przepraszam za offtop, ale czy ktoś mógłbym mnie poratować co można zrobić z selera naciowego? Kupiłam pod wpływem emocji by jeść różnorodnie i nie wiem co z tym teraz zrobić
amarantus to twarde ziarenka, a amarantus ekspandowany (popping) to taki napuszony po uprażeniu (analogia: ziarno kukurydzy - kukurydza uprażona czyli popcorn)
Czy można sobie samemu prażyć amarantus? Ta cena BADAPAKowa za ziarna jest super. Jak się kupi wielki wór to wychodzi nawet 7 zł za kg. W markecie kosztuje drożej 150 g a. ekspandowanego. Jest o co walczyć.
@Aneczka08 ile to się gotuje? Zmieliłam kiedyś (nie było super dokładnie zmielone), dodałam do chleba i miałam twardy piasek w zębach, choć piekło się godzinę i wodę z ciasta też mogło czerpać. Trochę się zraziłam...
Poniewaz pszenicy nie moge, a jaglanka ugotowana mi plesnia smierdzi, to sie skusilam na amarantusa. Ugotowalam 1:1 w wodzie (zalalam wrzatkiem), po 10 minutach wylaczylam I zostawilam, zeby sobie doszedl. No I mi smakuje, dzieciom tez, wiec wejdzie do naszego jadlospisu. Maz tylko stwierdzil, ze smakuje jak surowa marchewka z ziemia.
Jadlam jako dodatek do surowki (salata lodowa, pomidor, ogorek, szczypiorek, olej, sok z cytryny, sol I pieprz). Jeszcze musze sprobowac popping.
Nie wiem,czy pisałam,że używam również takiego zwykłego, tylko on twardy,najpierw go podgotowuję,że zmiękł. Dobry zagęszczacz i coś w rodzaju gluta,jak ktoś jajek nie może. Tylko nie daję dużo,bo moim zdaniem ma charakterystyczny,wybijający się smak.
Każdy amarantus w ziarnie, który kupię, zalatuje mi stęchlizną i nie potrafię tego zjeść. Ekspandowany jest ok, ale ziarna nie trawię. Czy ziarno ma jakiś specyficzny zapach, czy ja mam takie szczęście i trafiam na stare?
Komentarz
Wydrążone jabłka, a do środka:
szklanka poppingu
2 łyżki miodu (teraz dałabym mniej)
łyżeczka cynamonu
4 łyżki nasion słonecznika.
Naczynie wysmarowane masełkiem. Piekłam 20min w 200C.
Dzieciaki zjadały aż mlaskanie było słychać. :-)
@Aneczka08 ile to się gotuje? Zmieliłam kiedyś (nie było super dokładnie zmielone), dodałam do chleba i miałam twardy piasek w zębach, choć piekło się godzinę i wodę z ciasta też mogło czerpać. Trochę się zraziłam...
Maszyny do popcornu nie mam więc nie wiem.
Jadlam jako dodatek do surowki (salata lodowa, pomidor, ogorek, szczypiorek, olej, sok z cytryny, sol I pieprz).
Jeszcze musze sprobowac popping.
Tylko nie daję dużo,bo moim zdaniem ma charakterystyczny,wybijający się smak.