Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Pępowina

edytowano czerwiec 2013 w Pomagajmy sobie
Czy któremuś z Waszych dziecki kikut pępowiny trzymał się dłużej niż 2 miesiące po porodzie? :-t

Niestety nie znalazłam podobnego wątku. Jakie "metody" stosowaliście na szybsze wysuszenie? Obecnie jesteśmy na spirytusie 70%, skóra dziecka nie jest podrażniona. Nie lubię fioletu (brudzi, a bawienie się przez 2 miesiące w takie cudo chyba by mnie doprowadziło do nerwicy + jak już się zrobi zakażenie, to nie wiadomo w którym dokładnie miejscu), ale jak ktoś mi powie, że to jedyna dobra opcja, to przejdziemy na fiolet.

Mówię z góry, że nie traktujemy tego kikuta delikatnie , nie jest to kwestia tego, że się boimy, bo brzydko wygląda. Nie certolimy się z tym, a jednak nie odpada. Jest coraz mniejszy, ale 1,5 miesiąca temu, myślałam, że jeszcze ze dwa tygodnie i się skończy. Nie skończyło się. Lekarz pediatra stwierdził, "no może akurat tak ma". Coś słyszałam, że rekord to 1 rok (źródła nie jestem w stanie podać), ale to już bardzo czarna wizja.

Jak macie jakieś sprawdzone sposoby, to dajcie znać, proszę i z góry dziękuję :)
«13

Komentarz

  • Sposobów nie mam, ale pocieszę może, bo u drugiego dziecka mielismy tą atrakcję 3 miesiące! Pediatra rozwazał wizytę u chirurga i wtedy przyszłą inna pediatra i stanowczo zaczęła ukrecać kikut. Po kilkunastu pełnych obrotach...odpadł (tzn. urwany został, bez krwawienia). Ja sama bym się nie odważyła.... @-)
  • Rivanol też dobrze podsusza. Ale też trochę brudzi - tyle że na żółto :D
  • nie stosuje się już spirytusu, lepiej używać OCTENISEPT, pryskać raz na dobę. 
  • nie stosuje się już spirytusu, lepiej używać OCTENISEPT, pryskać raz na dobę. 
    Od tego zaczęliśmy. Efekty były kiepskie. 
  • O, to dziwne, wg mnie octenisept jest super.
  • nasz średniak miał ok 3 miesięcy nic się nie działo raz się paskudził raz nie po czym odpadł sam
  • Nigdy nie stosowalam spirytusu, czy innych odkazaczy, po porodzie polozna zawiazywala pepek welna (kawalek czesanki). Efekty dobre :) ( naturalna welna ma dzialanie odkazajace).
  • No dobra to damy jej jeszcze 3 tygodnie. Zaczęłam to już ukręcać kilka razy, ale do 11 nie doszłam :-SS Jednak aż tak odważna nie jestem. 
  • Nigdy nie stosowalam spirytusu, czy innych odkazaczy, po porodzie polozna zawiazywala pepek welna (kawalek czesanki). Efekty dobre :) ( naturalna welna ma dzialanie odkazajace).
    I co?  I samo odpadło?
  • Dzielona jesteś!!!
    Ja mdleję na wspomnienie spraw pępkowych.
  • Nigdy nie stosowalam spirytusu, czy innych odkazaczy, po porodzie polozna zawiazywala pepek welna (kawalek czesanki). Efekty dobre :) ( naturalna welna ma dzialanie odkazajace).
    I co?  I samo odpadło?

    tak, ale to byly "normalne" przypadki ;)
  • Sposobów nie mam, ale pocieszę może, bo u drugiego dziecka mielismy tą atrakcję 3 miesiące! Pediatra rozwazał wizytę u chirurga i wtedy przyszłą inna pediatra i stanowczo zaczęła ukrecać kikut. Po kilkunastu pełnych obrotach...odpadł (tzn. urwany został, bez krwawienia). Ja sama bym się nie odważyła.... @-)
    Ale mieliście to jeszcze grube czy juz takie raczej cieniutkie?  Nie chciałabym dziecku krzywdy zrobić. .

  • Ja też octaniseptu nie polecam. Niestety jest jakiś wilgotny w pzreciwieństwie do spirytusu.
  • NAm po dłuższym czasie odpadł jak powietrzyliśmy w ciepły, suchy dzień , cały dzień dziecko było w koszulce, zamiast w body z pępkiem na wierzchu i po 1 takim dniu w nocy odpadł.
  • NAm po dłuższym czasie odpadł jak powietrzyliśmy w ciepły, suchy dzień , cały dzień dziecko było w koszulce, zamiast w body z pępkiem na wierzchu i po 1 takim dniu w nocy odpadł.
    Tylko nasza mała istota jest przyzwyczajona do spania na brzuszku... ale robi się teraz ciepło, to przynajmnie jak nie śpi, będę go na maxa wietrzyć. Może w końcu ustrojstwo odpadnie.
  • Sposobów nie mam, ale pocieszę może, bo u drugiego dziecka mielismy tą atrakcję 3 miesiące! Pediatra rozwazał wizytę u chirurga i wtedy przyszłą inna pediatra i stanowczo zaczęła ukrecać kikut. Po kilkunastu pełnych obrotach...odpadł (tzn. urwany został, bez krwawienia). Ja sama bym się nie odważyła.... @-)
    Ale mieliście to jeszcze grube czy juz takie raczej cieniutkie?  Nie chciałabym dziecku krzywdy zrobić. .

    Kikut był jeszcze dośc gruby i dlatego pierwszy pediatra bał się, że jakies naczynko sie otworzy (stąd ten chirurg w razie konieczności szwu). U kolejnego połozna jeszcze w szpitalu ukreciła. Trochę jeszcze krwawiło i dlatego lepszy wtedy octenisept, bo spirytus wzmaga krwawienie. Cierpliwości, nikt do matury z kikutem chyba nie przystepuje.... ;))
  • NAm po dłuższym czasie odpadł jak powietrzyliśmy w ciepły, suchy dzień , cały dzień dziecko było w koszulce, zamiast w body z pępkiem na wierzchu i po 1 takim dniu w nocy odpadł.
    Tylko nasza mała istota jest przyzwyczajona do spania na brzuszku... ale robi się teraz ciepło, to przynajmnie jak nie śpi, będę go na maxa wietrzyć. Może w końcu ustrojstwo odpadnie.
    Nasz też spał tylko na brzuchu, w ten dzień też, tylko inaczej ubrany niż zwykle zawsze więcej powietrza tam docierało.
  • u H. teraz odpadł w 2 albo 3 dobie. Się zszokowałam, że tak może być. Odkąd skończył 2 tyg nic z pępkiem nie robimy - całkowicie wygojony.
    Zawsze myślałam, że to maks 2 tygodnie zostaje. A tu takie kwiatki...

    A wyobrażacie sobie chodzenie przez rok z niepodpadniętą pępowiną w porodzie lotosowym i ciągnięcie za sobą łożyska jak zdechłego psa na smyczy?
  • edytowano czerwiec 2013
    Haku, z tym łożyskiem to nie jest tak źle;))) trzeba tylko pamiętać o kupnie drugiego fotelika samochodowego i wózka z dużym koszem....żeby to łożyskiem normalnie transportować. ;)
  • U mojego najmłodszego odpadł po ok 6 tygodniach, a kolejne 6 tygodni trwało zanim miejsce po kikucie się ostatecznie wygoiło. Teraz już nie pamiętam czym przemywaliśmy, ale nie był to octenisept, raczej rozcieńczony spirytus.
  • edytowano czerwiec 2013
    Temat pępka przestał mnie wzruszać odkąd zobaczyłam różnice w postępowaniu z nim w poszczególnych krajach. Mam wrażenie, że to jak z katarem w większości przypadków. Moczony i niczym nie przecierany goi się po dwóch tygodniach, a suszony i delikatnie przecierany spirytusem (czy tam octeniseptem) - po czternastu dniach.

    Jednakowoż ja ostatnio używałam octenisptu, bo lubię octenisept i lubię nie musieć się bujac z rozcieńczaniem spirytusu. I lubię produkty w sprayu. Jak mi się przypomniało, to pryskałam. Kikut odpadł w klasycznym czasie.
    Najstarszy urodzony w UK, panie kazały kikut tylko osuszać po kąpieli, niczym nie smarować. Odpadł po tygodniu.
    Średnia w PL jeszcze za czasów spirytusu. Eksperymentalnie używałam zgodnie z zaleceniami i się dziad trzymał najdłużej, prawie trzy tygodnie.
    Trzeci - czasem octenisept, jak pisałam.
    Morał - chyba w większości przypadków to wszystko jedno.
  • U nas u jednego dziecka trzymał się miesiąc, odpadł jak zaczęliśmy rozważać wizytę u chirurga (czyli psychologicznie trzeba podejść ;)  ).
    A my dostaliśmy dziś skierowanie do chirurga ;( Możemy poczekać jeszcze tydzień-dwa, jeśli chcemy, ale "tego się nie da ukręcić"  :(( bo kikut już się dość rozlazł


    :-SS
  • Nasz też się tak rozlazł, był miękki i właśnie na powietrzu wystawiając go wysuszyliśmy, a jak pieluszki zakładacie, jest na zewnątrz pieluszki?
  • edytowano czerwiec 2013
    Tak, jest powyżej pieluszki. Położyłam go spać teraz na boczku,
    zobaczymy jak długo wytrzyma. Pępek się luftuje. Dam sobie jeszcze kilka
    dni, bo się chyba bym popłakała widząc go pod nożem chirurga.
  • NA słońce poranne lub wieczorne możesz trochę powystawiać.
  • Dziś był cały dzień w pieluszce i koszulce z krótkim rękawem. Jutro też tak będzie. 

    Wiem, że ludzie mają większe problemy, tylko jakoś tak łyso, jak taka niby prosta sprawa tak się kończy :(
  • Najnowsze zalecenia dotyczące pielęgnacji kikuta pępowiny są takie, żeby....NIC z nim nie robić. 
    Pilnować, żeby nie był zamoczony w czasie kąpieli.
    Przy zabrudzeniu kupą lub moczem- umyć, osuszyć i zostawić.
    Nie zakrywać pieluchą.
    w razie potrzeby raz na dobę prysnąć octeniseptem.
  • Wiem, też tak nam mówili w szpitalu, ale jak  wychodzilismy to jego kikut był tak gruby u podstawy jak i na gorze - taka gruba kolumna. Octeniseptu używaliśmy na początku ale było kiepsko. Na dobrą sprawę ciężko mi stwierdzić że coś pomaga lepiej lub gorzej. Nawet na kilka dni to zostawilam w spokoju (tylko 1 x wieczorem). Rezultaty kiepskie w każdym przypadku. Teraz wysuszam to nawet suszarką. .. jak się ślimaczy. Ech...

  • a jest jakieś zaczerwienienie ?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.