Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Jakie rozbudzacze?

edytowano luty 2008 w Ogólna
Jakie stosujecie sposoby na uniknięcie senności? Kawa, herbata, yerba-mate, red-bulle, włożenie palca w płomień świeczki? :wink:

Komentarz

  • na mnie działa coca cola :tooth:
  • Tzn? by nie zasnąć czy by się obudzić? rano kawa, a wieczorem... tez kawa.
  • Jako rozbudzacz red bull, kawa w ogóle nie działa.

    A swoją drogą, masz Małgorzato jakieś metody wyłączenia się, jak zbyt dużó osób mówi w jednym momencie? Czy po prostu masz idealne dzieci, które przed zabraniem głosu podnoszą rękę i czekają na swoją kolejkę?:bigsmile:
  • dla mnie rozbudzaczem sa moje dzieci jak sie przekrzykuja ajak mam noc zarwana to 4 kawy dziennie takie mocne i stawia na nogi:cool:
  • [cite] małgorzata:[/cite]
    ja sama jestem dość gadatliwa :bigsmile:

    :bigsmile::bigsmile::bigsmile:

    No co TY Gosia???:bigsmile::bigsmile::bigsmile:
  • yerba mate
  • coca-cola do czasu, a po tem mocna mięta
  • Parzona, czy rozpuszczalna?
  • Ale mięta przecież raczej usypia niż rozbudza?! Przynajmniej mnie. Na mnie działa kawa. Najchętniej parzona, ale rozpuszczalną też piję. Obowiązkowo z mleczkiem i bez cukru.
  • [cite] Natalia:[/cite]Ale mięta przecież raczej usypia niż rozbudza?! .
    A mnie mięta rozbudza i już tak mam.:bigsmile:
    Kawa rozpuszczalna mnie usypia (podobno dodają środki obiżające ciśnienie, aby więcej tej kawy pito). Innej raczej nie piję bo potem odchorowuję
  • A ja już od 8 lat albo w ciąży albo karmię albo jedno i drugie i niczego z tych wszystkich rzeczy, o których piszecie nie mogę chyba z wyjątkiem mięty, ale na mnie to nie działa....
    Muszę wcześnie chodzić spać inaczej koniec ze mną
  • [cite] adelajda:[/cite]A ja już od 8 lat albo w ciąży albo karmię albo jedno i drugie i niczego z tych wszystkich rzeczy, o których piszecie nie mogę chyba z wyjątkiem mięty, ale na mnie to nie działa....
    Muszę wcześnie chodzić spać inaczej koniec ze mną

    Ja w ciąży pijałam kawę nie raz. Słabiutka nie zaszkodzi. Ratuję się w ten sposób, bo zawsze przez te 9 miesięcy mam wstręt do herbaty. U mnie to wręcz jeden z symptomów ciąży. :wink: Za to dwie godzinki po porodzie mogę już pić herbatę litrami.
  • Ale mi kawa w ogóle nic nie daje jeżeli chodzi o pobudzanie, a że od zawsze bolał mnie po niej żołądek, to jej nie piję. żeby przeciwdziałać senności to już potrzebuję co najmniej red bulla a tego w ciąży i podczas karmienia raczej nikt nie poleca.

    A rano w ramach rytuału pije kawę zbożową:hungry:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.