Na pewno dasz rade! Jest proste jak drut Najciezsze w nim jest zalecenie, zeby nie pozrec od razu, tylko wstawic na kilka godzin (najlepiej noc, albo dluzej) do lodowki.
@Maciejko, mam 2 pytania: - czy miksowanie jest konieczne? (jestem fanatyczką drewnianych łyżek ) - czy zamiast pary: cukier+gorzka można użyć mlecznej?
Przepis sprawia tak kaloryczne wrażenie, że jest wprost stworzony na Ostatki =P~
Katia, jesli potrafisz dobrze wymieszac, to moze byc i drewniana lyzka, ale mi bardziej pasuje do tej pracy widelec. Z mleczna nigdy nie robilam. Powinno wyjsc, ale za smak nie dam gwarancji. Mysle tylko, ze powinno sie dac mniej cukru (polowe, a moze mniej?) przy takiej kombinacji, bo mleczna sama w sobie juz bardziej slodka jest od gorzkiej (na co sama nazwa wskazuje ).
Mniam!!! Tez mialam piec, ew. to drugie (starbucksowe). Ale najpierw nie moglam znalezc orzechow, za to znalazlam wisnie amarena, takie w syropie. I wszystkim sie strasznie zachcialo tych wisni podrasowanych amaretto. Obawialam sie, ze wrzucenie wisni do ciasta bez maki jednak jest zbyt ryzykowne (ktos przetestowal moze, ze nie jest??). Z kolei do starbucksowego nie moglam zrobic, bo znalazlam tylo 200 ml smietany w lodowce. I tak padlo na mississipi mud cake z moich wypiekow. Z wisniami i amaretto. Tu przepis: http://www.mojewypieki.com/przepis/mississippi-mud-cake Tez pyszne!
Robiłam kiedyś b. podobne ciasto ( nie pamiętam już czy wklejałam przepis ), dodatkowo do ciasta dochodziły gotowane pomarańcze ( zmiksowane potem ), również bez mąki.
ano tak, Karol!!! Jakos mi sie kojarzylo, ze on mlodszy od mojej corki, ale chyba... starszy??? No to trzeba wyswatac mloda z Karolem Zwlaszcza, ze ona marzy o polskim mezu (na szczescie nie wdala sie w mamusie...).
Karol ma 6,5 lat lubi porządek i sprzątać zainteresowania: kosmos, wulkany i takie tam. Wczoraj maż go nauczył grać w szachy i cały dzień grali. Nie umie dobrze czytać, ale dodaje i odejmuje do 100 W angielskim poprawia starszą siostrę Bardzo sprawny fizycznie Nie pójdzie spać bez pacierza - na kolanach - choć w kościele pyta kiedy się skończy Już jedna forumowiczka mówi o nim jak o zięciu, a ma 2 córki Ale jak mówi mój mąż - trzeba dzieciom pomóc i środowisko przyszłych teściów dobrać
No, no... taka oferta... to ja mam córy 5 letnią i 3 letnią. Obie bardzo chetne do gotowania, starsza doskonale rozbija świeże jajka :-) młodsza ma cierpliwość do obierania gotowanych. :-) Utrzymują porządek w pokoju. :-) Chodzą w sukienkach i lubią ładne spineczki :-) W kościele bardzo skupione :-) Modlitwę uwielbiają. :-) Generalnie.......... idealne.
Moja tez 6,5. Z przekonan ksiezniczka, z pasji baletnica . Generalnie preferuje klasyczny balet, ale w przedszkolu jej nie rozumieja... wiec w zeszlym tygodniu sama ustawila dzieci i zrobila dla 20 dzieci uklad choreograficzny do Gangnam Style ) To trzeba bylo zobaczyc! W przeoracie chodzi za nia trop w trop taki jeden osmiolatek, ale ona (na szczescie!) mowi, ze chce tylko polskiego meza. Wiec tego sie bede trzymac, poddajac jej kandydatow pod rozwage. Oprocz tego chce miec duzo dzieci, piec lubi, gotowac, sprzatac. Wrazliwiec z niej ogromny, trzeba bardzo uwazac, co sie jej mowi. I religijna jest, sama z siebie rozaniec odmawia (tego tez w przedszkolu nie rozumieja...). Zainteresowania Karol idealnie dzieli z przyszlym szwagrem, bo moj syn kocha samoloty, pojazdy kosmiczne i wybuchy wulkanow...
Komentarz
@Basja robilas juz to ciasto?
nie wiem, czy zostanie, jak się już dobierzemy...
- czy miksowanie jest konieczne? (jestem fanatyczką drewnianych łyżek )
- czy zamiast pary: cukier+gorzka można użyć mlecznej?
Przepis sprawia tak kaloryczne wrażenie, że jest wprost stworzony na Ostatki =P~
Z mleczna nigdy nie robilam. Powinno wyjsc, ale za smak nie dam gwarancji. Mysle tylko, ze powinno sie dac mniej cukru (polowe, a moze mniej?) przy takiej kombinacji, bo mleczna sama w sobie juz bardziej slodka jest od gorzkiej (na co sama nazwa wskazuje ).
Tez mialam piec, ew. to drugie (starbucksowe).
Ale najpierw nie moglam znalezc orzechow, za to znalazlam wisnie amarena, takie w syropie. I wszystkim sie strasznie zachcialo tych wisni podrasowanych amaretto. Obawialam sie, ze wrzucenie wisni do ciasta bez maki jednak jest zbyt ryzykowne (ktos przetestowal moze, ze nie jest??). Z kolei do starbucksowego nie moglam zrobic, bo znalazlam tylo 200 ml smietany w lodowce. I tak padlo na mississipi mud cake z moich wypiekow. Z wisniami i amaretto. Tu przepis: http://www.mojewypieki.com/przepis/mississippi-mud-cake
Tez pyszne!
Ladne A jaka byla modfikacja?
@Aga, mysle ze i z wisniami by wyszlo, jesli by je troche posiekac. Kiedys pieklam z suszona sliwka i bylo ok.
Karolka uwielbiam . Ale nie mam córki, za to mój Janek biegał stale za Karolem jak za starszym bratem , aż o ukochanym misiu zapomniał .
Zjadłabym ciasto czekoladowe , czemu po wszystkie, co ma w sobie mleczną, ciemną czekoladę muszę wymiotować?????
W przeoracie chodzi za nia trop w trop taki jeden osmiolatek, ale ona (na szczescie!) mowi, ze chce tylko polskiego meza. Wiec tego sie bede trzymac, poddajac jej kandydatow pod rozwage.
Oprocz tego chce miec duzo dzieci, piec lubi, gotowac, sprzatac. Wrazliwiec z niej ogromny, trzeba bardzo uwazac, co sie jej mowi. I religijna jest, sama z siebie rozaniec odmawia (tego tez w przedszkolu nie rozumieja...).
Zainteresowania Karol idealnie dzieli z przyszlym szwagrem, bo moj syn kocha samoloty, pojazdy kosmiczne i wybuchy wulkanow...