mleko z biedronki a nie z krowy czy kozy to rzeczywiście
Jak nie od krowy? a boża krówka to pies?
Ja na przesadach się nie znam, ale fakt faktem, że jak gospodarskie mleko (świeżo dojone) przywozimy w sobotę a jest burza to zagotować można tylko na twarożek.
O zupie nie słyszałam, ale sądząc po mleku może tak być.
Z miesiączką to mi na gusła wygląda, ale chętnie posłucham uzasadnienia .
Mi też się wydaje, że z tą miesiączką to kwestia tradycji.
Tak jak wspominałam Szustak mówił o tym, że Żydzi także zabraniali kobietom nastawiać ciasto na placki itp. kiedy miały miesiączkę. Zresztą jak wiadomo - wg tej tradycji ciężko cokolwiek robić kobiecie w "TE dni" ;P Myślę, że to tak od "dziada pradziada" przechodziło i jakieś okrojone formy zostały.
tak i ciasto na chleb nie wyrasta przy miesiączce i parę innych rzeczy jeszcze słyszałam. Mi wyrasta i nie kisnie bo i tak ja muszę pewne rzeczy robić w domu...
Komentarz
Ja na przesadach się nie znam, ale fakt faktem, że jak gospodarskie mleko (świeżo dojone) przywozimy w sobotę a jest burza to zagotować można tylko na twarożek.
O zupie nie słyszałam, ale sądząc po mleku może tak być.
Z miesiączką to mi na gusła wygląda, ale chętnie posłucham uzasadnienia .
Tak jak wspominałam Szustak mówił o tym, że Żydzi także zabraniali kobietom nastawiać ciasto na placki itp. kiedy miały miesiączkę. Zresztą jak wiadomo - wg tej tradycji ciężko cokolwiek robić kobiecie w "TE dni" ;P
Myślę, że to tak od "dziada pradziada" przechodziło i jakieś okrojone formy zostały.
:P
Serio ).