladowe :hungry:
  • @Maciejko - ciasto nr 1 - pyycha.
    Właśnie się zajadamy, na pewno powtórzymy.
    @Aga - nie bój się, ja jestem zupełnie nie-ciastowa, ale przepisy i zachęty forumowe działają i już jestem po: owocowym cieście super -szybkim (wakacje), torcie dla dzieci (ProMamy - super!) no i teraz tym czekoladowym.
    k.
  • Ciesze sie, ze Wam smakuje :bigsmile:
  • Maciejko, jak tylko bede mogła znowu jeść śmietanę, pierwsze ciasto jakie zrobię, to to z postu nr 18 :hungry:
  • Ja też zrobiłam ciasto nr 1. Baaaardzo smaczne, rodzinka zaskoczona tą nutką chili :) Coś nowego i naprawdę łatwe! Maciejko, w sobotę wysyłałam w Twoją stronę moc wdzięcznych fluidków, doszły? :)
  • W sobote, powiadasz.......Hm, niech pomysle.... Tak! Fuidki doszly, pisalam nawet w watku dla zadowolonych, ze taka dobra atmosfera u nas w domu :wink:
  • @Maciejka
    Dobra, sprobuje, najwyzej bdezie potwierdzenie, ze w kuchni sobie radze gorzej niz trzylatek
    :wink:
  • Zrobiłam i ja! Mąż nie chciał dziś żadnych ciast. W zasadzie wcale ich nie chciał po Świętach, ale mimo to zrobiłam. Zjadł właśnie z wielkim smakiem.
    A ja nie mam w zwyczaju jedzenia surowego ciasta, ale to smakowało jak mus czekoladowy jaki wcinałam we Francji, na surowo jak dla mnie lepsze niż po upieczeniu :cool:.

    @Maciejko jak wyjęłam z pieca, to było ładne wyrośnięte, a jak postało trochę to opadło. To normalne?
  • Normale :bigsmile:
    Jak ktos chce miec bardziej wyrosniete, to mozna bialka ubic i studzic ciasto w piekarniku.
    Ja na swieta tez robilam to ciasto i dodalam orzechy wloski i drobno pokrojona suszona sliwke. Dobre bylo :hungry:
  • Tak myślałam, że winno było zostać w piekarniku, ale tłok był i musiały bakłażany wjechać zaraz po nim. Ok na przyszłość pomyślę o białkach, ale to już więcej roboty. Nie to jednak tylko je dłużej w piecu potrzymam.

    Dzięki!
  • Maciejka. Twoje pierwsze ciasto czekoladowe ma kilka wad. Po pierwsze, podałaś porcję na jedną osobę. Po drugie, i tak za szybko się kończy. No i jeszcze uzależnia. Tyle w tomacie, po wykonaniu pierwszego w silikonowej foremce choinkowej. Zdjęcia nie zrobiłam, bo zeżarli, zanim pomyślałam.
  • E.milio
    nie ma niestety emotionki samobiczowania, to moze jakas samokrytyke zloze :wink:

    Polecam z orzechami wloskimi, suszonymi sliwkami i cranberries.
    Na gore kleks z bitej smietany opruszony delikatnie cynamonem.
    Obok galka lodow waniliowych.
    W takiej wersji ciasto jest na pol osoby :cool:
  • Z orzechami było. Reszta mnie kompletnie nie interesuje, nie mam zamiaru codziennie piec, to nawet nie spróbuję. A z lodówki dziś, te nędzne okruchy które zostały, jeszcze lepsze. Z foremki odchodziło jak złoto. Na cześć powrotu J zrobię słonecznik, ciekawe czy wyjdzie. :cool: Dzięki za przepis:bigsmile:
  • [cite] Maciejka:[/cite]E.milio
    nie ma niestety emotionki samobiczowania, to moze jakas samokrytyke zloze :wink:

    Polecam z orzechami wloskimi, suszonymi sliwkami i cranberries.
    Na gore kleks z bitej smietany opruszony delikatnie cynamonem.
    Obok galka lodow waniliowych.
    W takiej wersji ciasto jest na pol osoby :cool:



    :gq:
  • @Olesia, tu jest przepis na ciasto ze Starbucksa (ten drugi).
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.