Fakt, @jukaa, różowość może być niejaką przeszkodą, ale w takich przypadkach wmawiam im, że się nie znajo na kolorach i że to nie jest różowy tylko biskupi albo magenta drukarska
Pierwszy raz w życiu dziś zakisiliśmy kapustę, z inicjatywy męża właściwie. Tak naprawdę, to mąż zrobił wszystko, mój wkład ograniczył się do zakupu eko kapustki i podania mniej więcej proporcji soli, a no i kochanie koniecznie przelej wrz,atkiem kamionkę, na wielodzietnych tak kazali:) jeszcze nie ukiszona już jest pyszna, jak się uda to kolejna będzie na różowo:)
Ja tez ostatnio bez chleba kisilam buraki i dluzej zeszlo, ale w koncu sie udalo. Cierpliwosci! I dobrze, ze watek wyplynal, bo jeszcze mam kapusciany dylemat jako cmnk (corka matki niekiszacej) - czy ta kapuste moge trzymac w cieplej piwnicy (kilka stopni tylko mniej niz w domu), czy przestawic do ciut zimniejszego garazu?
@Zuzapola musisz koniecznie mnie w końcu odwiedzić:) pokażę ci fajny sklep, eko produkty plus warzywa owoce niepryskane, dobre ceny. To co, skusisz się?:)
@Milamama bardzo chętnie, tylko musimy wyzdrowieć, od 2 miesięcy ciągle mam chorobę w domu, niby nic bardzo ciężkiego, ale wykańcza może po Wszystkich Świętych się uda.
Komentarz
I dobrze, ze watek wyplynal, bo jeszcze mam kapusciany dylemat jako cmnk (corka matki niekiszacej) - czy ta kapuste moge trzymac w cieplej piwnicy (kilka stopni tylko mniej niz w domu), czy przestawic do ciut zimniejszego garazu?
Ech, trza się w karby wziąć...
:-B