jestem trochę zagubiona w temacie czego używać do czego, co najlepsze itp.
Do smażenia (choć rzadko smażę) używam rzepakowego w zasadzie bylejakiego, jakiś tam z Biedronki lub inny tani
a do konsumpcji na zimno oliwy z oliwek - z Lidla, lub carrefourowa - o dziwo smaczniejsza od lidlowej.
wiem że jest milion olejów - winogronowy, lniany itp - ale nie wiem co warto - no i też nie chcę wydać kupę kasy na to.
Do smarowania - masło roślinne, masmix itp - czy to dobre dla dzieci?
ktoś się zna i może poradzić?
Komentarz
;;)
Olej lniany jest bardzo wartościowy, ale tylko pod warunkiem właściwego przechowywania.
Olej sezamowy jest fajny do smażenia potraw w stylu azjatyckim.
Olej z winogron ma słodkawy smak i ja go chętnie dodaję do jaglanki z cynamonem i rodzynkami - nic już wtedy nie trza dosładzać, pyszne jest.
Bardzo zdrowy jest olej rzepakowy tłoczony na zimno - ma przyjemny smak, lubię go w sałatkach. Albo można dodać do zupy już na talerzu (nie podgrzewać).
My personal favourite to olej z pestek dyni, też tłoczony na zimno, ciemny - prawie czarny - o przepysznym orzechowym posmaku. Mrr.
@Marcelina-ja na oleju sezamowym nie smażę, tylko dodaję pod koniec, albo na sam koniec przygotowywania potrawy (inaczej sie pali i gorzknieje).Ja mam wrażenie, ze nazwa "olej" jest w tym wypadku czysto umowna, dla mnie to rodzaj sosu, przyprawy itp.
)
Używam go tylko i wyłącznie do faworków raz na kilka lat...
A tak do użytku kulinarnego to do sałatek oliwa, do smażenia olej słonecznikowy lum rzepakowy, a do kanapek biały serek
Musisz uwazac na date waznosci (najlepiej zuzyc w ciagu miesiaca) i na przechowywanie- caly czas w lodowce oraz nie wystawiac za bardzo na swiatlo (najlepiej jak jest w ciemnej butelce). Generalnie chodzi o to, ze on ma byc nie tylko tloczony na zimno, ale tez w zimnie przechowywany (czyli w sklepie ma byc w lodowce, nie na polce).
Nawet z transportem ze sklepu do domu nie nalezy zwlekac (podobnie jak z mrozonkami), zwlaszcza latem.
Ja smażę na arachidowym lub ryżowym. Oba mają wysoką temperturę dymienia. Wolę arachidowy.
Do sałatek oliwa z oliwek lub nierafinowany rzepakowy.
Mam też gęsi smalec i olej kokosowy, ale i w jednym i w drugim orzypadku przeszkadza mi posmak.
Olej lniany można bezpiecznie stosować u mały dzieci, według przelicznika, tj.: 1 g oleju lnianego na każdy 1 kilogram masy ciała.
Np.: jeśli dziecko waży 6 kg
6 x 1 g = 6 g, tj. 1 mała łyżeczka.."
Innych tłuszczów luzem nie używam (no dobra, przeważnie oszczędzam i w cieście jest podła margaryna :P ). Do chleba - miękka margaryna, ale baaaaardzo rzadko kupuję. Jedno pudełko, potem długo, długo nic. Smaruję musztardą
Natomiast raczej nie polecam konsumpcji oleju z pestek winogron (przynajmniej w żywieniu szczurów ). Koleżanka z tego robiła magisterkę :>
Z drugiej strony, człowiek to trochę większy gryzoń, więc może nie ma co się stresować (:|
http://sklep.iwnirz.pl/
edit: widzę, ze w ofercie tylko 250 ml, ja kupowałam zawsze 0.5 albo 1 litr (20zł i 27 (albo 37, ale chyba bardziej 27 zł) zł, ale głowy nie dam)
teraz kupuję w osiedlowej aptece i nie pamiętam ceny (a w aptece jest prawidłowo przechowywany)
A jeśli chce się smażyć na maśle trzeba je rpzerobić na tzw masło klarowane poprzez odpowiednie podgrzanie do jakiejś tam temeratury a potem schłodzenie- wtedy to msało ma bardzo wysoką temperaturę spalania i można spokojnie na nim smazyć kotleciochy
olej rzepakowy nierafinowany - jaki polecacie?
olej lniany - jaki warto kupić?
koleżanka bardzo chwaliła firmę Bio-oil
a może warszawiacy się wypowiedzą gdzie w wwie można kupić ww oleje w sensownych cenach, dobrych firm?
jak nie to przez internet
Kupiliśmy również jedną wersję pizzową.
Dobra inwestycja.
Lidlowych, carrefourowych, biedronkowych, bym nie kupowała. Podobnie jak z miodem, są to mieszanki resztek.
Nawet najbardziej bio, drogi, nie ma takiego smaku.
Czekam że mąż mi kupi krowę. Czarno bialą oczywiście.
http://www.sklep.olvita.pl/