Czy ktoś z Was ma doświadczenie z Fundacją "Zdążyć z pomocą"?
Wczoraj akurat rozmawiałam z osobą, która ma i to bardzo negatywne. Jej siostrzeniec miał u nich konto. Podobno strasznie oszukują. Pieniądze ( często bardzo duże dzięki wysiłkom rodziny i znajomych) wpływają na konto dziecka, ale na leczenie trzeba oprócz tego zdobyć własne środki. Dopiero po opłaceniu wszystkiego i przedstawieniu rachunków wypłacają równowartość. Środki niewykorzystane (np. gdy ktoś nie zdobył odpowiedniej kwoty, lub gdy wpłynęło więcej wpłat niż opiewał rachunek) przechodzą na własność fundacji. :-(
Pani mówiła, że wiele fundacji to naciągacze, z wieloma, trudno w ogóle o kontakt, listy wracają z adnotacją adresat nieznany itp.
Podobno najskuteczniej współpracuje się z fundacją Polsatu- wypłacają wszystkie środki, które wpłynęły na konto dziecka bez potrzeby przedstawiania rachunków. Jedyny problem, że umowę zawierają na dość krótkie terminy i trzeba potem odnawiać.
Nie znam się zupełnie na fundacjach, przypadkiem zdarzyła mi się ta rozmowa. Nie wiem czy to prawda. Osoby nie znam, ale brzmiało to wiarygodnie.
To, co opisałaś, trudno uznać za oszustwo. Praktyka refundowania faktur wydaje się jedyną sensowną. Wymóg wykorzystania środków w określonym czasie też można uzasadnić. A przede wszystkim, jeżeli wszystko to zawarte jest w umowie z rodziną, to zasady współpracy są jasne.
Nie chodziło tylko o to, trudno opisać krótko w poście. Generalnie z dość rozległego doświadczenia z fundacjami akurat "Zdążyć z pomocą" ta osoba wymieniła jako cytuję "oszustów". Osobiście jak już pisałam na tym się nie znam, dlatego pytam o zdanie innych, którzy się znają i z tą konkretną fundacją współpracowali. Szkoda by było, gdyby pomoc miała nie trafić do Weroniki tylko do kieszeni kogoś kto potrafi się ustawić.
Małgoś, nie rób takich oczu. To tylko opinia jednej przypadkowo spotkanej osoby, z którą dłuższą chwilę rozmawiałam. Dlatego pytam doświadczonych, czy takiej opinii należy wierzyć. Bo mnie trochę przestraszyła.
Z mojego doświadczenia Pieniążki będą potrzebne niejako długofalowo, na rehabilitację.To trochę inaczej niż np. na protezę. To tak o przepadaniu pieniążków. Z tego co pisze Barbara praktyka tej fundacji raczej nie trąci oszustwem. Rzadko które stowarzyszenie czy fundacja nie wymagają rachunków, nad nimi też ciąży księgowość.
Zatem spokojnie wpłacajcie.
Pomocne są ulotki, zostawiane w przychodni,sklepach,kruchtach kościołów (oczywiście zgoda potrzebna) No zastanówcie się, kto zajmuje się zbiorowym rozliczaniem pitów, tam, dla niezdecydowanych, też warto zostawić ulotki.
Gorący okres w fundacji! Od 10 października na indywidualne konto Weroniki zaczęły spływać wpłaty z 1% podatku przekazanego na cele charytatywne. I powiem szczerze, że jestem w pozytywnym szoku!!! Łzy same kapią z oczu...
Wpłaty są z całej Polski, jak długa i szeroka. Nie są to wpłaty imienne, ale przekazane z poszczególnych Urzędów Skarbowych. Są to baaardzo różne kwoty- od 1zł do kilkuset złotych w zależności od dochodów. Rozczulają mnie te kwoty: 2,50...31,30...8,70...7,20...119...4,80...itd...itp...Za każdą z tych cyferek stoi konkretny darczyńca. Nie podam Wam całkowitej sumy, bo przelewy wciąż jeszcze trwają. Zresztą nie w sumach rzecz. Ale w dobroci serca! Powiem jedynie, że do tej pory wpłynęły datki od !!!161!!!osób! Myślę, że sporo z tych darczyńców to nasi forumowicze.
Kochani, gdyby Ktoś z Was nie wiedział, na co przeznaczyć 1% swojego podatku, to może i w tym roku wesprzeć Weronikę wpłacając go na Jej konto w fundacji.
Rehabilitacja jest kosztowna i czasochłonna. Ale ma sens i przynosi widoczne efekty. Na pewno żaden grosz się nie zmarnuje.
Komentarz
http://www.ips-infor.com.pl/index.php?ml=1&mg=3
Wczoraj akurat rozmawiałam z osobą, która ma i to bardzo negatywne. Jej siostrzeniec miał u nich konto. Podobno strasznie oszukują. Pieniądze ( często bardzo duże dzięki wysiłkom rodziny i znajomych) wpływają na konto dziecka, ale na leczenie trzeba oprócz tego zdobyć własne środki. Dopiero po opłaceniu wszystkiego i przedstawieniu rachunków wypłacają równowartość. Środki niewykorzystane (np. gdy ktoś nie zdobył odpowiedniej kwoty, lub gdy wpłynęło więcej wpłat niż opiewał rachunek) przechodzą na własność fundacji. :-(
Pani mówiła, że wiele fundacji to naciągacze, z wieloma, trudno w ogóle o kontakt, listy wracają z adnotacją adresat nieznany itp.
Podobno najskuteczniej współpracuje się z fundacją Polsatu- wypłacają wszystkie środki, które wpłynęły na konto dziecka bez potrzeby przedstawiania rachunków. Jedyny problem, że umowę zawierają na dość krótkie terminy i trzeba potem odnawiać.
Nie znam się zupełnie na fundacjach, przypadkiem zdarzyła mi się ta rozmowa. Nie wiem czy to prawda. Osoby nie znam, ale brzmiało to wiarygodnie.
To, co opisałaś, trudno uznać za oszustwo. Praktyka refundowania faktur wydaje się jedyną sensowną. Wymóg wykorzystania środków w określonym czasie też można uzasadnić. A przede wszystkim, jeżeli wszystko to zawarte jest w umowie z rodziną, to zasady współpracy są jasne.
up!
Z opóźnieniem zobaczyłem zbiorczy temat o 1%
dzięki
Pieniążki będą potrzebne niejako długofalowo, na rehabilitację.To trochę inaczej niż np. na protezę. To tak o przepadaniu pieniążków.
Z tego co pisze Barbara praktyka tej fundacji raczej nie trąci oszustwem. Rzadko które stowarzyszenie czy fundacja nie wymagają rachunków, nad nimi też ciąży księgowość.
Zatem spokojnie wpłacajcie.
Pomocne są ulotki, zostawiane w przychodni,sklepach,kruchtach kościołów (oczywiście zgoda potrzebna)
No zastanówcie się, kto zajmuje się zbiorowym rozliczaniem pitów, tam, dla niezdecydowanych, też warto zostawić ulotki.
Jak przekazać 1% podatku? Szczegóły tu:
1% dla Weroniki
http://fundacja.dzieciom.pl/images/pit2010wzor.jpg
Numer ewidencyjny Weroniki to 16128
Można również dokonywać indywidualnych wpłat na rzecz Weroniki
Więcej informacji tu:
darowizna
na pomoc i ochronę zdrowia
Z góry dziękujemy w imieniu Weroniki.
Bóg Wam zapłać!
ale właśnie była u mnie znajoma, która tegoż ma ponoć całkiem sporo i pytała czy znam kogoś komu warto przekazać - podesłałam jej Was na FB.
Dane podopiecznego:
Nr subkonta:
16128
Województwo:
mazowieckie
Data urodzenia:
2001-09-20
Schorzenie:
stan po urazie czaszkowo-mózgowym, tetrapareza spastyczna
Wpłaty prosimy kierować na konto:
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
Bank BPH S.A.
15 1060 0076 0000 3310 0018 2615
Bank BPH S.A. (darowizny w ramach zbiórki publicznej)
61 1060 0076 0000 3310 0018 2660
Tytułem:
16128 - Spytek Weronika Maria - darowizna na pomoc i ochronę zdrowia
Przekaż 1% podatku
W formularzu PIT wpisz numer:
KRS 0000037904
W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1%” podaj:
16128 Spytek Weronika Maria