Maciejka możesz tą sałatkę ziemniaczaną mniej więcej po Polsku opisać? zbieram menu na sobotnią imprezę, a piszesz że tą sałatkę można zrobić wcześniej
Maciejka możesz tą sałatkę ziemniaczaną mniej więcej po Polsku opisać? zbieram menu na sobotnią imprezę, a piszesz że tą sałatkę można zrobić wcześniej
Robię taką też ,ale ten ich majonez do tego jest nie do podrobienia.
Gotujesz nieobrane ziemniaki (okolo 1- 1,5 kg) do miekkosci, odlewasz, przelewasz zimna woda i natychmiast obierasz jak najbardziej gorace ziemnieki krojac (byle jak, w reku) w plasterki. Zalewasz goraca mieszanka: ok 200 ml bulionu (moze byc z kostki), 5 lyzek oleju, 1 lyzka musztardy, 5 lyzek octu (albo wiecej, jesli to jakis lagodny ocet, np balsamico), sol, pieprz. Do tego dodaje sie 1 pokrojona w kosteczke cebule i ok. 1/2 (albo wiecej) pokrojonego w cienkie plasterki, ale koniecznie (!!!) ze skorka ogorka wezowego.
Wszystko po przestudzeniu wklada sie na noc do lodowki, mozna raz, czy dwa przemieszac.
Ziemniaki przez noc wciagaja prawie caly plyn, smaki sie mieszaja (swieza jest niedobra), pasuje dobrze do wszelkich kielbasek/ grilowanego miesa.
Wyglada tak, mniej lub bardziej "papkowato" w zaleznosci od ziemniakow (ja lubie nawet takie bardziej rozgotowane)
Komentarz
zbieram menu na sobotnią imprezę, a piszesz że tą sałatkę można zrobić wcześniej
@manna i jak wam wyszło przyjęcie? czy jeszcze się nie odbyło?