Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Rosół + burza

2»

Komentarz

  • sprawdziło się?
    bo u mnie z włosami zupełnie nie, nie zauważyłam żadnej różnicy
  • w czasie miesiączki nie robi się trwałej ondulacji, biszkoptu i pewnie wielu innych rzeczy  :))
  • o tej miesiączce i robieniu ciasta (a raczej jego nie robieniu) to mówił nawet kiedyś o.Szustak w jakimś kazaniu :)

  • edytowano wrzesień 2013
    mleko z biedronki a nie z krowy czy kozy to rzeczywiście ;)
    Jak nie od krowy? a boża krówka to pies?  ;)


    Ja na przesadach się nie znam, ale fakt faktem, że jak gospodarskie mleko (świeżo dojone) przywozimy w sobotę a jest burza to zagotować można tylko na twarożek.

    O zupie nie słyszałam, ale sądząc po mleku może tak być. 

    Z miesiączką to mi na gusła wygląda, ale chętnie posłucham uzasadnienia .

  • Mi też się wydaje, że z tą miesiączką to kwestia tradycji.

    Tak jak wspominałam Szustak mówił o tym, że Żydzi także zabraniali kobietom nastawiać ciasto na placki itp. kiedy miały miesiączkę. Zresztą jak wiadomo - wg tej tradycji ciężko cokolwiek robić kobiecie w "TE dni" ;P
    Myślę, że to tak od "dziada pradziada" przechodziło i jakieś okrojone formy zostały.
  • tak i ciasto na chleb nie wyrasta przy miesiączce i parę innych rzeczy jeszcze słyszałam. Mi wyrasta i nie kisnie bo i tak ja muszę pewne rzeczy robić w domu...
  • Ja ostatnio farbowałam i ścinałam włosy w czasie miesiączki i bardzo ładnie wyszło. Ładniej , niż poprzednio nie -w - czasie -miesiączki
    :P

    Serio ).
  • Ja już zapomniałam, jak to jest mieć miesiączkę... ;) Coś o ciąży jest z takich fajoskich? Bo ogórki kiszone w 6mcu wychodzą :))
  • ja sobie ostatnio przypomniałam, jak to jest mieć miesiączkę.. i ogórki i chleb wyszły jak zwykle :D
  • Może to mazwiązek z jonizacją powietrza?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.