Bratanica przedwczoraj urodziła synka. Niestety przedwcześnie w 36 tygodniu- mały wazy 2 kilo, ale oddycha samodzielnie. Minęła juz druga doba a mały wciąż w inkubatorze. Raz dali tylko jej przytulić małego. NIE POZWALAJĄ KARMIĆ PIERSIĄ. (bo mały się wyziębia)Łaskawie pozwalają odciągać siarę, ale nawet nie wiem czy podają ją małemu, chciałabym jej pomóc ale nie wiem jak- przecież nie zrobię awantury w szpitalu?! bo tym im chyba tylko zaszkodzę. Macie jakieś doświadczenia w karmieniu piersią wcześniaków??
Chciałabym móc merytorycznie porozmawiać z personelem
Komentarz
Trzeba być przy dziecku jak najczęściej i jak najdłużej.
W nocy niestety musiałam opuszczać oddział, gdzie leżał mój Misiek.
W jakim są szpitalu?
Laktator jej dałam już wczoraj rano, jednak jest taki problem że laktatorem nie umie nic ściągnąć, troszkę lepiej idzie jej ręcznie. Jest zmartwiona tym że nie ma jeszcze mleka że nie będzie mogła karmić małego, że on się nie nauczy ssać. Ze jest cały czas w inkubatorze na innej sali niż ona. Ze może tylko przy nim siedzieć ( co zaraz po porodzie nie jest łatwe) Ze widzi jak inne kobiety na sali też nie mają mleka i ich maluchy są dokarmiane. Ze neonatolog przychodzi rano na obchodzie i mówi dzisiaj inkubator- ma leżeć nie wyciągać! potem już nie porozmawiasz
Młodziutka jest. To jej pierwsze dziecko
Owszem mówię jej że mleko może pojawić się później,żeby próbowała ściągać i nie denerwować się,