Wyzdrowieliśmy, ale wokoło wszyscy rzygają i kaszlą wiec znowu jest inwazja wirusów i znów bierzemy, bo z tym cudem kończy sie co najwyzej na stanie podgorączkowym, oraz lekkim katarku i kaszelku. A potem zdrowie
Tylko sie martwie czy sie tym nie zajedziemy.
Zwlaszcza ze przedwczoraj podalam Najmlodszej, bo zatarła sobie glutami oczy i jej ropiały dosc mocno...
Dziecię ozdrowiało, ale się boję, że jej coś tym zrobię. Wychodze z zalozenia ze to mniejsze ryzyko stwarza niz antybiotyki...
Podaje jej eliksiru 3 ml 2 razy dziennie w trakcie picia mleka, żeby sie kwas zneutralizował i jej dziury w zoladku nie wyżarło....
Komentarz