Dzięki @Kinga - już po wpisach dziewczyn sobie odpuściłam, ale dzięki Twojej wypowiedzi to już w ogóle zostawiam temat!
Może mi się trafi taka J. @AB? to sobie poćwiczę, jak na razie to moja "wichura" przestała dawać jakiekolwiek znaki a rzecz druga: stresujące to wysadzanie! @-) więc sobie poczekam aż będzie starsza
Przy dwulatku lub trzy zdjęłabym wszystko z pupy. I pieluchę i majtki. Na moje maluchy to działało. Starszy musiałby pewnie przebrać się sam za każdym razem, gdy się zmoczy. Ale wiem. Są oporne egzemplarze;-)
ja zaczęłam teraz i młody, prawie 10 mies, chodzi teraz w domu w majtkach na razie miałam kilka dowodów, że on chce siusiu i to zgłasza ostatnio dwa razy u znajomych, u których był pierwszy raz, zamarudził i przyraczkował do mnie, a wysadzony zrobił siusiu, mimo tego, że się bardzo dobrze bawił nie wiem czy naszym dzieciom wolniej dojrzewają pęcherze, bo moja mama nas odpieluchowywała jak miałyśmy 9/10 miesięcy i się udawało, po prostu nie chciało jej się prać pieluch
no dobra, zdjęłam młodej dziś pieluchę na dzień - na razie 5 par majtek i dresów zasikanych:-) najgorsze to, że zasika, potem sadzam na nocnik coś tam wydusi a 15 minut później od nowa.
Najdłuższą przerwę na razie miała 1,5 godziny potem sama ją posadziłam i się wysikała a tak to to pół godziny po troszeczku. Normalne to? ma 2,5 roku...
Jak się zesika to przychodzi smutna i mówi , wylało się, raz nawet powiedziała już sikając;-) , że siku chce
Jak rok temu odpieluchowałam starszego to też się zasikał kilkanaście razy ale ni sikał co 15 minut czy co pół godziny. Rzadziej a konkretniej.
A może niech ktoś z Was napisze jakiś mini poradnik: JAK ODPIELUCHOWAĆ DZIECKO?
Dla laika... Co należy zrobić? Zabrałabym się do tematu ale nie mam pojęcia jak???
Z dwa miesiące bym poczekała, cieplej będzie, gacie córce nałożysz i tylko tyle do prania, a tak to spodnie jeszcze pierz, więcej się umęczysz przy przebieraniu i praniu.
Stawiasz nocnik w widocznym miejscu, tłumaczysz, ściągasz dziecku pieluchę, zakładasz majtki i trenujecie .
ja juz zdjelam dwulatkowi ze 2 tyg temu, czasem zmienie 3 razy w ciagu dnia, a przedwczoraj zuzyl 7 par spodni i majtek.. ale tak czesto nie zdarza sie codziennie. czekam az zalapie. on juz umial w sierpniu zeszlego roku, ale po odstawieniu od piersi wrocil do pieluch.
no ale powiiedzcie co z takim 3,5latkiem robic? chodzi w dzien bez pieluch od 2 lat.. i co???? nie wola!
Agnieszko mądre to co piszesz ale niestety nie dla każdego dziecka
wysadzam moją małą odkąd nauczyła się siedzieć, wpadek z kupą od tego czasu bylo tylko kilka, ale siku to masakra jak ma tetre przebieram co godzinę, wysadzam na nocnik sika do niego, przebieram pieluchę i znowu jest morka, - czyli sika z 2 razy na godzinę w końcu się wkurzyłam bo bez sensu to moje latanie z nocnikiem i siedzi teraz w papmkach skoro i tak wiecznie ma mokro
czekam na lato, może wtedy będę mieć więcej zapału jak nie trzebabędzie jej zdejomwac, spodni, rajtek, bodów i pieluchy może szybciej załapie i przestanie sikać co chwile
edit: ale jak miała 7-8-9 msc to nawet cały dzień udało nam się wyłapać z suchą pieluchą potem się popsuło
właśnie u mnie nie spadło zużycie pieluch, bo przebierana co godzinę i tak była mokra, jednoczenie mokra pielucha i nasikane do nocnika - uznałam robotę za bez sensu, bo i tak bym jej częściej niż co godzinę nie przebierała
na wc od początku się bała, nie chciała, więc zostałyśmy przy nocniku ale liczę na to że następne już unikną nocnika dzięki za rady i pomysły
a dwulatkowi zdjęłaś tylko na dzień czy na noc też?
a z 3,5 latkiem.... to ja bym się chyba załamała, podziwiam wytrwałość
No jeszcze z nocą czekam, bo jak nauczył się wtedy pod koniec lata to nagle sam przestał siusiać w nocy, codziennie była sucha pielucha. Miałam nadzieję że teraz też tak będzie że sam przestanie... jeszcze poczekam. Kurczę, szkoda mi było wtedy bo już 2 mce pięknie wołał i noce suche, a tu mama zabrała cycusia i regres..
A 3,5latka obecnie badamy. Mam dość, bo nie wiem czy coś jest z nim nie tak, ze mną, moimi metodami. Jestem tym meega zmęczona i irytuje mnie to straszliwie. Z trudem powstrzymuję się od krytykowania..
Bo dzieci rózne są. Maciek ma prawie sześć, a czasem łóżko zasika. Mikołajowi zdjęliśmy pampersa w dzień "dwa i pół". Pierwszy dzień sikał, gdzie stał, w drugi do nocnika. Od trzeciego do ubikacji.
Dziś jechał w wielorazówce ~5godzin. Jakieś pół godziny przed celem zawołał, że chce siusiu. Mikusiu, masz pampersa, lej śmiało, nie ma się gdzie zatrzymać. Wysiusiał się dopiero po przyjeździe, wszystkie moje starsze dzieci zlałyby się na pewno w tej sytuacji.
W nocy śpi sucho, nie budzimy. Do kilkunastu długich godzin sucho.
@katarzyna s. - słusznie prawisz. Różne są dzieci. Ja mam egzemplarze od takiego, co w wieku 18 mies. wyskoczył z pieluch na dzień i noc, bez zasikiwania majtek i dywanów, aż po takiego, co ma już prawie 7 i nadal miewa problemy z utrzymaniem, bo cierpi biedak na parcia naglące i jak poczuje, że musi, to znaczy, że musi i to natychmiast - 5 minut obsuwy niechybnie skończy się mokrymi spodniami :-(. Dwulatka już od ponad pół roku potrafi wytrzymać w samochodzie jak jej się zachce siku nawet pół godziny i więcej, a ten egzemplarz, nie jest w stanie. I to nie wina moich metod, czy jego złej woli. Ot, taki drobny defekt ma chłopak.
ja dziś wysadzam małą co 30 minut a i tak chyba z 5x nie zdążyłam... Deczko padnięta jestem. Kilka razy jeszcze miała sucho to biłyśmy brawo i była mała nagroda (pół biszkopta)
co ciekawe wczoraj po 2h drzemce miała sucho...
mam nadzieję, że jej się częstotliwość sikania zwiększy i że to tylko taki początek bo inaczej to nie wiem co robić, chyba powrót do pieluch czeka... ale ona ma już 2,5 roku...
my wysadzaliśmy w nocy jak się przebudził a potem karmienie i rzadko mu się zdarzało zrobić siusiu przez sen nie wysadzaliśmy na śpiocha, bo np. idziemy spać i noce mamy już ze 4 miesiące suche gorzej w dzień raz zgłasza, raz nie;lubi zgłaszać tacie
no dobra częstotliwość sikania się zmniejszyła do co godzinę, czasem nawet co półtorej i zwykle zdążę ja uprzedzić.
Ile czasu u Was trwało zanim dziecko zaczęło samo mówić, że chce siku? Raz czy dwa razy powiedziała że siku, ale już w trakcie robienia;-) Bo ja bym chciała już:-)
Najgorsze, że ona kupę tez wali w majty... wczoraj po obiedzie siedziała z 10 minut i nic nie zrobiła a jak ją położyłam spać to raz dwa kupa była... ech
Komentarz
[-O< Może niech AB też coś napisze, budżet podreperuje;)
na razie miałam kilka dowodów, że on chce siusiu i to zgłasza
ostatnio dwa razy u znajomych, u których był pierwszy raz, zamarudził i przyraczkował do mnie, a wysadzony zrobił siusiu, mimo tego, że się bardzo dobrze bawił
nie wiem czy naszym dzieciom wolniej dojrzewają pęcherze, bo moja mama nas odpieluchowywała jak miałyśmy 9/10 miesięcy i się udawało, po prostu nie chciało jej się prać pieluch
najgorsze to, że zasika, potem sadzam na nocnik coś tam wydusi a 15 minut później od nowa.
Najdłuższą przerwę na razie miała 1,5 godziny potem sama ją posadziłam i się wysikała a tak to to pół godziny po troszeczku.
Normalne to? ma 2,5 roku...
Jak się zesika to przychodzi smutna i mówi , wylało się, raz nawet powiedziała już sikając;-) , że siku chce
Jak rok temu odpieluchowałam starszego to też się zasikał kilkanaście razy ale ni sikał co 15 minut czy co pół godziny. Rzadziej a konkretniej.
Może faktycznie wstrzymuje o tym nie pomyślałam, spróbuje ją wysadzać co pół godziny i zobaczymy.
Z dwa miesiące bym poczekała, cieplej będzie, gacie córce nałożysz i tylko tyle do prania, a tak to spodnie jeszcze pierz, więcej się umęczysz przy przebieraniu i praniu.
Stawiasz nocnik w widocznym miejscu, tłumaczysz, ściągasz dziecku pieluchę, zakładasz majtki i trenujecie .
a z 3,5 latkiem.... to ja bym się chyba załamała, podziwiam wytrwałość
wysadzam moją małą odkąd nauczyła się siedzieć, wpadek z kupą od tego czasu bylo tylko kilka,
ale siku to masakra
jak ma tetre przebieram co godzinę, wysadzam na nocnik sika do niego, przebieram pieluchę i znowu jest morka, - czyli sika z 2 razy na godzinę
w końcu się wkurzyłam bo bez sensu to moje latanie z nocnikiem i siedzi teraz w papmkach skoro i tak wiecznie ma mokro
czekam na lato, może wtedy będę mieć więcej zapału jak nie trzebabędzie jej zdejomwac, spodni, rajtek, bodów i pieluchy może szybciej załapie i przestanie sikać co chwile
edit: ale jak miała 7-8-9 msc to nawet cały dzień udało nam się wyłapać z suchą pieluchą potem się popsuło
właśnie u mnie nie spadło zużycie pieluch, bo przebierana co godzinę i tak była mokra, jednoczenie mokra pielucha i nasikane do nocnika - uznałam robotę za bez sensu, bo i tak bym jej częściej niż co godzinę nie przebierała
na wc od początku się bała, nie chciała, więc zostałyśmy przy nocniku
ale liczę na to że następne już unikną nocnika
dzięki za rady i pomysły
Kilka razy jeszcze miała sucho to biłyśmy brawo i była mała nagroda (pół biszkopta)
co ciekawe wczoraj po 2h drzemce miała sucho...
mam nadzieję, że jej się częstotliwość sikania zwiększy i że to tylko taki początek bo inaczej to nie wiem co robić, chyba powrót do pieluch czeka... ale ona ma już 2,5 roku...
i rzadko mu się zdarzało zrobić siusiu przez sen
nie wysadzaliśmy na śpiocha, bo np. idziemy spać
i noce mamy już ze 4 miesiące suche
gorzej w dzień raz zgłasza, raz nie;lubi zgłaszać tacie
Ile czasu u Was trwało zanim dziecko zaczęło samo mówić, że chce siku? Raz czy dwa razy powiedziała że siku, ale już w trakcie robienia;-)
Bo ja bym chciała już:-)
Najgorsze, że ona kupę tez wali w majty... wczoraj po obiedzie siedziała z 10 minut i nic nie zrobiła a jak ją położyłam spać to raz dwa kupa była... ech