Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Ogorki malosolne - pomocy!

AgaAga
edytowano czerwiec 2013 w Kuchnia
Tak, wiem, ciezko miec problem z ogorkami malosolnymi, ale mam. Z powodu uwarunkowan rynkowych.
Kupilam odpowiednie ogorki (1/3 sukcesu). Niestety mam tylko normalny koper, nie taki przerosniety - nada sie? Koper wzrostu slusznego, nie taka bidaczynka z Holandii, ale jednak zielony.
I gorsza sprawa, nie udalo mi sie kupic chrzanu. W desperacji planuje jutro wybrac sie na  laki nadrenskie ze szpadelkiem, juz oblukalam w necie, jak chrzan wyglada. Ale czy jest sens nastawiac ogorki bez chrzanu? Bo albo bedzie jutro, albo pojutrze sprobuje atakowac duzy-ruski-supermarket-w- miescie, przy czym oczywiscie nie ma gwarancji, ze jedna lub druga proba zostana zakonczone sukcesem.
Prosze rozwiac watpliwosci emigrantki.
«1

Komentarz

  • Wiele razy nastawiałam ogórki z wodą z solą, bez żadnych dodatków
    czasem sypnęłam suszony koperek z torebki też były dobre :)
    dzisiaj są z koperkiem i czosnkiem, chrzanu nigdy nie dawałam
  • z koperkiem zamiast kopru są ok, bez chrzanu też wyjdą :)

    czosnek i sół rządzą :)
    a dodatki różne: 
    liść chrzanu
    liść dębu
    liść porzeczki...
  • Uja, serio???????????????????????
    To ja dzisiaj okrecilam dobre 50 km po chrzan... Szpadelkiem to nie chrzan, tylko sie walne, w leb. Ale dobra, w takim razie ryzykuje.
    O, i Katarzyna mi z nieba spada! Liscie porzeczki dostane prosto z sadu, bez problemu.
    Super, nastawiam ogorki , liscie dodam jutro, albo poprosze jakiegos chlopa o porzeczki albo znajde chrzan nad rzeka (liscie latwiej obciac niz wykopac korzen, a potem jeszcze obrac we lzach...).
  • Ja do małosolnych dawałam zwykły koperek, czosnek i sól. Nic więcej. Zawsze wychodzą.
  • a było rano zapytać? ja dziś tu cały dzień bo się nuuudzę ;) (ale ogórki nastawiłam i już się nie mogę doczekać kiedy będą dobre, udało mi się kupić takie malutkie)
  • Idę zjeśc małosolnego.
  • dawaj jednego !
  • Ja też czasem małosolne bez chrzanu,bez kopru to chyba były bez smaku ale chrzan aż tak niepotrzebny.
  • Właśnie dziś wstawiłam ogórki do kiszenia :D
    Podrażnię Cię Aga
    Z chrzanem
    Koprem (tym >:D< )
    I czosnkiem
    Nie miałam tylko zwykłego chleba tej No "dupki" i liściach czarnej porzeczki , ale przeżyję :D
    przepraszam za ot, ale muszę,
    bo mnie zawsze fascynują
    dupki-piętki-kromki...


    a, dzięki za inspirację,
    nie będę zaśmecać,
    zakładam nowy!
  • Aga jak tam Twoje ogórki?
    my się od wczoraj zajadamy :) i pewnie szybciej się skończą nim ukisną :)
  • przeczytałam : "ogonki małosolne"
    8-}
  • O! A ja właśnie o ogórkach myślałam...

    Mogłybyście podać jakieś proporcje? Pierwszy raz się za to zabieram :P
  • Ślinię się...
  • ja daję ogórki ;) jakieś półtora kilko bo tyle mi słoik mieści 3 ząbki czosnku (bo skąpię) ze 3 łodygi kopru i letnia woda w której jest na każdy litr rozpuszczona 1 łyżka soli
  • Po ile u Was są ogórki? W Poznaniu po 4 zł,to chyba jeszcze nie jest cena do kiszenia.
  • chyba po 4 zł kg, ale małosolne po 8 zł kg, więc opłaca mi się ukisić słoiczek do podgryzania i na kanapki :)
  • No właśnie, a propos soli.. Też tak słyszałam i sama tak praktykuję, by do ogórków nie dawać zwykłej drobnej soli ale gruboziarnistą, najlepiej kamienną lub morską sól.
    Pierwsze małosolne stoją w kamiennym naczyniu od 2 dni. Narazie jeszcze je tylko "wąchamy"..
    Miły zapach:)
  • off top: a dlaczego małosolne nazywają się małosolne?
  • bo jak już są "dużosolne" to są po prostu kiszone ;) 
  • edytowano lipiec 2013
    Przegięcie.
    Miałam kupić ogórki i umałosolnić je,lecz...


    kosztują 7zł za kg!!!!!!!!!!!
  • Eee, taki tytuł, to wyobraziłam sobie, że kogoś ogórki napastują... ;;)

    Jeszcze nie robiłam w tym roku, zresztą surowe ogórki mają u nas wielkie wzięcie, zwłaszcza u Bruneczka... :D
  • Potwierdzam, ze mozna zrobic bez chrzanu, nie traca na smaku!
  • podbije wątek ogórkowy bo mam dwa pytania może głupie, ale dawno ogórków nie robiłam, w tym roku jakoś mnie wzięło

    1. czy one będą kipieć jak je tak zostawię w słoikach?

    2. czy pasteryzować je po tym tygodniu jak już się ukiszą czy zostawić w spokoju?

  • podbije wątek ogórkowy bo mam dwa pytania może głupie, ale dawno ogórków nie robiłam, w tym roku jakoś mnie wzięło

    1. czy one będą kipieć jak je tak zostawię w słoikach?2. czy pasteryzować je po tym tygodniu jak już się ukiszą czy zostawić w spokoju?
    Będą trochę kipieć. 

    Ja nigdy nie pastreyzuję. 
    Tylko tak tydzień w ciepłym miejscu mam-potem do piwnicy.
  • Dzięki :)

    ide robić następne

  • Cena spadła,zrobiłam wiec pierwsze w tym roku.


  • Ja miałam całe wiadro na to talerz i na talerz kamień.
    Teraz przełożyłam w słoiki. 



  • Drugą turę robię.
    Ale u mnie to wypas...

    ogórki
    liść chrzanu
    koper z baldachimem
    czosnek
    liść wiśni
    liść porzeczki czarnej
    liść winogrona
    liść orzecha włoskiego (twardsze są)

    :D
  • i potem pasteryzuję by nie były przekiśnięte.
  • Poszlam ci ja dzisiaj do Kauflandu skuszona przede wszystkim wizja przebywania w klimatyzowanym pomieszczeniu, a tam cuda y dziwy: male ogorki gruntowe, chrzan i przerosniety koper! Oczywiscie zanabylam, ogorki wlozylam do michy z zimna woda i... nie wiem co dalej :(
    Ile to sie musi moczyc? Czy ogorki musza byc cale przakryte woda? Czy czyms przykrywac (scierka/pokrywka)? Gdzie to musi stac (w jakiej temp)? Pytania mnoza sie jak kroliki, helpunku!!!
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.