Ja w chwilach kryzysu robiłam takie, z minimalnej ilości składnikow (przepis pochodzi z jakiegoś bloga, ale już nie pamietam jakiego):
BROWNIE Z KAKAO
poł szklanki mąki pszennej
9 łyżek niesłodzonego kakako + 1 łyżka do wysypania blachy
1 szklanka białego cukru
pół kostki masła
1 łyżeczka soli
3 jajka
1 łyżeczka aromatu waniliowego lub jedna laska wanilii (nigdy nie dawałam)
Robiłam zawsze z podwójnej porcji (tylko jajek dawałam 5, a nie 6). Wychodzi mocno czekoladowe, ale podstawą jest dobre kakao (ja kupuję na bazarku firmy Cebe).
Roztopić w rondelku masło, dodać kakao i resztę składnikow. Jest to porcja ciasta na foremkę 20x30 cm, na 3 cm w górę.
Rozgrzać piekarnik do 175 st, piec ok. 30-40 min (u mnie z reguły nieco dłużej).
Pewnie mozna nieco zmodyfilowac i przełożyć dżemem (uwielbiam połączenie wisni i czekolady). W oryginalnym brownie chyba często dodaje się do środka i do ozdoby włoskie orzechy.
ja w takich przypadkach robię "szybki piernik błyskawica": 4 jajka w całości + szkl. cukru+ 1/2 szkl. mleka+ 1/2 szkl. oleju potraktować mikserem i dodać słoik dżemu ( uwielbiam z czarną porzeczką ), 4 łyżki kakao i wymieszać, ma koniec mąka tak na oko 2 szkl niespełna, proszek do pieczenia i 1 łyż. sody, można dodać przyprawę do piernika ale niekoniecznie..piec jakieś 50 min w 180..na wierzch czekoladowa polewa
Magda CH 15 jaj? no mam w domu nawet ze 40, ale czy to aby nie skonczy sie alergia
Malgorzata jestes pewna ze Nigella pozwala gdzies dawac margaryne zamiast masla? bo ja nawet mam przepis na muffiny jej czekoladowe i dlatego zawsze staram sie miec w domu 2 dzemy wisniowe i 2 tabliczki gorzkiej czekolady, ale tym razem moja przezornosc zawiodla bo maslo podstepnie wyszlo i do poniedzialku juz nie przyjdzie...
wczoraj mi curka nie pozwolila piec, a nie mialam sily jej wychowywac bo meza nie bylo a ja padalam... dzis idziemy na urodzinowe ciacho a jutro... chyba wreszcie cos upieke
Małgorzato, czy tam nie trzeba dodać sody czy proszku do pieczenia???
nie sądzę
to ciasto z gatunku "browniesowych", czyli nie wyrasta, ma być ciężkie, lepkie i mokre, najlepiej, jak wnętzre pod chrupiącym wierzchem jest jak rozpuszczona czekolada
Małgorzato, czy tam nie trzeba dodać sody czy proszku do pieczenia???
nie sądzę
to ciasto z gatunku "browniesowych", czyli nie wyrasta, ma być ciężkie, lepkie i mokre, najlepiej, jak wnętzre pod chrupiącym wierzchem jest jak rozpuszczona czekolada
200 g gorzkiej czekolady 200 g masla 100-200 g cukru 4 jaja
Wszystko zmiksowac, dodac np. orzechy wloskie jak kto lubi, albo cynamon, albo esencje waniliowa i piec przez 40' w 180º. Przechowywac w zimnym miejscu (inaczej kruszy sie przy krojeniu).
200 g gorzkiej czekolady 200 g masla 100-200 g cukru 4 jaja
Wszystko zmiksowac, dodac np. orzechy wloskie jak kto lubi, albo cynamon, albo esencje waniliowa i piec przez 40' w 180º. Przechowywac w zimnym miejscu (inaczej kruszy sie przy krojeniu).
POSZŁA!!! Ale w sumie... mam anemię... niedobory żelaza straszne, ferrytynę poniżej 5, przy dolnej normie 13... i gości w niedzielę... na gorzkiej czekoladzie... Dobra, przekonałaś mnie )
200 g gorzkiej czekolady 200 g masla 100-200 g cukru 4 jaja
Wszystko zmiksowac, dodac np. orzechy wloskie jak kto lubi, albo cynamon, albo esencje waniliowa i piec przez 40' w 180º. Przechowywac w zimnym miejscu (inaczej kruszy sie przy krojeniu).
POSZŁA!!! Ale w sumie... mam anemię... niedobory żelaza straszne, ferrytynę poniżej 5, przy dolnej normie 13... i gości w niedzielę... na gorzkiej czekoladzie... Dobra, przekonałaś mnie )
E.milia, Tobie surowych jajek nie wolno jeść, ale jakie pyszne jest to ciasto zanim trafi do piekarnika, coś jak "mousse au chocolat" pycha po prostu!
Pamiętaj E.milia nie próbuje nawet oblizywać palca!!!
Ja tylko dodam, że łyżeczka kawy rozpuszczalnej, [płaska]dodana do jakiegokolwiek czekoladowca (browniesa szczególnie) super podkręca smak czekolady, kawa jest niewyczuwalna, absolutnie nie ma się wrażenia, ze to ciasto czekoladowo-kawowe ciekawe jest też z odrobinką czerwonego pieprzu lub szczyptą chili
Komentarz
koniecznie "ciasto mocno czekoladowe" z moich wypieków właśnie z malinami jest
jest obłędnie czekoladowe ... idealne na niedobory magnezu zawsze mi wychodzi
http://www.mojewypieki.com/przepis/ciasto-mocno-czekoladowe
200 g gorzkiej czekolady
200 g masla
100-200 g cukru
4 jaja
Wszystko zmiksowac, dodac np. orzechy wloskie jak kto lubi, albo cynamon, albo esencje waniliowa i piec przez 40' w 180º. Przechowywac w zimnym miejscu (inaczej kruszy sie przy krojeniu).
ja zrobiłam muffiny z tego przepisu, wyszły pyszne
przepraszam, zapomnialam napisac, ze czekolade i maslo sie rozpuszcza najpierw. Do garnka nawet ten cukier dodac mozna, tez sie rozpusci.
E.milia, Tobie surowych jajek nie wolno jeść, ale jakie pyszne jest to ciasto zanim trafi do piekarnika, coś jak "mousse au chocolat" pycha po prostu!
Pamiętaj E.milia nie próbuje nawet oblizywać palca!!!
A tak sie balam wejsc...
PS: Wage schowalam.
ciekawe jest też z odrobinką czerwonego pieprzu lub szczyptą chili