Ja swego czasu doszłam do 4 takich suszarek i w końcu zdesperowana postanowiłam zainwestować w suszarkę automatyczną. Kupiliśmy na raty, inwestując w dobrą klasę energetyczną, żeby nas rachunki za prąd nie zjadły. I jestem ZACHWYCONA. Nie wieszam mokrego, zimnego prania (czego nie cierpię), tylko wyjmuję z suszarki cieplutkie rzeczy, prosto do poskładania i ułożenia w szafach. Bardzo polecam, jak ktoś ma taką możliwość.
Z tej drugiej zdolności maszyny korzystaliśmy kilka razy. Ubrania były wilgotne wymagały rozwieszenia) i strasznie pogniecione...a w domu (mieszkaniu) waliło maglem.
Prawdopodobnie sama suszaka byłaby lepsza, ale kasa i miejsce...
Tez mam pralko-suszarke, bo miejsca na dwa graty brak. I tez zadowolona n8e jestem: male ilosci (tak do pol pralki) suszy ok, z wiekszymi nie daje sobie rady
Ja mam styraną 8 letnią pralko-suszarkę, sprawdzała się bardzo jak dzieci były malutkie, szybko wysuszyła mi malutkie rzeczy, pieluchy. Uwielbiałam ręczniki z suszarki. Teraz w dobie oszczędności nie używam jej. W sezonie suszę na powietrzu, a zimą na dwóch suszarkach w domu.
Z tego co się orientuję, pralko-suszarka jest dobra dla kawalera na okazyjne podsuszenie jednej koszuli. Wszyscy inni narzekają. W suszarce osobnej (która wygląda jak druga pralka) nie ma problemu zagnieceń czy niedosuszania. Ale też ma swoje wady - że dodam na osłodę. Skarpetki się kurczą, niektóre ubrania "przecieniają", co widać zwłaszcza po zbieranych z filtra kłaczkach, mniej po samych ubraniach. Ale ja akurat suszę wszystko, bez względu na zalecenia producenta. W Polsce jest ten problem, że niewiele ubrań jest robionych z przeznaczeniem do takiego suszenia (odwrotnie niż w Stanach, gdzie podobno wszyscy suszą wszystko). Niemniej, jak dla mnie, plusy zdecydownie przeważają minusy.
edit: pisałam przed Dorunią, jak widać bywają zadowoleni uźytkownicy pralko-suszarki
Matko. Savia, masz tylko 1 suszarkę? No u mnie bez szans, ja mam w sumie (razem z wiszącą w łazience) 4 i to jest ciągle mało.
Mam jeszcze dwie podwieszane pod sufit, ale ich nie używam. Tylko ręczniki po kąpieli na nich wiszą. Piecyk mi tak dopala, że pranie schnie błyskawicznie.
Taka z ikei, co ma dwa boki rozkładane. Po rozłożeniu 91/94cm. Model Lajban, obecnie za 17,99zł. Mamy od roku, wciąż w stanie idealnym. I nawet jak bym za jakiś czas miała wymienić to spoko - za taką cenę?
Jak tu nie wierzyć w cuda? Siedze w pracy, przychodzi kolezanka i pyta, czy nie zrobie za nia pewnej robotki, oczywiscie odpali mi "dzialke". W sam raz na suszarke. Zrobila tylko straszne oczy jak jej powiedzialm, ze sobie suszare kupie, bo ona myslala, ze moze byty??? Chwilowo mam inne priorytety, a zatem. Koniec mojego czajenia sie na suszarkę. Zamówione, kupiona, zaplacona.
Ja mam m.in. (bo mam dwie, druga typowa) suszarke z IKEA, taka bardzo prosta i tania: Miesci sie na niej pranie z pralki 7 czy 8 kg - sama sie dziwie, bo wyglada ciasno i niepozornie, ale na tych zerdkach naprawde sie sporo upycha i o dziwo, nawet schnie. Caly sezon suszarka stala w ogrodzie i nawet jej rdza nie zezarla.
Ja sie czaję na.... suszarkę kondensacyjną. Inko, katarzyno s. prosze napiszcie jakie macie. Namawiam męża odkąd się bliźniaki urodziły (1,5 roku). Idzie zima i nie wyobrażam sobie znowu w naszej kuchni non stop 2 suszarek z praniem:( . Dodam, że suszarka automatyczna stałaby w kuchni w zabudowie (mam miejsce), czy aby nie ma jakiś przeciwskazań? np. dotyczących "produkowania" przez nią wilgoci? Moje koleżanki, które mają te suszarki posiadają osobne pomieszczenia. Bedę wdzieczna za informacje.(a na razie funkcjonuje na 2 suszarkach z tesco za 20 zł każda i kilku sznurkach na polu w lecie Przed bliźniakiami miałam jedną, a druga pojawiła sie jak zaczęłam nudzić o automat:) ... Może tej zimy zostanie dokupiona trzecia:(
Ja mam Electrolux EDC 77550W. Ale teraz pewnie są inne modele, bo moja ma już ze 2-3 lata chyba.
Warto zwrócić uwagę na klasę energetyczną, jeżeli chcesz używać często. I na pojemność, żeby była równa lub większa od pralkowej. Moja jest kondensacyjna, co oznacza, że woda zbiera się w specjalnym pojemniczku (i jest idealna do prasowania na przykład) i może stać gdziekolwiek. Ale nie powinna być zamknięta w szafie, bo wywiewa dużo ciepłego powietrza. Myślę, że do zabudowy są specjalne modele.
my mamy Ariston kondensacyjną- 2 letnią, nie bardzo był wybór w klasie energetycznej, więc nasza trochę prądu ciągnie, niestety.Ale i tak nie oddałabym jej, uważam, że to najlepszy przyjaciel pani domu po pralce rzecz jasna, nawet może przed zmywarką. Uwielbiam wyciągać ciepłe, mięciutkie pranie, które od razu ląduje na półkach, a nie w koszu na prasowanie:) nie używam do prania płynu do płukania, ubrania są i tak bardzo miękkie, temperatura wydobywa zapach proszku. Suszarka oddaje sporo ciepła, nasza stoi w miniaturowej łazience, jesienią i zimą otwieram drzwi od łazienki i w mieszkaniu podnosi się temperatura. Gorąco polecam niezdecydowanym, bardzo ułatwia życie, szczególnie u rodzin wielodzietnych i nie mających za bardzo miejsca na suszarki stojące:)
Ech, Savia - to zależy co komu doskwiera najbardziej. Ja jestem zmarźluch i bardzo nie lubiłam rozwieszania prania, zwłaszcza w zimie. Potem nie nadążałam ze zdejmowaniem i wszystko strasznie mi zagracało. Dla mnie to faktycznie ogromna ulga teraz. Ale wiem, że nie dla niektórych to nie jest taki problem.
Dokładnie. Dla mnie bieganie codziennie do zagrzybionej, ogólnodostępnej suszarni blokowej było właściwie nie do pomyślenia, choć przez pewien czas musiałam a w mieszkaniu nie ma miejsca, zwłaszcza zimą, bo latem to jeszcze balkon.Suszarka kondensacyjna- dla mnie same korzyści
Komentarz
edit: pisałam przed Dorunią, jak widać bywają zadowoleni uźytkownicy pralko-suszarki
Piecyk mi tak dopala, że pranie schnie błyskawicznie.
Miesci sie na niej pranie z pralki 7 czy 8 kg - sama sie dziwie, bo wyglada ciasno i niepozornie, ale na tych zerdkach naprawde sie sporo upycha i o dziwo, nawet schnie. Caly sezon suszarka stala w ogrodzie i nawet jej rdza nie zezarla.
Ja sie czaję na.... suszarkę kondensacyjną. Inko, katarzyno s. prosze napiszcie jakie macie. Namawiam męża odkąd się bliźniaki urodziły (1,5 roku). Idzie zima i nie wyobrażam sobie znowu w naszej kuchni non stop 2 suszarek z praniem:( . Dodam, że suszarka automatyczna stałaby w kuchni w zabudowie (mam miejsce), czy aby nie ma jakiś przeciwskazań? np. dotyczących "produkowania" przez nią wilgoci? Moje koleżanki, które mają te suszarki posiadają osobne pomieszczenia. Bedę wdzieczna za informacje.(a na razie funkcjonuje na 2 suszarkach z tesco za 20 zł każda i kilku sznurkach na polu w lecie Przed bliźniakiami miałam jedną, a druga pojawiła sie jak zaczęłam nudzić o automat:) ... Może tej zimy zostanie dokupiona trzecia:(
my mamy Ariston kondensacyjną- 2 letnią, nie bardzo był wybór w klasie energetycznej, więc nasza trochę prądu ciągnie, niestety.Ale i tak nie oddałabym jej, uważam, że to najlepszy przyjaciel pani domu po pralce rzecz jasna, nawet może przed zmywarką. Uwielbiam wyciągać ciepłe, mięciutkie pranie, które od razu ląduje na półkach, a nie w koszu na prasowanie:) nie używam do prania płynu do płukania, ubrania są i tak bardzo miękkie, temperatura wydobywa zapach proszku. Suszarka oddaje sporo ciepła, nasza stoi w miniaturowej łazience, jesienią i zimą otwieram drzwi od łazienki i w mieszkaniu podnosi się temperatura. Gorąco polecam niezdecydowanym, bardzo ułatwia życie, szczególnie u rodzin wielodzietnych i nie mających za bardzo miejsca na suszarki stojące:)
Gorzej było jak mieszkałam w starym domu gdzie po strychu hulał wiatr,wtedy czasem tydzień schło i nie wyschło.
bardzo Wam dziekuje:) mam nadzieję, że mój mąż dojrzeje do zakupu jeszcze w tym sezonie.
Właśnie siedzę w kuchni, a przede mną pranie na 2 suszarkach schnące już 2 dni
[chyba muszę zacząć siadać tyłem do prania ]
http://www.ceneo.pl/9244407?se=fYYWgj6RiHefTYSgfnMy8T_H4ZjbMHZt&gclid=CLqMh5SY4bMCFczHtAodejQAaw
Miejsca nie zajmuje na podłodze. Polecam!
Goście przychodzą? Składamy Znowu.
Coś w stylu cyk myk!