Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

suszarka wielopoziomowa

2

Komentarz

  • Matko. Savia, masz tylko 1 suszarkę? No u mnie bez szans, ja mam w sumie (razem z wiszącą w łazience) 4 i to jest ciągle mało.
  • Ja swego czasu doszłam do 4 takich suszarek i w końcu zdesperowana postanowiłam zainwestować w suszarkę automatyczną. Kupiliśmy na raty, inwestując w dobrą klasę energetyczną, żeby nas rachunki za prąd nie zjadły. I jestem ZACHWYCONA. Nie wieszam mokrego, zimnego prania (czego nie cierpię), tylko wyjmuję z suszarki cieplutkie rzeczy, prosto do poskładania i ułożenia w szafach. Bardzo polecam, jak ktoś ma taką możliwość.
  • my mamy pralko-suszarkę.
    Z tej drugiej zdolności maszyny korzystaliśmy kilka razy. Ubrania były wilgotne wymagały rozwieszenia) i strasznie pogniecione...a w domu (mieszkaniu) waliło maglem.
    Prawdopodobnie sama suszaka byłaby lepsza, ale kasa i miejsce...
    :(
  • Tez mam pralko-suszarke, bo miejsca na dwa graty brak. I tez zadowolona n8e jestem: male ilosci (tak do pol pralki) suszy ok, z wiekszymi nie daje sobie rady :(
  • nasza pralka jest na 8 kg, a suszarka na 6 kg. i kiepsko.
  • Ja mam styraną 8 letnią pralko-suszarkę, sprawdzała się bardzo jak dzieci były malutkie, szybko wysuszyła mi malutkie rzeczy, pieluchy. Uwielbiałam ręczniki z suszarki. Teraz w dobie oszczędności nie używam jej. W sezonie suszę na powietrzu, a zimą na dwóch suszarkach w domu. 
  • edytowano października 2012
    Z tego co się orientuję, pralko-suszarka jest dobra dla kawalera na okazyjne podsuszenie jednej koszuli. Wszyscy inni narzekają. W suszarce osobnej (która wygląda jak druga pralka) nie ma problemu zagnieceń czy niedosuszania. Ale też ma swoje wady - że dodam na osłodę. Skarpetki się kurczą, niektóre ubrania "przecieniają", co widać zwłaszcza po zbieranych z filtra kłaczkach, mniej po samych ubraniach. Ale ja akurat suszę wszystko, bez względu na zalecenia producenta. W Polsce jest ten problem, że niewiele ubrań jest robionych z przeznaczeniem do takiego suszenia (odwrotnie niż w Stanach, gdzie podobno wszyscy suszą wszystko). Niemniej, jak dla mnie, plusy zdecydownie przeważają minusy.

    edit: pisałam przed Dorunią, jak widać bywają zadowoleni uźytkownicy pralko-suszarki ;)
  • Matko. Savia, masz tylko 1 suszarkę? No u mnie bez szans, ja mam w sumie (razem z wiszącą w łazience) 4 i to jest ciągle mało.
    Mam jeszcze dwie podwieszane pod sufit, ale ich nie używam. Tylko ręczniki po kąpieli na nich wiszą.
    Piecyk mi tak dopala, że pranie schnie błyskawicznie.
  • @Iwona Wojtkowa - mamy identyczną - jestem bardzo zadowolona :-)
  • Mam od roku suszarkę kondensacyjną. Kocham ją na równi z pralką i zmywarką. Podobnie jak Inka, suszę wszystko. Moje zreumatyzowane łapy odżyły :D
    A nie, skłamałabym, koszule męża suszę na wieszakach na powietrzu.
  • Może i ja kiedyś skuszę się na suszarkę. Na razie my wersję ekonomiczną. Latem sznurek w sadzie. Zimą:

    image
  • Fajnie, ale tez jakaś większa ta Twoja suszarka.
  • Taka z ikei, co ma dwa boki rozkładane. Po rozłożeniu 91/94cm.  Model Lajban, obecnie za 17,99zł. Mamy od roku, wciąż w stanie idealnym. I nawet jak bym za jakiś czas miała wymienić to spoko - za taką cenę?
  • Jak tu nie wierzyć w cuda? Siedze w pracy, przychodzi kolezanka i pyta, czy nie zrobie za nia pewnej robotki, oczywiscie odpali mi "dzialke". W sam raz na suszarke. Zrobila tylko straszne oczy jak jej powiedzialm, ze sobie suszare kupie, bo ona myslala, ze moze byty??? Chwilowo mam inne priorytety, a zatem. Koniec mojego czajenia sie na suszarkę. Zamówione, kupiona, zaplacona.
  • To kto nastepny sie czai ? ;)
  • Ja mam m.in. (bo mam dwie, druga typowa) suszarke z IKEA, taka bardzo prosta i tania:
    imageMiesci sie na niej pranie z pralki 7 czy 8 kg - sama sie dziwie, bo wyglada ciasno i niepozornie, ale na tych zerdkach naprawde sie sporo upycha i o dziwo, nawet schnie. Caly sezon suszarka stala w ogrodzie i nawet jej rdza nie zezarla.


  • Ja sie czaję na.... suszarkę kondensacyjną. Inko, katarzyno s. prosze napiszcie jakie macie. Namawiam męża odkąd się bliźniaki urodziły (1,5 roku). Idzie zima i nie wyobrażam sobie znowu w naszej kuchni non stop 2 suszarek z praniem:( . Dodam, że suszarka automatyczna stałaby w kuchni w zabudowie (mam miejsce), czy aby nie ma jakiś przeciwskazań? np. dotyczących "produkowania" przez nią wilgoci? Moje koleżanki, które mają te suszarki posiadają osobne pomieszczenia. Bedę wdzieczna za informacje.(a na razie funkcjonuje na 2 suszarkach z tesco za 20 zł każda i kilku sznurkach na polu w lecie :) Przed bliźniakiami miałam jedną, a druga pojawiła sie jak zaczęłam nudzić o automat:) ... Może tej zimy zostanie dokupiona trzecia:(

  • Ja mam Electrolux EDC 77550W. Ale teraz pewnie są inne modele, bo moja ma już ze 2-3 lata chyba.
    Warto zwrócić uwagę na klasę energetyczną, jeżeli chcesz używać często. I na pojemność, żeby była równa lub większa od pralkowej. Moja jest kondensacyjna, co oznacza, że woda zbiera się w specjalnym pojemniczku (i jest idealna do prasowania na przykład) i może stać gdziekolwiek. Ale nie powinna być zamknięta w szafie, bo wywiewa dużo ciepłego powietrza. Myślę, że do zabudowy są specjalne modele.

  • my mamy Ariston kondensacyjną- 2 letnią, nie bardzo był wybór w klasie energetycznej, więc nasza trochę prądu ciągnie, niestety.Ale i tak nie oddałabym jej, uważam, że to najlepszy przyjaciel pani domu :D po pralce rzecz jasna, nawet może przed zmywarką. Uwielbiam wyciągać ciepłe, mięciutkie pranie, które od razu ląduje na półkach, a nie w koszu na prasowanie:) nie używam do prania płynu do płukania, ubrania są i tak bardzo miękkie, temperatura wydobywa zapach proszku. Suszarka oddaje sporo ciepła, nasza stoi w miniaturowej łazience, jesienią i zimą otwieram drzwi od łazienki i w mieszkaniu podnosi się temperatura. Gorąco polecam niezdecydowanym, bardzo ułatwia życie, szczególnie u rodzin wielodzietnych i nie mających za bardzo miejsca na suszarki stojące:)

  • Ech, Savia - to zależy co komu doskwiera najbardziej. Ja jestem zmarźluch i bardzo nie lubiłam rozwieszania prania, zwłaszcza w zimie. Potem nie nadążałam ze zdejmowaniem i wszystko strasznie mi zagracało. Dla mnie to faktycznie ogromna ulga teraz. Ale wiem, że nie dla niektórych to nie jest taki problem. 
  • Dokładnie. Dla mnie bieganie codziennie do zagrzybionej, ogólnodostępnej suszarni blokowej było właściwie nie do pomyślenia, choć przez pewien czas musiałam :( a w mieszkaniu nie ma miejsca, zwłaszcza zimą, bo latem to jeszcze balkon.Suszarka kondensacyjna- dla mnie same korzyści
  • Ja mam Hoover. Od prawie 5 lat i też jestem zadowolona
  • E tam u mnie w suszarni cieplej niż w domu, bo kaloryfery na maxa , a na 20 mieszkań korzystamy tylko my i sąsiadka, ale ona raz w miesiącu

    Gorzej było jak mieszkałam w starym domu gdzie po strychu hulał wiatr,wtedy czasem tydzień schło i nie wyschło.
  • Nasza to jakiś bosch, z tańszych. Stoi na pralce, w maleńkiej pralni. Obydwie mają pojemność max. 7kg.
  • @MamaMika masz na suszarce koszulkę z Che ?  :O

    ;)
  • bardzo Wam dziekuje:) mam nadzieję, że mój mąż dojrzeje do zakupu jeszcze w tym sezonie.

    Właśnie siedzę w kuchni, a przede mną pranie na 2 suszarkach schnące już 2 dni :(

    [chyba muszę zacząć siadać tyłem do prania ;) ]

     

  • No rzeczywiście, u mnie pranie schnie pół dnia, a nie kilka. Przy samym kominku stoi to jak błyskawica.
  • Mamy taką suszarkę:
    http://www.ceneo.pl/9244407?se=fYYWgj6RiHefTYSgfnMy8T_H4ZjbMHZt&gclid=CLqMh5SY4bMCFczHtAodejQAaw

    Miejsca nie zajmuje na podłodze. Polecam!
    Goście przychodzą? Składamy Znowu.
    Coś w stylu cyk myk!
  • @Isako to jest bajerek. Gdzie wisi? Przy wannie?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.