[cite] dużamama:[/cite]Macierzanka już 2 dni po terminie
Tzn 2 dni po tzw. 42 tyg? Bo jak nie, to jest W TERMINIE i nie stresować kobity proszę!
Macierzanka, wszystkiego co najlepsze dla Ciebie i Maluszka.
Przepraszam Barbaro - jestem w tym kiepska to mój pierwszy tego typu zakładany wątek...a apropos tych trzecich ciąż to np. nasi sąsiedzi usilnie wmawiali, że trzecia ciąża trwa 38 tygodni, po czym urodzili kilka dni po 40tym tygodniu i było im taaak błupio))))
Nie przepraszaj. Po prostu niektórzy zaczynają się martwić jak im magiczna data wyczarowana przez gina minie... Więc dobrze jest unikać takich pochopnych stwierdzeń.
Oj moja ostatnia 10 dni po terminie i wiem że to trudne. Ja leżałam i czas się dłuży i myśli się że w domu to ech tyle by się zrobiło, no i się wsłuchuje człek cały czas w brzuszek. Wspieram
Ja wspieram modlitwą.. jakoś mi jeszcze nie po drodze do wątków porodowych... tu tyle fajnych OT jest a ja wiecznie na forum z Małą przy piersi.. baaardzo ciężko jest sę powstrzymać przed komentarzami....
No, jak kawaler się ogarnie, to na Święta będzie już w domku ubrany w śpioszki z reniferkiem!!!
Kup mu pojazd (saneczki!), bo co to za facet bez pojazdu???
Nic dziwnego, że nie chce wychodzić
[cite] Haku:[/cite]No, jak kawaler się ogarnie, to na Święta będzie już w domku ubrany w śpioszki z reniferkiem!!!
Kup mu pojazd (saneczki!), bo co to za facet bez pojazdu???
Nic dziwnego, że nie chce wychodzić
A pierniczki już upieczone???
:iq:
Eh, pierniki już dawno upieczone, duża porcja do jedzenia, i takie z lukrem i szybkami na choinkę... Okna umyte w listopadzie... Chałupa sprzątana co drugi dzień... Torba do szpitala też ze 2 tygodnie temu spakowana... Śpioszki, rożki, ręczniczki i inne cuda wianki wyprane i wyprasowane...
No ale syna to na razie nie przekonuje. Może faktycznie zainwestujemy w nowe sanki, a nie takie do podziału z siostrami?
Spieszę donieść, że @macierzanka urodziła dziś o 4.10 Michałka!!!
Poród był naturalny, zgodnie z planem rodzącej , obyło się bez żadnej interwencji medycznej. Dzielna mama potrzebowała jedynie 3 godzin na sali porodowej.
Z mojej strony - serdeczne gratulacje!!! Niech się Michałkowi dobrze żyje na tym świecie!
Ojej Jak cudnie! Macierzanko Wiele Łask Bożych dla Ciebie i Michałka i całej reszty rodzinki! Cieszę się ogromnie,że zdążyłam ten wątek założyć i że wszystko idzie zgodnie z "listą" my jutro...)) GRATULUJEMY!
Komentarz
Chyba Admin powinien o osobnej kategorii dla tych wątków pomyśleć
Wspieram również +
@dużamamon- a co u Ciebie?:bigsmile: Ty nie masz swojego wątku...:dw:
Macierzanka, wszystkiego co najlepsze dla Ciebie i Maluszka.
Przepraszam Barbaro - jestem w tym kiepska to mój pierwszy tego typu zakładany wątek...a apropos tych trzecich ciąż to np. nasi sąsiedzi usilnie wmawiali, że trzecia ciąża trwa 38 tygodni, po czym urodzili kilka dni po 40tym tygodniu i było im taaak błupio))))
a macierzankę i męża - wspieramy
Polska goooola!!!!!!!!!!
:eh:
No właśnie jakoś zaczynam się stresować, że Maluch jeszcze się nie chce rodzić. A ja boję się położenia do szpitala "bo po terminie"...
Eh, liczę, ze się chlopak jednak zdecyduje wyskoczyć do wtorku.
no to trzeba mu pomóc:
mój ty słodki muchomorku
daję tobie czas do wtorku
bo jak wkurzy się mamusia
to cię siłą wyjmie z brzusia...
albo jakoś tak...
Tu ostatnio modne porody perfekcyjnie zaplanowane:)
Może ustal sobie jakiś plan i zobaczysz ,ze będzie tak jak chcesz
Poeta z ciebie
Dużąmamę też wspieram +++
No, jak kawaler się ogarnie, to na Święta będzie już w domku ubrany w śpioszki z reniferkiem!!!
Kup mu pojazd (saneczki!), bo co to za facet bez pojazdu???
Nic dziwnego, że nie chce wychodzić
A pierniczki już upieczone???
Ściskam
:iq:
Eh, pierniki już dawno upieczone, duża porcja do jedzenia, i takie z lukrem i szybkami na choinkę... Okna umyte w listopadzie... Chałupa sprzątana co drugi dzień... Torba do szpitala też ze 2 tygodnie temu spakowana... Śpioszki, rożki, ręczniczki i inne cuda wianki wyprane i wyprasowane...
No ale syna to na razie nie przekonuje. Może faktycznie zainwestujemy w nowe sanki, a nie takie do podziału z siostrami?
Poród był naturalny, zgodnie z planem rodzącej , obyło się bez żadnej interwencji medycznej. Dzielna mama potrzebowała jedynie 3 godzin na sali porodowej.
Z mojej strony - serdeczne gratulacje!!! Niech się Michałkowi dobrze żyje na tym świecie!