Moi rodzice postanowili sprzedać swoje mieszkanie ( każde z nas - ich dzieci, uwiło sobie gniazdko poza stolicą) Piszę tu bo to duże 5-o pokojowe mieszkanie bardzo ładne i z możliwością prowadzenia jakiejś działalności lub dla dużej rodziny. Oto link: http://otodom.pl/bezposrednio-5-pokoi-idealne-pod-dzialalnosc-id12435009.html
ehh, czad, moje dawne okolice, lotnisko, lasek bemowski... gdybym miał odpowiednia kwotę no i na remont... zaraz bym kupił... kupujcie bo warto, super okolica a i cena niewygórowana, metro niedaleko...
Pruszcz od centrum Gdańska jest tak samo daleko jak dzielnice Przymorze czy Żabianka. Nie mam zamiaru zbijać ceny ani kupować. Ciekawe jak długo jedzie się z Bemowa do Centrum ?
ehh, czad, moje dawne okolice, lotnisko, lasek bemowski... gdybym miał odpowiednia kwotę no i na remont... zaraz bym kupił... kupujcie bo warto, super okolica a i cena niewygórowana, metro niedaleko...
"dawne" sprzed ilu lat? Ja tam mieszkałam parę lat od 1999. Okolica przecudna i koncerty na lotnisku za free)))
@Tomasz ... mnie bardziej chodziło o to ile może przeciętnie zarabiający Szwajcar kupić m2 w stolicy a ile przeciętnie zarabiający Polak. Kiedyś porównywałem ceny w centrum Paryza i centrum Warszawy i wychodziło podobnie. U nas w złotówkach u nich w euro. A jak jest w Szwajcarii?
Przykład: średni dochód Francuza 2500 euro, u nasz 2500 zł. M2 w Paryżu 7500 euro u nas 7500 zł. Na 30m2 trzeba wziąć u nas 225 tys zł kredytu u Francuzów 225 tys euro. Jeżeli rata wyjdzie w okolicach 2000 zł u nas a u Francuza 2000 euro (w duzym przybliżeniu, bo u francy bedzie mniej, nize oprocentowanie w euro) to Polakowi zostanie 500 zł na życie a Francuzowi 500 euro. Owszem zycie we Francji jest droższe ale nie czterokrotnie. Droższa jest zywność, ale elektronika, odzież itp towary przemysłowe są w podobnych cenach lub niewiele droższe. Benzyna też jest droższa o 20% a nie o 300%. Jednym słowem franca za 500 euro jakoś przeżyje, Polak za 500 zł nie da rady.
Mieszkala tam cala paczka z mojego roku, a ja u nich bardzo czesto bywalam. Po Koscielnym nastepnego dnia mielismy tam poprawiny. Uwielbialam ten balkon... pogaduchy na nim... morze kawy, dymku i jazzzzzz....
Mieszkanie jedno z najlepszych w jakich bylam! Do dzis o nim mysle... szkoda, ze nawet pomarzyc jestem bez szans, ale jak ktos ma mozliwosc, to z serca polecam. Otoczenie to domki jednorodzinne, spokoj, cisza... a za chwile juz miasto.
Pro Mamo już ogarniam. to okolice 2006 roku)Jeśli to tak...i jeśli to o "tego" Grzesia" to jedna piaskownica, podwórko, wspólne dzieciństwo przyjaźń jak z bajki)
Komentarz
Za te cenę w Gdańsku można niezły domek kupić z jakieś 200m2 i 1000m2 podwórka.
link
Do tego spokojna okolica i Agnieszka&5 niedaleko :-)
Zbyszek, domek jest w Pruszczu, nie w Gdańsku.
Zerknij też z którego jest roku, hłe, hłe...
I w ogóle o co Ci chodzi? Chciałeś zbić cenę i kupić, czy w ogóle żal ci, że ktoś coś sprzedaje?
@Zbyszek: Sopot od Gdańska w tej samej odległości co Pruszcz, czas dojazdu do Gdańska podobnie... porównaj ceny.
Co chciałeś osiągnąć?
To mieszkanie jest rewelacyjne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Duza mamo, spedzilam tam piekne chwile! Moje poprawiny weselne tam byly !!!!!!!!
Chyba mamy wspolnych znajomych
mieszkanie cudowne! Gdybym mieszkala w Wawie, nawet sekundy bym sie nie zastaawiala. Rewelacyjne!
Nawet do dzis w marzeniach je projektuje!
Jedno z najlepszych mieszkan w jakich mieszkalam
Mieszkala tam cala paczka z mojego roku, a ja u nich bardzo czesto bywalam. Po Koscielnym nastepnego dnia mielismy tam poprawiny. Uwielbialam ten balkon... pogaduchy na nim... morze kawy, dymku i jazzzzzz....
Ech
Mieszkanie jedno z najlepszych w jakich bylam! Do dzis o nim mysle... szkoda, ze nawet pomarzyc jestem bez szans, ale jak ktos ma mozliwosc, to z serca polecam. Otoczenie to domki jednorodzinne, spokoj, cisza... a za chwile juz miasto.
:Pa studiowałaś z moją siostrą Iwką)
Fajnie
Grzes rozumiem nie jest Ci obcy ?
Tak. W 2006 bralam ślub.